Moje storczyki - Anna

[Mala_MI]

śliczna walentynka

[AGNESS]

Aniu śliczny walentynkowy prezent, ma taki delikatniusi pastelowy kolorek

[elizabett-1977]

Aniu ,piękny ten walentynkowy storczyk,i jego liście również.Ja też czekam na przesyłke i zastanawiam się w jakim stanie do mnie dotrze.

[AnnaL]

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pochwałę mojego Walentynkowego prezentu. Jestem z niego dumna. Elizabett jak dojdzie Twoje cudeńko chętnie popatrzę. ;:49 ;:26

[AnnaL]

Moje paphiopedilum powoli rozchyla pochewkę z pąkiem, drugi pączek jeszcze malusi ale jak pokaże swoje oblicze wkleję zdjęcie. Doritaenopsis - pęcznieją pączki ale do rozkwitu jeszcze troche czasu upłynie. Żółty w bordowe kropki pokaże 3 kwiatek. Nie wiem czy to dużo czy mało jak na pierwsze kwitnienie. Zauważyłam też kilka obrzmiałych oczek - zapowiada się powtórka kwitnienia.

[Blue Monkey]

Aniu przeczytałam Twój wątek, masz śliczne storczyki (wieeem, mało oryginalna jestem, ale cóż innego można o nich powiedzieć? ) Storczyczątka hodowane niemal od probówki wzbudziły mój podziw Mogłabyś napisać jak się takie maleństwa hoduje i skąd się je bierze? i jeszcze mam pytanie, napisałaś, że uważnie obejrzałaś swoją Walentynkę i doszłaś do wniosku, że to jej pierwsze kwitnienie, a po czym to poznałaś??
i tak jeszcze poproszę o lekcje poglądową jak wygląda taka pochewka paphiopedilum bo nigdy jeszcze nie widzialam
gratuluje przepięknej kolekcji i doskonałej ręki do storczyków
Pozdrawiam,
Basia

[AnnaL]

Basiu chętnie na Twoje pytania odpowiem.
Takie maleństwa kupiłam na allegro w słoiku in vitro. Wyjmowałam pensetką, bo były małe i bałam się je uszkodzić. Potem umieściłam w maleńkich doniczkach w podłożu spagnum+drobna kora. Wszystko na podstawce z wodą i namiot z folii na górę. Podlewałam gdy wysychało podłoże, stosowałam środki p/grzybicze, bo tak zaleciła mi osoba od której kupiłam. Dziś mam się z czego cieszyć, na wiosnę będę je przesadzała do doniczek 12 a zaczynałam od 5.
Jeśli chodzi o Walentynkę- obejrzałam dokładnie, nie zauważyłam pozostałości wcześniejszych pędów kwiatowych więc dlatego uważam , że to jej pierwsze kwitnienie. Posiłkowałam się na innym moi storczyki, który wiem na 100%, że to jego pierwsze kwitnienie( od sprzedawcy).
Jeśli chodzi o paphiopedilum - to na końcu łodyżki jest pączek w takiej torbieli i u mnie już dziś zauważyłam pękanie tej torbielki i wychodzi czubek pączka. To tak po krótce. Jeśli coś mogę napisać bardziej szczegółowo pytaj.

[Blue Monkey]

bardzo dziękuje za odpowiedzi i chętnie korzystam z zaproszenia do zadawania dalszych pytań
można dowolną ilość kupić takich niemowlaków czy są pakowane po ileś sztuk w słoiku? kiedy je kupiłaś? (czyli ile czasu rosły zeby dorosnąć do doniczki 12cm?) "Wszystko na podstawce z wodą" to znaczy ze podłoże miało ciągłą styczność z wodą czy raczej doniczka stała nad podstawką? a nawoziłaś? jakie stanowisko? czytałam gdzieś ze takie maleństwa przyzwyczajają sie łatwiej niż dorosłe do różnych warunków, czy to znaczy że mogłabym trzymać je w nieco ciemniejszym miejscu i dorosła roślinka by mi w nim kwitła bez problemu? ile lat trzeba czekać na pierwsze kwitnienie? A ewentualnie miałabyś kogoś do polecenia na allegro od kogo można kupić? ile kosztują?
eeee no dobra, może chwilowo powstrzymam ta lawinę

[AnnaL]

Basiu ja kupiłam te niemowlaki w słoiku (w moim było 8 - z czego tylko 1 był za mały by przeżyć).Kupiłam je w sierpniu 2007 roku. Do 12 cm doniczki rosły 1rok i 7 miesięcy. Stały na kratkach nad rynienką z wodą czyli doniczki nie dotykały do wody. Postępowałam zgodnie z instrukcją jaką dostałam od sprzedawcy- początkowo zraszałam podłoże przez jakieś 4 miesiące , potem podlewałam przez krótkie namaczanie w przegotowanej odstanej wodzie. Nawoziłam mniej więcej co miesiąc dawką zmniejszoną 5 krotnie niż dla dorosłych storczyków. Stały na południowym oknie, w lecie stosowałam żaluzje by osłonić od mocnego słońca. To prawda, że takie maluchy lepiej się adoptują do innych warunków, myślę, że udała by Ci się uprawa. Basiu na pierwsze kwitnienie trzeba poczekać około 4-5 lat. To długo ale jak patrzę i wiem, że mam je od maleństw to jestem w stanie poczekać. Już dziś widzę, że będą miały inne kolory kwiatów, bo różnią się kolorem i fakturą liści. Ta osoba od której kupiłam od prawie roku nic nie wystawiła więc nie bardzo mogę Ci ją polecić. Ja wtedy zapłaciłam za sam słoik 50 zł. ;:12 jeśli byłabyś zainteresowana takimi niemowlakami a pojawią się na allegro, chętnie podpowiem czy jest bezpiecznie. Ania

[x-k-a]

Piękna walentynka!
Też widziałam w walentynki takie w sklepie i chciałam wziąć, ale moja druga połowa miała inne plany co do zakupów storczykowych ;)

Niech ci dłuuugo kwitnie.

[AnnaL]

Koralinko dziękuję. Też mam nadzieję, że długo będzie kwitła.

[edyseja]

A reszta zdjęć w zbliżeniu: I kolejne
I jeszcze jedno z bliska
Oglądałam każdy kwiatek a jest ich 7 i różnią się ułożeniem kropek na płatkach. Obejrzałam go dokładnie i wygląda na to, że jest to jego pierwsze kwitnienie. Jak Wam się podoba?

ślicznotek.. najważniejsze, że mimo niskich temperatur dotarł w idealnym stanie

[AnnaL]

Dzięki Edytko. Sama byłam zaskoczona , że tak dobrze przetrwał. Obserwuję go ale nic złego się nie dzieje to może będzie ok

[kasicqa]

aj jakie słodziutkie maleństwo. takie delikatne. aż chce się je przytulić

[AnnaL]

Pogoda pokrzyżowała moje plany, na wystawę do Warszawy nie jadę. Mam około 130 km i przy takiej aurze trudno mi będzie dojechać. Cóż może następnym razem. Ale będę miała storczyka, który był przeznaczony na wystawę.