
Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Wiesz Gabi,
cały w tym jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.
Kompromis jest tu niezbędny, a dochodzenie do niego może być całkiem, całkiem.........

Kompromis jest tu niezbędny, a dochodzenie do niego może być całkiem, całkiem.........

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Coś mi się wydaje, że i ja kiedyś tam, sprawię sobie jakiegoś czworonoga, tym bardziej, że tak polecaszkogra pisze: Grzesiu - masa frajdy to mało powiedziane.
Te okłady są tak przyjemne, że nie zamieniłabym je na żadnego masażysę. ;:85
Nic tak nie relaksuje i odpręża jak zwierzaki.
Kto choć raz spróbował / bez uprzedzeń / ten nigdy nie wyrzeknie się takich chwil.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Grzesiu nawet namawiam Cię do spróbowania takiego relaksu.
Ta przyjemność jest tym większa im relacje bardziej zacieśnione.
Oczywiście zarówno pies i kot muszą być zadbane, żeby nie był to kontakt na poziomie dzikim.
Ja z moimi zwierzakami rozumiem się bez słów a one dokładnie wiedzą czego od nich oczekuję.
Koci masaż z wibracjami czyli mruczandem to cudowny relaks.
Warto spróbować .
Ta przyjemność jest tym większa im relacje bardziej zacieśnione.
Oczywiście zarówno pies i kot muszą być zadbane, żeby nie był to kontakt na poziomie dzikim.


Ja z moimi zwierzakami rozumiem się bez słów a one dokładnie wiedzą czego od nich oczekuję.
Koci masaż z wibracjami czyli mruczandem to cudowny relaks.
Warto spróbować .

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
To nigdy nie wiadomo Grzesiu.
Wszystkie życiowe rany tak naprawdę leczą nam zwierzęta czyli bracia mniejsi.
Wystrczy spojrzeć tylko na to forum.

Wszystkie życiowe rany tak naprawdę leczą nam zwierzęta czyli bracia mniejsi.
Wystrczy spojrzeć tylko na to forum.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hania się nam dzisiaj rozbrykała Grzesiu.
Ale widać, że dobrze się bawi. Mam nadzieję, że nie masz jej tego za złe.

Ale widać, że dobrze się bawi. Mam nadzieję, że nie masz jej tego za złe.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Szczęka mi opadła do samej ziemi ;:106 i oślepłem od tych cudów
Kogrobusz wspaniały!!!!!!!!!
a liliowce???
Zapierają dech w piersi
Wiosną zaczynam polowanie na nie -dojdą nowe roślinki na moją działkę-tylko gdzie ja je posadzę?
Masz bardzo ładną i zadbaną działkę-widać że masz totalnego fioła na punkcie roślin,nie masz miejsca i to jest właśnie piękne w tym-to mój styl:)
A...i chciałem zapytać jak przechowujesz agapanta???
Ja mam takiego...

Kogrobusz wspaniały!!!!!!!!!
a liliowce???
Zapierają dech w piersi
Wiosną zaczynam polowanie na nie -dojdą nowe roślinki na moją działkę-tylko gdzie ja je posadzę?

Masz bardzo ładną i zadbaną działkę-widać że masz totalnego fioła na punkcie roślin,nie masz miejsca i to jest właśnie piękne w tym-to mój styl:)
A...i chciałem zapytać jak przechowujesz agapanta???
Ja mam takiego...

- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś - trochę humoru nie zawadzi jeśli podany ze smakiem.
Nie przejmuj się.
Ja też się pośmiałam nieżle. Nie tylko z wstawek u mnie - no,no,no.........
Grzesiu - witaj w kogrobuszu.
Dziękuję bardzo.
Mam nadzieję, że wszystkie ząbki sa na swoim miejscu.
Cieszę się, że zwiedzanie moich włości sprawiło Ci przyjemność.
Liliowce to mój ostatni konik. Cóż na to poradzę, taka choroba....
za żadne skarby nie chce się dać wyleczyć.
Agapanta mam w donicy, która na zimę ląduje w ciemnej piwnicy.
Do wiosny wprawdzie wybielają się liście, ale ścinam je na wysokości 30 cm przed wystawieniem wiosną do szklarni.
Jak ze środków zaczną wychodzić młode liście to zaczynam zasilać a przesadzam dopiero jak korzenie rozsadzają donicę. One lubią mieć ciasno, bo inaczej nie kwitną - taka ich uroda.
Zapraszam znowu.
Bogusiu - no na to , to ja już lekarstwa nie mam.
Zapytaj Hani, może znajdzie sposób, żebyś spała dobrze.
Ma doświadczenie kobitka.



Nie przejmuj się.
Ja też się pośmiałam nieżle. Nie tylko z wstawek u mnie - no,no,no.........

Grzesiu - witaj w kogrobuszu.

Dziękuję bardzo.



Cieszę się, że zwiedzanie moich włości sprawiło Ci przyjemność.
Liliowce to mój ostatni konik. Cóż na to poradzę, taka choroba....


Agapanta mam w donicy, która na zimę ląduje w ciemnej piwnicy.
Do wiosny wprawdzie wybielają się liście, ale ścinam je na wysokości 30 cm przed wystawieniem wiosną do szklarni.
Jak ze środków zaczną wychodzić młode liście to zaczynam zasilać a przesadzam dopiero jak korzenie rozsadzają donicę. One lubią mieć ciasno, bo inaczej nie kwitną - taka ich uroda.


Zapraszam znowu.

Bogusiu - no na to , to ja już lekarstwa nie mam.
Zapytaj Hani, może znajdzie sposób, żebyś spała dobrze.

Ma doświadczenie kobitka.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witaj Grażynko liliowce to też mój konik od czasu gdy przyłączyłam się do grona forumowiczów wcześniej też lubiłam ale nie byłam zakochana teraz to rodzaj zakochania,oczarowania i już nie mogę się doczekać kiedy będą kwitły i kiedy będę mogła dokupować następne. Masz rację to choroba jak zakochanie.
Genia
p.s jestem jeszcze ciekawa ile jest tak zakochanych jak my
Genia
p.s jestem jeszcze ciekawa ile jest tak zakochanych jak my