Leśny ogród Moni68 cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Post »

Monisiu też cię podziwiam tak duży ogród jak dajesz sobie radę? Ja nad maleńkim kawałkiem ogrodu męczyłam się cały dzień. ;:104
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Post »

Monia witaj w ponury ranek :cry: :!: Spijam kawkę ,mam gorączkę i świat jest do dupy :cry: :!:
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Witaj Moniko :!:
Ale pogoda za oknem... :?
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Monia68 pisze:Iduś, poza tym co ostatnio kupiłam- bodziszki, wilczomlecze, pluskwicę, hosty, lilie, liliowce, żurawki, tiarelle, rododendrony, azalie, ketmie, sosnę żółtą, 2 clematisy na próbę, wiciokrzewy, eucomisy, sprekelie, ismeny, tygrysówki...na razie więcej grzechów nie pamiętam :lol: :lol: Na pewno coś jeszcze wypatrzę :lol: :lol:
No ,no ale zakupy ,a ja myślałam że tylko ja tak szaleję z zakupami .
Ty Moniko to chociaż masz miejsce żeby sadzić bo u mnie trzeba truskawki wyrzucić no i kawał trawnika przekopać żeby wsadzić wszystko do ziemi .
Genia
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Witam i miłego dnia Ci życzę Moniczko. :D ;:3
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Awatar użytkownika
mariasen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 10 paź 2006, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Moniko, jeszcze możesz poszaleć, masz tyle miejsca :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam Majka
spis wątków
wizytówka
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witajcie, Kochane :D :D :D

Pogoda u mnie dzisiaj nieciekawa, ale...jest sporo cieplej niż w ostatnich dniach, ptaki wariują, śnieg się topi...będzie wiosna :D :D Bardzo dużo Waszych wpisów, serdecznie za nie dziękuję, a ponieważ dotyczą tych samych spraw, odpiszę ogólnie Wszyskim miłym Gościom :)
Kochane, wiem, że macie całe hektary, ale naprawdę nie zazdroszczę :lol: :lol: 35 arów to jest bardzo dużo, zważywszy na pracę, jaką trzeba w to włożyć. Fakt, miejsca na rośliny dużo, ale pielęgnacja to już inna para kaloszy :lol: :lol: Podejrzewam, że do śmierci wszystkiego nie przekształcę w ogród :lol: :lol: Niemniej systematyczność wyrobiłam w sobie do perfekcji- codziennie pracuję 4 godziny w ogrodzie, inaczej nie da się nad tym zapanować. W końcu ma być on przyjemnością, a nie katorżniczą pracą. Ten czas poświęcam na codzienną pielęgnację- pielenie, opryskiwanie, usuwanie przekwitniętych kwiatostanów, podlewanie...codziennie w innym miejscu, dzięki temu nie zarósł chwastami :lol: :lol: Taka systematyczność sprawia, że wydaje się, że pracy jest mniej i łatwiej ją wykonać. Oczywiście najgorsza jest wiosna, kiedy trzeba posprzątać po zimie, wybrać igliwie (zajmuje mi to tydzień), przygotować miejsca na rabaty, co w tej plątaninie korzeni nie jest łatwe...samo sadzenie zdaje się być przyjemnością, mimo że coraz częściej plecy bolą :lol: :lol: Więcej pracy znowu jest jesienią, kiedy trzeba posadzić cebulowe i osłonić rośliny. Dlatego jestem pełna podziwu dla tych z Was, które pracują na etatach, zajmują się domem, dziećmi i jeszcze wielkimi ogrodami. :D

Tess, pluskwicę Brunette zamówiłam w kwietniku.

Izuniu, mnie też czasami ponosi :lol: :lol: W zeszłym roku tak kupiłam trytomy i łubin :lol: Ten ostatni bardzo mi się podobał, taki śliczny purpurowy, a M chce, żebym go usunęła, bo "nie pasują tu kwiatki z wiejskiego ogródka" :cry:

Iduś, przykro mi, że się rozchorowałaś...zdrówka życzę :)

Geniu, miejsce mam, ciężko je tylko uzdatnić...

Miłego dnia :!:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22084
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Moniko z niecierpliwością oczekuje wiosny... tej u Ciebie szczególnie ze względu na różaneczniki ,których ja nie mam ...to będzie uczta dla spragnionych oczu...
Bardzo mi sie podoba Twoja taktyka... wyznaczony czas dla ogrodu...
Podobnie staram się egzystować choc moje maleństwo nie zajmuje aż tak dużo czasu ,jednak gdybym chciala mogłabym od świtu do nocy grzebać w ziemi...ale nie o to przecież chodzi.. :D
Spędzam całe prawie letnie dni w ogrodzie ...ale gównie na hamaku,przy stole czy na leżaku...
OGRÓD JEST MÓJ a nie ja jestem własnością ogrodu i tak jest dobrze,tak ma być.
Pozdrawiam Cie serdecznie ;:100
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj, Krysiu :D Za rododendronami tęsknię chyba najbardziej :lol: :lol: Na szczęście to już niedługo...
Krysiu, w pełni Cię popieram - ogród ma być dla nas, a nie odwrotnie :) Musiałam przyjąć taką taktykę, bo M nie ma czasu na ogród. Jestem Mu bardzo wdzięczna, że sadzi większe egzemplarze. Wbrew pozorom sporo już pomaga Pawełek- świetnie daje sobie radę z pieleniem i grabieniem :)
Czekam już niecierpliwie na dzień, w którym będę mogła usiąść z laptopem na tarasie i pracować patrząc jak wszystko rośnie...
Serdecznie Cię pozdrawiam :D
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

z moich rododendronów to chyba kicha będzie....jeden chorowitek ma suche badylki...i nawet pąki robią sie brązowe, ale co najgorsze to drugi zdrowy zaczął liście zrzucać...

chorowitka chyba wykopię już nie wiem co z tym robić :cry: :cry:
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Post »

DZIĘKUJĘ :!: :!: :!: :!: :!:
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Tess, wykopać zawsze można...poczekaj, aż na dobre ruszy wegetacja. Na pewno trzeba nawieźć, opryskać antygrzybem, może nawet uzupełnić kwaśnym torfem podłoże. Spróbuj też opryskać Asahi, które polecała Hania. Daj szansę :)
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Tess RH bardzo ładnie się regeneruje po przycięciu, tylko jest zasada, ze w jednym roku tniemy połowę, a drugim pozostałą część.Będzie mniejszy, ale jest szansa ,że przeżyje.
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moje wczorajsze zakupy. Przepraszam za jakość zdjęć, ale bardzo się spieszyłam, bo zaraz muszę wyjść :lol:

Obrazek Obrazek
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ooo racja, zapomniałam o tym serum :lol: :lol:


ziemię wymieniłam na jesieni, pryskałam....a nawozu nie mogę bo w zeszłym roku parę razy za dużo....zagłaskałam go na.....
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”