Figa na działce, w donicy cz.2
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
FreGo - (nie wiem jak masz na imię) moja figa była zabezpieczona kablem grzewczym w czasie tych mrozów. Zapomniałem zabezpieczyć pomarańczę trójlistkową która miała kwiaty. Wszystkie opadły.
Mam zamiar dokupić do mojej peretty jeszcze figę BT.
Mam zamiar dokupić do mojej peretty jeszcze figę BT.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 701
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Spoko, mam na imię Adam.
A ja akurat mam właśnie BT. Jak dobrze pogadasz, to będziesz miał BT z pewnego źródła.
Mam co prawda sadzonki z tamtego roku, ale na razie zaczynają startować, bo je przesadziłem z getta do pojedynczych doniczek.Ale w tym roku będę na pewno robił nowe, bo już mi biją sztobry od korzenia, więc na pewno będę je miał na zbyciu.Ukorzenię i będą gotowe na nowe wyzwania.
Wiesz ten patent z kablem grzewczym nie jest zły, ale dobrym wyjściem by było posiadanie sterownika do niego. Przynajmniej jakiegoś termostatu. Nie wiem czy masz coś takiego . Ja akurat trochę w temacie siedzę.
No ale wiadomo , nawet najlepsze zabezpieczenie nie zadziała, jak nie jest uruchomione. Ja się po prostu nie spodziewałem takiego przymrozku w tej porze roku! Czekałem do 16-ego maja, potem dałem rezerwę te 3 dni i uznałem jest jest "after party", więc figi wyciągam tym bardziej, że już puściły liście i owoce i był na to już czas. A tu takie jaja.
Widzisz trifoliata też odporna jest na wszystko, ale wiadomo, że najwrażliwsze są kwiaty i zawiązki na temperaturę. To Ty masz taką dużą trifoliatę, że już owocuje?
Zastanawiałem się nad wyhodowaniem sobie też, ale podobno owoce są niesmaczne. Jadłeś może swoje owoce z niej?
A ja akurat mam właśnie BT. Jak dobrze pogadasz, to będziesz miał BT z pewnego źródła.
Mam co prawda sadzonki z tamtego roku, ale na razie zaczynają startować, bo je przesadziłem z getta do pojedynczych doniczek.Ale w tym roku będę na pewno robił nowe, bo już mi biją sztobry od korzenia, więc na pewno będę je miał na zbyciu.Ukorzenię i będą gotowe na nowe wyzwania.
Wiesz ten patent z kablem grzewczym nie jest zły, ale dobrym wyjściem by było posiadanie sterownika do niego. Przynajmniej jakiegoś termostatu. Nie wiem czy masz coś takiego . Ja akurat trochę w temacie siedzę.
No ale wiadomo , nawet najlepsze zabezpieczenie nie zadziała, jak nie jest uruchomione. Ja się po prostu nie spodziewałem takiego przymrozku w tej porze roku! Czekałem do 16-ego maja, potem dałem rezerwę te 3 dni i uznałem jest jest "after party", więc figi wyciągam tym bardziej, że już puściły liście i owoce i był na to już czas. A tu takie jaja.
Widzisz trifoliata też odporna jest na wszystko, ale wiadomo, że najwrażliwsze są kwiaty i zawiązki na temperaturę. To Ty masz taką dużą trifoliatę, że już owocuje?
Zastanawiałem się nad wyhodowaniem sobie też, ale podobno owoce są niesmaczne. Jadłeś może swoje owoce z niej?
Witam, jestem Adam.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Jeżeli chodzi o kable grzewcze to stosuję je zimą do zabezpieczenia palm rosnących w gruncie i innych roślin. Oczywiście że mam do nich termostaty. Wiosną gdy nie muszę już ich dogrzewać stosuję je np. do fig, granatowca itp. w razie przymrozków. W ten właśnie sposób uchroniłem kiwi przed mrozem.
Trifoliatę uprawiam jako roślinę ozdobną.
Trifoliatę uprawiam jako roślinę ozdobną.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 701
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Przedstawiam moje figi z tego roku.
Oto dwie duże figi mateczne Brown Turkey.Niestety większość fig odpadła po mrozie ale coś tam zostało.
Liście wiszą, bo to po deszczu jest co widać na owocach nawet.
Tu jest moja "awaryjna figa" BT wysadzona do gruntu i od razu potraktowana przez mróz, ale już walczy dzielnie.
A tu jest także Peretta wysadzona do gruntu i także upalona mrozem.Na razie czeka na warunki:
A na koniec mój "dywizjon" fig które już zostaną wyprzedane innym pasjonatom w mojej okolicy, sadzonki dwuletnie z kawałków figowych( A Ty Józek tyle gałęzi wyrzucasz z fig po przycince ).
Pamiętajcie, ukorzenione sadzonki z owocującej gigi są na "wagę złota" na rynku. Jak jeszcze pokażecie owocującą roślinę mateczną to Wam z ręki ludzie wydrą te sadzonki.
Oto dwie duże figi mateczne Brown Turkey.Niestety większość fig odpadła po mrozie ale coś tam zostało.
Liście wiszą, bo to po deszczu jest co widać na owocach nawet.
Tu jest moja "awaryjna figa" BT wysadzona do gruntu i od razu potraktowana przez mróz, ale już walczy dzielnie.
A tu jest także Peretta wysadzona do gruntu i także upalona mrozem.Na razie czeka na warunki:
A na koniec mój "dywizjon" fig które już zostaną wyprzedane innym pasjonatom w mojej okolicy, sadzonki dwuletnie z kawałków figowych( A Ty Józek tyle gałęzi wyrzucasz z fig po przycince ).
Pamiętajcie, ukorzenione sadzonki z owocującej gigi są na "wagę złota" na rynku. Jak jeszcze pokażecie owocującą roślinę mateczną to Wam z ręki ludzie wydrą te sadzonki.
Witam, jestem Adam.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ja czekam na dostawę figi BT. W tym roku będzie rosła w donicy i zimę spędzi w garażu. W następnym roku powędruje na stałe do gruntu.
Ja moją perettę prowadzę na drzewko. Dzisiaj usunąłem 12 odrostów wybijających z gruntu. Figa nie poddaje się i chce być krzakiem.
Ja moją perettę prowadzę na drzewko. Dzisiaj usunąłem 12 odrostów wybijających z gruntu. Figa nie poddaje się i chce być krzakiem.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 701
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Dokładnie , figa zawsze będzie walczyć i dążyć do formy krzaczastej.Ja się przyjrzysz moim zdjęciom to może widać w każdej donicy walą odrosty już od korzenia.Ja tylko czekam i jak tylko będą miały po 15-20cm to jest wytnę i do ukorzenienie dam. I w tej sposób moje figi już dawno na siebie zarobiły. Jak już kupiłeś BT to Ci nie proponuję.
Jest to bardzo dobra odmiana, nie tylko na nasz klimat, ale ma też bardzo smaczne owoce.
Ja moje figi też prowadzę na drzewka ale one co roku walą odrostami jak szalone. Mam je już chyba z 6-7 lat. Nawet nie pamiętam, bo czas tak szybko leci.
Jest to bardzo dobra odmiana, nie tylko na nasz klimat, ale ma też bardzo smaczne owoce.
Ja moje figi też prowadzę na drzewka ale one co roku walą odrostami jak szalone. Mam je już chyba z 6-7 lat. Nawet nie pamiętam, bo czas tak szybko leci.
Witam, jestem Adam.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Figa BT przyjdzie do mnie dopiero w środę. Postanowiłem jednak posadzić ją na stałe w gruncie. Najwyżej będę ją podgrzewał kablem w czasie zimy. Przygotowałem już głęboki dół (0,8 metra) który wypełniłem czarnoziemem dodając do niego granulowany obornik bydlęcy, azofoskę i aby zapewnić pH>7 dolomit.
Moja peretta zaczyna coraz szybciej rosnąć. Miałem nadzieję, że urośnie do 2,5 - 3 metrów. Niestety przesadzenie w inne miejsce i temperatury tej wiosny zrobiły swoje.
Tak teraz wygląda, nie ma jeszcze owoców
Moja peretta zaczyna coraz szybciej rosnąć. Miałem nadzieję, że urośnie do 2,5 - 3 metrów. Niestety przesadzenie w inne miejsce i temperatury tej wiosny zrobiły swoje.
Tak teraz wygląda, nie ma jeszcze owoców
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 701
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Jóżek, nie wiem czy dobrze robisz z tym "dbaniem", bo ostatnio przeczytałem, że figi nie powinno się generalnie wcale nawozić. Ona w naturalnym środowisku, to rośnie prawie w piachu. Ma bardzo niskie wymagania glebowe. Poza tym dajesz obornik , który zakwasza glebę a potem chcesz zbijać dolomitem odczyn?Senior pisze:Przygotowałem już głęboki dół (0,8 metra) który wypełniłem czarnoziemem dodając do niego granulowany obornik bydlęcy, azofoskę i aby zapewnić pH>7 dolomit.
Jedynie dobre jest to, że chcesz zapewnić pH neutralne, choć ja uważam, że powinno być zasadowe z uwagi na litosferę jej ojczyzny gdzie dominują często skały wapienne.I nawet to się potwierdza. Jak zauważyłem, figa u mnie rośnie odwrotnie proporcjonalnie do cytrusa.Cytrusy u mnie giną po 2-3 latach. Dlaczego? Bo dostają chlorozy od wody jaką je polewam. Mam swoją wodę, jak większość ludzi w górach.Ta woda to prawie sam wapń. Czajniki, grzałki w miesiąc obrastają kamieniem na centymetr.Nawet jak stosowałem specjalną glebę pod cytrusy( z Composany), to i tak padały, bo woda wapienna zmienia odczyn. W zimie przecież deszczówki nie nałapię. Za to figi mi rosną bardzo ładnie w tej glebie przy takim podlewaniu. Widać od razu, że lubią dużo wapnia. Całkiem odwrotnie może być u mnie w gruncie! Ale tego jeszcze nie wiem. Bo gleby mamy tutaj kwaśne a podlewanie naturalne deszczówką nie ma wapnia.Nawet po grzybach w lasach widać, że jest gleba wybitnie kwaśna. Np. nie występuje w Bieszczadach wcale Borowik Szatański rosnący tylko na glebach wapiennych.
Więc może się okazać, że te figi co wsadziłem do ziemi będą marnie rosnąć.Pocieszam się tylko tym, że figa potrafi rosnąć nawet w garści piachu w szczelinie skalnej.
A co do Twojej Peretty , to co liczysz że jeszcze w tym roku wyskoczą na niej owoce? Wiadomo że raczej nie dojrzeją, ale czy w ogóle wyskoczą te "drugie" na niej? Jak myślisz?
Czy ona już u Ciebie owocowała?
Witam, jestem Adam.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Co robicie z figami po sezonie ? Wykopujecie donice i zimujecie?
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Pomyliłeś się dwukrotnie, figę powinno się nawozić, a obornik nie zakwasza ziemi, lecz podnosi jej pH. Figi uprawiam od 20-tu lat z przerwami, mam nawet zdjęcia sprzed jedenastu lat. Dolomit dałem jesienią, a obornik na wiosnę. Jest to obornik granulowany przekompostowany. Moja Peretta rosnąca w gruncie owocowała.FreGo pisze:Jóżek, nie wiem czy dobrze robisz z tym "dbaniem", bo ostatnio przeczytałem, że figi nie powinno się generalnie wcale nawozić. Ona w naturalnym środowisku, to rośnie prawie w piachu. Ma bardzo niskie wymagania glebowe. Poza tym dajesz obornik , który zakwasza glebę a potem chcesz zbijać dolomitem odczyn?Senior pisze:Przygotowałem już głęboki dół (0,8 metra) który wypełniłem czarnoziemem dodając do niego granulowany obornik bydlęcy, azofoskę i aby zapewnić pH>7 dolomit.
Jedynie dobre jest to, że chcesz zapewnić pH neutralne, choć ja uważam, że powinno być zasadowe z uwagi na litosferę jej ojczyzny gdzie dominują często skały wapienne.I nawet to się potwierdza. Jak zauważyłem, figa u mnie rośnie odwrotnie proporcjonalnie do cytrusa.Cytrusy u mnie giną po 2-3 latach. Dlaczego? Bo dostają chlorozy od wody jaką je polewam. Mam swoją wodę, jak większość ludzi w górach.Ta woda to prawie sam wapń. Czajniki, grzałki w miesiąc obrastają kamieniem na centymetr.Nawet jak stosowałem specjalną glebę pod cytrusy( z Composany), to i tak padały, bo woda wapienna zmienia odczyn. W zimie przecież deszczówki nie nałapię. Za to figi mi rosną bardzo ładnie w tej glebie przy takim podlewaniu. Widać od razu, że lubią dużo wapnia. Całkiem odwrotnie może być u mnie w gruncie! Ale tego jeszcze nie wiem. Bo gleby mamy tutaj kwaśne a podlewanie naturalne deszczówką nie ma wapnia.Nawet po grzybach w lasach widać, że jest gleba wybitnie kwaśna. Np. nie występuje w Bieszczadach wcale Borowik Szatański rosnący tylko na glebach wapiennych.
Więc może się okazać, że te figi co wsadziłem do ziemi będą marnie rosnąć.Pocieszam się tylko tym, że figa potrafi rosnąć nawet w garści piachu w szczelinie skalnej.
A co do Twojej Peretty , to co liczysz że jeszcze w tym roku wyskoczą na niej owoce? Wiadomo że raczej nie dojrzeją, ale czy w ogóle wyskoczą te "drugie" na niej? Jak myślisz?
Czy ona już u Ciebie owocowała?
Majka moja figa rośnie już czwarty rok w gruncie bez żadnej donicy. Dzisiaj posadziłem do gruntu maleńką figę BT.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 701
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Masz rację Józek, pomyliłem się i to od 20 lat, jak nie wcześniej.Bo taki osąd zawsze słyszałem w okół, że obornik zakwasza glebę. I wiesz, wielu ludzi nadal tak myśli. Ja faktycznie sprawdziłem i masz rację, to jest błędne myślenie. Obornik nie zakwasza gleby.
Ale uwierz mi na słowo, czytałem, że figi nie powinno się praktycznie wcale nawozić. Ja nie nawożę i jakoś sobie rośnie co roku.
No może tak mi się wydaje, że nie nawożę , bo w tej ziemi dziś kupnej co chyba w każdej jest jakiś nawóz dodany.
Ale świadomie to ja nie nawożę.
Możesz zapodać foto jak ta BT wygląda co kupiłeś? Chodzi i o rozmiar.
Ale uwierz mi na słowo, czytałem, że figi nie powinno się praktycznie wcale nawozić. Ja nie nawożę i jakoś sobie rośnie co roku.
No może tak mi się wydaje, że nie nawożę , bo w tej ziemi dziś kupnej co chyba w każdej jest jakiś nawóz dodany.
Ale świadomie to ja nie nawożę.
Możesz zapodać foto jak ta BT wygląda co kupiłeś? Chodzi i o rozmiar.
Witam, jestem Adam.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy
Tak wyglądała moja figa Peretta na początku maja ubiegłego roku. W tym roku z powodu jesiennego przesadzania ledwo ruszyła z przyrostami. Musiałem uszkodzić korzenie podczas przesadzania. Owoców w tym roku nie będzie. Jestem zadowolony że powoli ukorzenia się na nowo.
Adam to fotka BT, jestem zbulwersowany jej wyglądem. Posadziłem ją jednak na stałe do gruntu i liczę, że po ukorzenieniu będzie miała większe przyrosty niż w doniczce.
Adam to fotka BT, jestem zbulwersowany jej wyglądem. Posadziłem ją jednak na stałe do gruntu i liczę, że po ukorzenieniu będzie miała większe przyrosty niż w doniczce.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 701
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Eeeee nie jest źle z tą BT.
Pytałem, bo moje są dużo mniejsze.Tylko jak widać ta Twoja ma już przyrosty z tej wiosny, ale szybko ją ktoś wystartował.Wiadomo, handlarz ją miał pewno w szklarni. Wiesz dla nich im szybciej figa wystartuje, to szybciej na chleb będą mieli. Trzeba to zrozumieć.
Trochę pokrzywiona pewno od pudła. Moje BT z jesieni to dopiero zaczynają pąki puszczać. Na razie mają po 5 cm przyrostu.
Na pewno w ziemi zacznie szybciej bujać. Ja bym tam Józku się nie martwił. Z tego co ja widzę, to nie ma "gorszego chwasta" jak BT.Ona rośniej zawsze.
Zauważ jakie Oni (handlarze) sztobry ukorzeniają.U nich jest norma 2 oczka i to już ukorzeniają.Ja na ten przykład ukorzeniam co mi pasuje, mam na 2 oczka ale mam i na 5-6 oczek.Mam grube, mam cienkie. Po porstu co mi zbywa to ukorzeniam.Ale w handlu to każdy grosz się liczy. z jednego sztobra robią 3-4 nawet.Pamiętam na Allegro jeden handlarz to sprzedawał po 11zł pędy do ukorzeniania na 2 oczka. Handlarz bodaj z Gdańska albo Gdyni. Zwyczajnie kupowałeś kawałek patyka ok.5-10cm i dalej Twoja zabawa i ryzyko. Za to cena mała. Ja bym tak nie kupił.
Pytałem, bo moje są dużo mniejsze.Tylko jak widać ta Twoja ma już przyrosty z tej wiosny, ale szybko ją ktoś wystartował.Wiadomo, handlarz ją miał pewno w szklarni. Wiesz dla nich im szybciej figa wystartuje, to szybciej na chleb będą mieli. Trzeba to zrozumieć.
Trochę pokrzywiona pewno od pudła. Moje BT z jesieni to dopiero zaczynają pąki puszczać. Na razie mają po 5 cm przyrostu.
Na pewno w ziemi zacznie szybciej bujać. Ja bym tam Józku się nie martwił. Z tego co ja widzę, to nie ma "gorszego chwasta" jak BT.Ona rośniej zawsze.
Zauważ jakie Oni (handlarze) sztobry ukorzeniają.U nich jest norma 2 oczka i to już ukorzeniają.Ja na ten przykład ukorzeniam co mi pasuje, mam na 2 oczka ale mam i na 5-6 oczek.Mam grube, mam cienkie. Po porstu co mi zbywa to ukorzeniam.Ale w handlu to każdy grosz się liczy. z jednego sztobra robią 3-4 nawet.Pamiętam na Allegro jeden handlarz to sprzedawał po 11zł pędy do ukorzeniania na 2 oczka. Handlarz bodaj z Gdańska albo Gdyni. Zwyczajnie kupowałeś kawałek patyka ok.5-10cm i dalej Twoja zabawa i ryzyko. Za to cena mała. Ja bym tak nie kupił.
Witam, jestem Adam.