Moje okna... - Ziel-ona
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Moje anturium , też jakieś dziwne .
Niby listki nie brązowieją i są dosyć ładne, ale za to bardzo kruche, a kwiaty jakieś takie zniekształcone i do końca nie wybarwiają się na biało a pręcik brązowieje.
Spryskiwałam roślinę wodą z brity,przegotowaną i mimo to zostają białe plamy ,których nie mogę zmyć , dodatkowo przy przecieraniu liść pęka .
Może skorzystam i Bożenka rzuci na nie okiem
Jagoda

Niby listki nie brązowieją i są dosyć ładne, ale za to bardzo kruche, a kwiaty jakieś takie zniekształcone i do końca nie wybarwiają się na biało a pręcik brązowieje.
Spryskiwałam roślinę wodą z brity,przegotowaną i mimo to zostają białe plamy ,których nie mogę zmyć , dodatkowo przy przecieraniu liść pęka .
Może skorzystam i Bożenka rzuci na nie okiem
Jagoda

- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Moje anturium nie chce w ogóle wypuścić kwiatów
cały czas tylko nowe liście rosną.Może wiecie dlaczego?
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Bożenko zdjęć nie mam co robić, bo te listki wszystkie poobrywałam, więc nie ma co pokazać.
Myszorku moje też nie chce wypuścić nowego kwiatka, tylko same listki się pokazują i do tego chorują. Podlewam, spryskuje, stosuje odżywki, a on tak mi się odwdzięcza!
Zdradzę Wam jak ja pozbywam się od lat plam na liściach od wody - co jakiś czas zmywam listki wilgotną ściereczką z odrobiną płynu do mycia naczyń. Jak widać nie szkodzi to kwiatkom i efekty też są widoczne
Miluck to Twoje anturium wygląda pięknie
Takie gęste! Kwiaty faktycznie mają dziwny kształt, ale może on tak ma.
Myszorku moje też nie chce wypuścić nowego kwiatka, tylko same listki się pokazują i do tego chorują. Podlewam, spryskuje, stosuje odżywki, a on tak mi się odwdzięcza!
Zdradzę Wam jak ja pozbywam się od lat plam na liściach od wody - co jakiś czas zmywam listki wilgotną ściereczką z odrobiną płynu do mycia naczyń. Jak widać nie szkodzi to kwiatkom i efekty też są widoczne
Miluck to Twoje anturium wygląda pięknie
Płyn do naczyń jest rewelacyjny. Też go używam. Tylko naprawdę mało go wlewać do wody.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Ja kiedyś próbowałam spryskiwać kwiaty wodą destylowaną, ale i tak robiły się jakieś zacieki, więc dałam sobie spokój. Z resztą nie nadążałam z kupowaniem, więc teraz zawsze mam w zapasie butelki z przegotowaną wodą
A jeśli chodzi o płyn do mycia naczyń to na wilgotną ściereczkę daje dosłownie kropelkę płynu, trochę to rozcieram i biorę się za mycie kwiatków. Zawsze uważam, żeby nie przesadzić z ilością płynu.



