MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.6
- adrian_lasek
- 50p
- Posty: 75
- Od: 10 wrz 2009, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żuławy. Strefa klimatyczna 6b
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
szaman76, kmszeryf - miałem w tamtym roku kilka pęczków owiniętych gumkami recepturkami i żadna gumka nie przetrwała. Na szczęście, gdy pierwsza wiązka się rozleciała, to resztę uratowałem poprzez wciśnięcie różnych rzeczy pomiędzy aby wszystko było sztywne. Sezon był w pełni, a takie wstrząsy mogą zaszkodzić larwom. Rurki, które są owinięte taśmą pakową lub sznurkiem są najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 19 cze 2013, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Serdecznie witam wszystkich hodowców dzikich owadów
To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość za ewentualne błędy.
Obserwuje ten wątek forum ogrodniczego od samego początku. Podziwiam zapał początkujących (sam taki byłem)
Dziś podchodzę do moich pszczół trochę w inny sposób.
Mając po pierwszym roku 30 kokonów (zasiedlone rurki z dziko latających), obchodziłem się z każdym z nich jak z przysłowiowym
jajkiem. 70 % było zainfekowane różnymi pasożytami.
Dziś populacja moich pszczół sięga kilkudziesięciu tysięcy.
W tym roku po raz pierwszy część pszczół zostawiam w rurkach.
Pasożyty stanowią poniżej 1 % więc postanowiłem tysiąc rurek wystawić w całości. W przyszłym roku sprawdzę efekty.
Może to zgorszy część "młodych" hodowców, ale podczas wyciągania kokonów z rurek dokonuję na bieżąco selekcji i wszystkie podejrzane lub zbyt małe są usuwane.
Trochę praktycznych porad.
Pęczki rurek upycham w obręcze zrobione z butelek po napojach lub obciętych kartonach po mleku.
Do końca nie wiem ile jest w tym prawdy, ale rurki nie układam równo, ale każda jest inaczej przesunięta. Podobno pomaga to pszczołom w szybkim odnajdowaniu swojej rurki.
Pszczoły w pierwszej kolejności zasiedlają rurki z trzciny. Dopiero w następnej kolejności z papieru i innych wynalazków.
W ubiegłym roku zasiedlonych zostało w praktyce 100 % rurek.
Po prostu było więcej chętnych niż miejsc do zasiedlenia. Te które nie znalazły miejsca powróciły do naturalnego środowiska i mam nadzieję kiedyś ich potomstwo wróci do mnie.
Rozpisałem się, ale już kończę.
Zastanawiałem się nad złożeniem oferty sprzedaży nadwyżki kokonów na wiadomych stronach, ale dzikie pszczoły to moja pasja i zarabianie na nich jest trochę nieuczciwe. (to tylko moje zdanie)
W związku z tym mogę pomóc początkującym
Jestem naprawdę zapracowany i brakuje mi czasu, więc zapraszam chętnych z okolic Warszawy (tam pracuję) lub okolic Garwolina (tam mieszkam)
To nie jest prezent. Uważam to za formę pożyczki.
W odpowiednim czasie (mam nadzieję) obdarowani dzisiaj za kilka lat pomogą innym.

To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość za ewentualne błędy.
Obserwuje ten wątek forum ogrodniczego od samego początku. Podziwiam zapał początkujących (sam taki byłem)

Dziś podchodzę do moich pszczół trochę w inny sposób.
Mając po pierwszym roku 30 kokonów (zasiedlone rurki z dziko latających), obchodziłem się z każdym z nich jak z przysłowiowym
jajkiem. 70 % było zainfekowane różnymi pasożytami.
Dziś populacja moich pszczół sięga kilkudziesięciu tysięcy.
W tym roku po raz pierwszy część pszczół zostawiam w rurkach.
Pasożyty stanowią poniżej 1 % więc postanowiłem tysiąc rurek wystawić w całości. W przyszłym roku sprawdzę efekty.
Może to zgorszy część "młodych" hodowców, ale podczas wyciągania kokonów z rurek dokonuję na bieżąco selekcji i wszystkie podejrzane lub zbyt małe są usuwane.
Trochę praktycznych porad.
Pęczki rurek upycham w obręcze zrobione z butelek po napojach lub obciętych kartonach po mleku.
Do końca nie wiem ile jest w tym prawdy, ale rurki nie układam równo, ale każda jest inaczej przesunięta. Podobno pomaga to pszczołom w szybkim odnajdowaniu swojej rurki.
Pszczoły w pierwszej kolejności zasiedlają rurki z trzciny. Dopiero w następnej kolejności z papieru i innych wynalazków.
W ubiegłym roku zasiedlonych zostało w praktyce 100 % rurek.
Po prostu było więcej chętnych niż miejsc do zasiedlenia. Te które nie znalazły miejsca powróciły do naturalnego środowiska i mam nadzieję kiedyś ich potomstwo wróci do mnie.

Rozpisałem się, ale już kończę.
Zastanawiałem się nad złożeniem oferty sprzedaży nadwyżki kokonów na wiadomych stronach, ale dzikie pszczoły to moja pasja i zarabianie na nich jest trochę nieuczciwe. (to tylko moje zdanie)
W związku z tym mogę pomóc początkującym

Jestem naprawdę zapracowany i brakuje mi czasu, więc zapraszam chętnych z okolic Warszawy (tam pracuję) lub okolic Garwolina (tam mieszkam)
To nie jest prezent. Uważam to za formę pożyczki.
W odpowiednim czasie (mam nadzieję) obdarowani dzisiaj za kilka lat pomogą innym.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Cześć - miło nam że dołączyła nowa osoba i w dodatku już z dorobkiem
Co do układania rurek to według mnie masz rację , pszczołom lepiej jest trafić , co do sprzedaży - w pełni uzasadniona ponieważ sprzyja silnemu rozwojowi populacji , mają przygotowane mieszkanko u nowego właściciela więc się rozmnażają i nie tracą czasu na szukanie nowych siedlisk ale rozdawnictwo też się chwali
pozdrawiam Marek

Co do układania rurek to według mnie masz rację , pszczołom lepiej jest trafić , co do sprzedaży - w pełni uzasadniona ponieważ sprzyja silnemu rozwojowi populacji , mają przygotowane mieszkanko u nowego właściciela więc się rozmnażają i nie tracą czasu na szukanie nowych siedlisk ale rozdawnictwo też się chwali

pozdrawiam Marek
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 19 cze 2013, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Dziękuję za miłe powitanie
Nie chciałem nikogo urazić.
Po niepowodzeniu związanym z próba pozyskania pszczółek z naturalnego środowiska , sam bylem zmuszony do zakupu od hodowcy pierwszych kokonów.
Podchodzę być może zbyt emocjonalnie do moich podopiecznych
Wystawienie większej liczby kokonów niż miejsc do zasiedlenia miało na celu zmuszenie pszczół do wykorzystania wszystkich rurek.
W tym setek papierowych, które wcześniej omijały

Nie chciałem nikogo urazić.
Po niepowodzeniu związanym z próba pozyskania pszczółek z naturalnego środowiska , sam bylem zmuszony do zakupu od hodowcy pierwszych kokonów.
Podchodzę być może zbyt emocjonalnie do moich podopiecznych

Wystawienie większej liczby kokonów niż miejsc do zasiedlenia miało na celu zmuszenie pszczół do wykorzystania wszystkich rurek.
W tym setek papierowych, które wcześniej omijały

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Ja zaczynałem od dzikusów , ale miałem je już w ogrodzie wcześniej , , teraz szukamy alternatywnych środków na mieszkania dla nich - trzcina pomimo że jest dość popularna to dla niektórych jest coraz trudniejsza do pozyskania
-
- 200p
- Posty: 287
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Pakiety trzciny po 20 sztuk owijam taśmą przezroczystą, samoprzylepną (taka biurowa, szkolna). Tylko po 20 sztuk dlatego, że przy większej ilości pakiecik od środka się rozluźnia. W pierwszym roku (2016) miałem domek na bazie skrzynki 30x30 z dachem skośnym (kąt ok 45%). Rurki były tylko w głównej skrzyni (30x30) a pod dachem miałem wylęgarnię. Na początku wystawiłem ok 450 rurek. W trakcie sezonu dołożyłem ok. 200. Może z 10 rurek nie było ruszonych (zasiedlonych). Te 650 rurek bez problemu mieściło się w skrzyni 30x30 (z jedną półką dzielącą). Może bym upchnął jeszcze ze 200-300 rurek, ale już wtedy pojedynczo, a nie w pakietach. Jak się układa pakiety jeden na drugim, to tył rurek (kolanka) jest coraz wyżej, w porównaniu do wylotu. Oczywiście dotyczy to rurek jednostronnych. Trzeba to korygować. Ja włożyłem po prostu między pakiety, z przodu kawałek kory i to wystarczyło. W tym roku, przy znacznie większym domku (60x60 na ukończeniu) będę musiał coś pomyśleć.
Ps. Podane wymiary to szerokość i wysokość w centymetrach. Głębokość w tamtym roku 33 cm., w tym roku 36 cm. Maksymalne długości rurek to 22-25 cm. Najwięcej rurek mam chyba w długości 20 cm.
Ps. Podane wymiary to szerokość i wysokość w centymetrach. Głębokość w tamtym roku 33 cm., w tym roku 36 cm. Maksymalne długości rurek to 22-25 cm. Najwięcej rurek mam chyba w długości 20 cm.
Pozdrawiam Irek
- norbi007
- 200p
- Posty: 281
- Od: 15 sty 2016, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Echnaton - miły gest z Twojej strony i pożyteczny. Mam nadzieję, że znajdą się miłośnicy "latającej" przyrody i nasze grono się powiększy 
Klik dzięki za info, mam jeszcze jedno pytanie. Napisałeś, że większa od Rufa a cz różni się jeszcze swoją fizycznością, budową, kolorem od swojej mniejszej siostry?

Klik dzięki za info, mam jeszcze jedno pytanie. Napisałeś, że większa od Rufa a cz różni się jeszcze swoją fizycznością, budową, kolorem od swojej mniejszej siostry?
Kiedy w ogrodzie...
Norbert
Norbert
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Witaj echnaton miło, że zdecydowałeś się napisać o swojej hodowli, mam nadzieje, że teraz będziesz częściej uczestniczył w rozmowie 

Pozdrawiam. Jacek 

- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Ja również nie polecam wszelkiego rodzaju gumek do wiązania rurek. Recepturki bardzo szybko sparcieją. Jednego roku do spięcia rurek użyłem nawet grubszej gumy dociętej z dętki, i tak poddała się latem 
Rurki wiązałem też cienkim drutem - patent był niezły, pozwalał dobrze ścisnąć pakiet, ale zgniatał niektóre rurki. Próbowałem też taśmy malarskiej - nawet nieźle się sprawdzała, tylko klej poddawał się pod koniec lata i było trochę za luźno.
Obecnie pakiety rurek wiążę sznurkiem rolniczym - takim do prasowania słomy i sprawdza się znakomicie przy odpowiedniej technice wiązania. Tak to wygląda:


Rurki wiązałem też cienkim drutem - patent był niezły, pozwalał dobrze ścisnąć pakiet, ale zgniatał niektóre rurki. Próbowałem też taśmy malarskiej - nawet nieźle się sprawdzała, tylko klej poddawał się pod koniec lata i było trochę za luźno.
Obecnie pakiety rurek wiążę sznurkiem rolniczym - takim do prasowania słomy i sprawdza się znakomicie przy odpowiedniej technice wiązania. Tak to wygląda:

Pozdrawiam, Maciek.
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Recepturki są wytwarzane ze słabego tworzywa. Dużo odporniejszy i trwalszy jest silikon w tubie używany do uszczelniania okien, szczególnie przezroczysty czyli nie zawierający pigmentu barwiącego. Żeby uzyskać coś w rodzaju recepturki trzeba wyciskać z niego kształt kółek o potrzebnej średnicy na dobrze namoczony papier (świeżo wyjęty z miednicy z wodą) Woda powoduje że silikon natychmiast pokrywa się skórką i potem po zupełnym związaniu łatwo odchodzi od papieru. Nawet jeżeli nikt nie skusi się na samodzielną produkcję recepturek to warto znać tę technikę i zależność silikonu od wody ponieważ pozwala ona na wykonywanie różnych kształtów w formie. Silikon szklarski jest dużo tańszy od dwuskładnikowego z którego można odlewać. Formę w tym wypadku robi się po prostu z gipsu, pamiętając tylko że gips przed wciśnięciem do niego silikonu musi być mokry.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Polecam wuja Googla i np. frazę "Osmia cornuta foto"norbi007 pisze:[dzięki za info, mam jeszcze jedno pytanie. Napisałeś, że większa od Rufa a cz różni się jeszcze swoją fizycznością, budową, kolorem od swojej mniejszej siostry?
Dodatkowe info , bo mi się przypominało, to wczesne wybudzanie rogatej ma niestety swoje minusy. To południowy gatunek występujący dziko mniej więcej do 51 równoleżnika z większymi lub mniejszymi odchyłami. W klimacie Polski wybudzenie rogatej może nastąpić już w drugiej połowie marca. Mimo , że o tej porze jest już sporo żarcia dla niej , to mamy zazwyczaj diabelnie niestabilną pogodę w tym okresie. Ta niestabilna pogoda potrafi trwać do końca kwietnia. To może skutkować słabymi przyrostami populacji. No i zdaje się skutkuje.
-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 6 maja 2007, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
W tym przypadku lodówka może się sprawdzić (opóźnienie wybudzania).
- norbi007
- 200p
- Posty: 281
- Od: 15 sty 2016, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Dzięki Klik za cierpliwość
Znalazłem idealne porównanie o.cornuta do o.rufa
https://www.flickr.com/photos/nico_bees ... 6582246125

Znalazłem idealne porównanie o.cornuta do o.rufa
https://www.flickr.com/photos/nico_bees ... 6582246125
Kiedy w ogrodzie...
Norbert
Norbert
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
To nie było "weź się odczep i sam sobie sprawdź " . Tylko tak jak Ty jestem na początku drogi żeby ogarnąć pszczeli świat, jeżeli wystarczy samozaparcia do ogarnięcia oczywiście. Te dwa gatunki mają wyraźne różnice w budowie , więc nic lepiej nie pomoże w uchwyceniu ich cech/różnic jak dobra fota.norbi007 pisze:Dzięki Klik za cierpliwość![]()
Ogólnie oznaczanie gatunków pszczół to wyższa szkoła jazdy. Całe szczęście , że rogata jest mocno charakterystyczna. Tak mi się wydaje

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
Jak tam u Was, wystawiacie już powoli kokony? Ja się zastanawiam czy jutro części już nie wystawić do ulików