
Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko , podoba mi się Twiggy , ale Boskobel na pewno zaproszę do siebie . Ciekawa jestem jak wysoka jest u Ciebie Minerwa , moja nie jest za wielka , aha i zobacz proszę jak wysoki jest krzaczek Rahpsody in blu bo będę ją sadziła do Novalisa i Herkulesa , więc każda informacja jest na wagę złota bo nie wiem jak ją mam posadzić .Pozdrawiam 

- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Piękne róże
Na listę chciejstw wędruje Pashmina.
Co to za róża pnąca różowa na siatce?
Ta wysoka biała to Artemis?

Na listę chciejstw wędruje Pashmina.
Co to za róża pnąca różowa na siatce?
Ta wysoka biała to Artemis?
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko i ja się melduję
Mało mnie było na forum, ale teraz po mału odrabiam zaległości.
Kochana zachwycasz różami ! Niesamowita kolekcja i niesamowicie się ogląda takie cudeńka.
Życzę słoneczka ! bo coś ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i jutro dokończę buszowanie po Twoim ogrodzie.

Kochana zachwycasz różami ! Niesamowita kolekcja i niesamowicie się ogląda takie cudeńka.
Życzę słoneczka ! bo coś ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i jutro dokończę buszowanie po Twoim ogrodzie.
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko - zaglądając do Twojego wątku, czuje się jakbym był u Aneczki - serio
Czym karmisz swoje róże, że tak kwitną ?
Niesamowity widok.
Czy miałaś kiedyś różę First Lady ?
Moja okazała się jakimś czerwonym dziadostwem - widocznie pomyłka

Czym karmisz swoje róże, że tak kwitną ?

Niesamowity widok.
Czy miałaś kiedyś różę First Lady ?
Moja okazała się jakimś czerwonym dziadostwem - widocznie pomyłka

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko, ja tak sobie ciągle obiecuję, że nie będę już kupowała róż. Kiedy zaglądam do Ciebie to zastanawiam się, dlaczego mam ich tak mało
Chyba mam poważny problem
Piękne masz róże i takie zdrowe. Widzę, że taż masz Garden of rose. Ja jestem z niej zadowolona, jest piękna. Zawsze jakąś różę upatrzę sobie u Ciebie a potem ją kupie. Strach oglądać Twoje róże, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pięknie, Dorotko pięknie.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Witaj Dorotko. Jeśli kiedyś będę w okolicy Wawy to na pewno Cię odwiedzą
. Najlepiej gdyby to było w sezonie różanym
. Namawiaj, namawiaj a nóż się skuszę , cudna jest ta róża
. Zdjęci jak zwykle zachwycają
. Masz cudne róże
. Rabatowa Pomponella
i jak tu wierzyć opisom na stronach . Kochana skoro pragniesz słoneczka to tego właśnie Ci życzę
, pozdrawiam
.








Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
No właśnie jak tu wierzyć opisom na stronach szkółek co do wielkości krzewów różanych
Dorotko i jak teraz sadzić róże,jak Ty to robisz? Bo rozmiary rzeczywiste odbiegają od opisów na stronach i spotkałam się z tym już wcześniej,u mojej koleżanki Chopin prawie do nieba
U Ciebie róże pięknie się przenikają
Też tak bym chciała u siebie. Ale jak znaleźć złoty środek by różom było dość miejsca ( jak to przewidzieć) i by wzajemnie się nie zagłuszały a przy tym nie łapały chorób.
Pytałaś o moje imię.Ja Ania ale Kasia też na mnie wołają-na drugie mam Kasia a w szkole byłam Kaszką

Dorotko i jak teraz sadzić róże,jak Ty to robisz? Bo rozmiary rzeczywiste odbiegają od opisów na stronach i spotkałam się z tym już wcześniej,u mojej koleżanki Chopin prawie do nieba

U Ciebie róże pięknie się przenikają

Pytałaś o moje imię.Ja Ania ale Kasia też na mnie wołają-na drugie mam Kasia a w szkole byłam Kaszką

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko gratuluję zmiany kolorku
Tranquillity pastelowy kolorek, bardzo ładny kwiat i ten układ płatków.Urocza róża.
Już ją lubię.Jak duży zbudowała krzaczek?Jak się tak napatrzę to kcem więcej i więcej a potem jak zachować zdrowy rozsądek przy zakupie pannic 


Tranquillity pastelowy kolorek, bardzo ładny kwiat i ten układ płatków.Urocza róża.


- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko, az wstyd pisać, ale chyba wszystkie moje róze posadziłam trochę za ciasno...dorotka350 pisze: Aniu Ann_85, zadałaś mi bardzo trudne pytanie...Każda róża ma pewne cechy genetyczne, które odpowiadają za pokrój, wzrost, siłę kwitnienia, zdrowotność etc... Trudno jednoznacznie odpowiedzieć jak przyciąć, żeby okiełznać zbyt wybujały krzaczek, bo w różnych ogrodach pomimo pewnych cech, ta sama róża może zupełnie inaczej rosnąć. Jednej wystarczy bardzo mocne cięcie, żeby powstrzymać jej zapędy, a inną takie cięcie będzie stymulować do jeszcze szybszego odrastania. Może łatwiej będzie coś zaradzić jak napiszesz dokładnie o jakie odmiany chodzi? Których tak bardzo się obawiasz, że przestaną się mieścić na rabacie? Wtedy się wspólnie zastanowimy co z nimi zrobić
![]()




Twoja Mariatheresia jest prześliczna, załamuje mnie coraz pewniejsze przekonanie, ze moja jednak nią nie jest


- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Aniu Ann_85 zgadzam się z tym co napisała Dorotka, że ta sama róża u każdego rośnie inaczej - jej Artemis powala na kolana, a mój 3-letni ma około 1m wysokości i 0,5m szerokości 

Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Ile pięknych róż, co za obfitość a jakie zdrowe mają listki , coś pięknego . nazw bym nie spamiętała, podoba mi się bardzo Menerva. Zresztą nie tylko
jeśli nie widziałaś mojego programu to w niedzielę powtórka w tvn o 8.25 w Akademii Ogrodnika 


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko
Już tyle razy zaglądam do Twojego wątku i za każdym razem gubię się wśród tylu pięknych róż.
I już zapominam, co mogłabym Ci jeszcze napisać, oprócz kolejnych zachwytów nad urodą Twoich krzewów,
podziwem dla pięknych aranżacji.
Dorotko nie dziwię się , że nie lubisz obcinania całej fury przekwitniętych kwiatów.
Też tego nie lubię a róż mam znacznie mniej i moje nie kwitną aż tak pięknie i obficie jak u Ciebie.
Za to Ty masz pewnie pachnący różami kompostownik wypełniony po brzegi .
Czy Twoja Princess Aleksandra of Kent też ma na początku takie morelowe podbarwienie a dopiero później je gubi
na rzecz pięknego ciepłego różu ?
Zamówiłam trzy róże , jeszcze z gołym korzeniem. Już jedna widzę sama, że nie ta, teraz patrzę na kwiat Princess i się zastanawiam
a jeszcze czekam na kwiaty Agnes Schilinger.
Miłego dnia

Już tyle razy zaglądam do Twojego wątku i za każdym razem gubię się wśród tylu pięknych róż.
I już zapominam, co mogłabym Ci jeszcze napisać, oprócz kolejnych zachwytów nad urodą Twoich krzewów,
podziwem dla pięknych aranżacji.
Dorotko nie dziwię się , że nie lubisz obcinania całej fury przekwitniętych kwiatów.
Też tego nie lubię a róż mam znacznie mniej i moje nie kwitną aż tak pięknie i obficie jak u Ciebie.
Za to Ty masz pewnie pachnący różami kompostownik wypełniony po brzegi .

Czy Twoja Princess Aleksandra of Kent też ma na początku takie morelowe podbarwienie a dopiero później je gubi
na rzecz pięknego ciepłego różu ?
Zamówiłam trzy róże , jeszcze z gołym korzeniem. Już jedna widzę sama, że nie ta, teraz patrzę na kwiat Princess i się zastanawiam
a jeszcze czekam na kwiaty Agnes Schilinger.
Miłego dnia

-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Cześć Dorotko,
w czerwcu zrobiłam sobie przerwę od forum, bo tyle było pracy w ogrodzie, że nie mogłam sobie pozwolić na tego pożeracza czasu. W ten sposób przegapiłam otwarcie nowej części Twojego wątku, ale już nadrobiłam zaległości.
Wichury przetańczyły i przez mój ogród, ale takich atrakcji jak Ty na szczęście nie miałam.
Pięknie Ci wszystko kwitnie, a wiadomo im obfitsze kwitnienie, tym więcej sprzątania. Niestety.
Też obcinam i obcinam, a końca nie widać. Dla mnie najgorszą czynnością jest czyszczenie liści z poprzylepianych płatków, przynajmniej z grubsza, a już burze postarały się o to bym miała tego w bród. Blee...
Widziałam, że gdzieś pytałaś o St. Swithun'a. On ma zapędy na pnącą. Ja go prowadzę w formie krzewu, ale lepiej by mu było na podporze. Tak uważam po kilkuletniej z nim znajomości.
w czerwcu zrobiłam sobie przerwę od forum, bo tyle było pracy w ogrodzie, że nie mogłam sobie pozwolić na tego pożeracza czasu. W ten sposób przegapiłam otwarcie nowej części Twojego wątku, ale już nadrobiłam zaległości.
Wichury przetańczyły i przez mój ogród, ale takich atrakcji jak Ty na szczęście nie miałam.
Pięknie Ci wszystko kwitnie, a wiadomo im obfitsze kwitnienie, tym więcej sprzątania. Niestety.

Też obcinam i obcinam, a końca nie widać. Dla mnie najgorszą czynnością jest czyszczenie liści z poprzylepianych płatków, przynajmniej z grubsza, a już burze postarały się o to bym miała tego w bród. Blee...

Widziałam, że gdzieś pytałaś o St. Swithun'a. On ma zapędy na pnącą. Ja go prowadzę w formie krzewu, ale lepiej by mu było na podporze. Tak uważam po kilkuletniej z nim znajomości.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Dorotko ,,, niesamowity busz róż ... i tle wiedzy
Jedno i drugie podziwiam




Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017
Witaj Dorotko
. Mam do Ciebie pytanko takie z różanej dziedziny
. Niektóre z moich róż mają u podstawy pędy oblepione ziemią i pełno mrówek tam chodzi
. Nie wygląda mi to na mrowisko
. Czy to jakaś choroba czy jak ?? Zauważyłam, że te róże mają się gorzej i coś chorują
. Masz jakiś pomysł co to może być ?? Może uda mi się zrobić fotkę w wolnej chwili to pokażę u mnie . Pozdrawiam
.





