Były fotki,teraz trochę lichej literatury...
O moim prezencie gwiazdowym, czyli o książce p.Radziula
Poradnik kolekcjonera.SKALNIAKI
Jest to niezła
cegła,dużego formatu,w twardej oprawie i ma 655stron

Jak złośliwie zauważył
Piotr /mój pierworodny / można nią karpia ogłuszyć lub podłożyć pod dużą szafę,gdy się noga urwie
Ksiązka bardzo ciekawa,potrzebna i aktualna ...Z minusów - może niektóre fotografie mogły by być lepsze
Może to jednak wynikać z techniki druku,a nie samego autora
Lektura oprócz przyjemności ma jednak skutek uboczny.Wpędza w kompleksy ...i pokazuje,że będziemy /np. ja

/
jeszcze długo gonić króliczka,bez szansy złapania go...
Prosty przykład..
.Eranhis hyemalis,czyli
rannik zimowy 
Sporo osób z naszego grona jeszcze go nie ma.
Np.ANNA
słodka pisała,że z kupionych zakwitł jej jeden

U mnie 2-3 kępy...
Autor pokazuje
10 odmian

/ W życiu nie przypuszczałem,że jest tak dużo

/
W tym pomarańczowego,mlecznopomarańczowego,cytrynowego i białego pełnego
stellata
Ten ostatni - piękny
Podobnie jest z wieloma innymi znanymi kwiatami;o goryczkach jest prawie osobna książka
A ładnych,pięknych i nieznanych /mnie

/ jest bardzo wiele
Jakas fotka dla poparcia tych wywodów
Jak wrócę z Radomia...