miłego dnia, jest piękny dziś słoneczko i ciepełko
Ogródek gagawi cz.2
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Grażynko ja jestem u Ciebie bardzo częstym gościem tylko tak cichaczem zwykle przemykam po Twoim ogrodzie
i też zazdraszczam Tesce - poza słoneczkiem- tego, że od rana może dłubać w ogrodzie
i też zazdraszczam Tesce - poza słoneczkiem- tego, że od rana może dłubać w ogrodzie
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Gabi - faktycznie, cebulkowych nie mozna przeskoczyć
Niedawno wróciłam z ogródka, posadziłam Warwick Castle i przesadziłam reine des violettes, sadziłam juz w ciemnościach i jutro się okaże czy nie za ciasno. wykopałam im ładny dołek i namieszałam ziemii.
Aha, dokopałam się do kabla energetycznego
, który miał "lecieć" drogą , a nie przez działkę
Szczęście, że taka lichota ze mnie i go nie przeciachałam...
Sobotnie fotki- rabata tarasowa powoli nabiera rumieńców- mini skalniaczek na tle lawendy.


Niedawno wróciłam z ogródka, posadziłam Warwick Castle i przesadziłam reine des violettes, sadziłam juz w ciemnościach i jutro się okaże czy nie za ciasno. wykopałam im ładny dołek i namieszałam ziemii.
Aha, dokopałam się do kabla energetycznego
Szczęście, że taka lichota ze mnie i go nie przeciachałam...
Sobotnie fotki- rabata tarasowa powoli nabiera rumieńców- mini skalniaczek na tle lawendy.


- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Iza - to dotyczyło lawendygagawi pisze:Hmm, właściwie w całkowitym cieniu nie, jedynie te posadzone za pergolą są przysłonięte przez ławeczkę i rozrastającą się glicynię- zakwitły dużo później, nawet teraz jeszcze kwitną :P
Mocno się rozrosły i było im już strasznie ciasno, 6 kępek powędrowało na rabatę tarasową, 1 dosadziłam obok glicyni ( przy kopaniu dołka wyciągnęłam kolejny raz cały wielki pustak), 3 pozostałe poprzesadzałam dając im więcej miejsca na rozwój.
Jeszcze dwie kępki przy veilchenblau muszę przesadzić troszkę dalej.
Veilchenblau wymaga podwiązania do pergoli, bo okropnie rozlazła się na boki, nie wiem czy dobrze to zrobię

