Potencjalny ogród Anulli
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Potencjalny ogród Anulli
Krwawniki rzeczywiście godne pozazdroszczenia. Jeżeli nie rozrastają się rozłogami, czego bardzo nie lubię, to mogą fantastycznie ozdobić rabatę. 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Potencjalny ogród Anulli
Piękne krwawniki,i różyca
Aneczko wszystkiego najlepszego z okazji imieninek.
Dużo radości i z życia i ogrodowych

Re: Potencjalny ogród Anulli
nie patrzę w kalendarz ale sugeruję się powyższym postem.Najlepszego z okazji imienin 
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Wandziu, ten krwawnik rozrasta się rozłogami. Wiosną kępka ze zdjęcia miała dwa pędy. Mi to nie przeszkadza, łatwo się usuwa krwawniki, zarówno siewki, jak starsze kępki. Za to mlecz polny mnie rozkłada na łopatki swoimi kruchymi kłączami - walczę jednak dzielnie jak Don Kichote
Aniu, Mateuszu,
za pamięć - ja imienin niby nie świętuję, ale przypominam o nich M
- wie, że kwiaty cieszą mnie tylko z korzeniem 
Aniu, Mateuszu,
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
W moim-nie moim ogródku kwitną floksy. Nie mam pojęcia, dlaczego są trzy różne różowe. Byłam przekonana, że mam tylko dwa bez nazwy - różowe i białe, jeszcze po babci

Oto jak pięknie ujawniły się zagubione jesienią mieczyki. Niestety tylko pojedyncze cebulki.

W tym roku po raz pierwszy zakwitła u mnie języczka pomarańczowa. Nie mam pojęcia, jak je wykopię jesienią (mam cztery i już w ubiegłym roku były spore).

Również pierwsze kwitnienie - przegorzan kulisty.

A to werbena - samosiejki, o ile pamiętam, były pikowane do doniczek, a gdy podrosły wróciły na rabatę.


Oto jak pięknie ujawniły się zagubione jesienią mieczyki. Niestety tylko pojedyncze cebulki.
W tym roku po raz pierwszy zakwitła u mnie języczka pomarańczowa. Nie mam pojęcia, jak je wykopię jesienią (mam cztery i już w ubiegłym roku były spore).
Również pierwsze kwitnienie - przegorzan kulisty.
A to werbena - samosiejki, o ile pamiętam, były pikowane do doniczek, a gdy podrosły wróciły na rabatę.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Potencjalny ogród Anulli
I ja mam sentyment do Babcinych floksów
Werbena ma śliczne kwiatuszki 
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Mój sentyment to nic sam w sobie, ale już w połączeniu z FO robi się niebezpieczny
. Już trzy nowe zamówiłam, kto wie, na ilu się skończy...
Werbenę pokazałam jedną z moich ulubionych, druga to biała jeszcze w pąkach.
Werbenę pokazałam jedną z moich ulubionych, druga to biała jeszcze w pąkach.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli
Może się skończyć na tych 6,może na 50,a może i wcale 
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
No, na 2 ha to się zmieści niebezpiecznie dużo
Dzisiaj tylko popołudnie spędziliśmy na działce. Dla odmiany - M na dzieciach, a tradycyjnie - ja przy widłach.
Miała być szybka robota, no ale... Tradycyjnie, przygotowując miejsce dla roślin, wydobyłam stosik gruzu i nieco złomu metalowego. Pod lipę i węgierkę rzuciłam taczkę przekompostowanych trocin, bo miejscami korzenie znalazły się na wierzchu po usunięciu chwastów.
Postęp jest, ponieważ posadziłam w końcu: parzydło od Tajki, długosza królewskiego, podrzeń żebrowiec, żurawkę i brunerę od Tadzia oraz kokorycze pogięte China Blue. Samym wieczorem przypomniałam sobie, że w komórce odpoczywały bulwy zimowitów, a skoro już sierpień, to poszły do gleby.
Trochę na wariata były te nasadzenia, ale tegoroczna pogoda męczy sadzonki w doniczkach. Mniej im zaszkodzi ewentualne przesadzanie.
Dzisiaj mi entuzjazm oklapł
. Wszystko wydaje mi się trwać wieeeki przez te zakopane zbiory.
Może młodsza siostra zechce odświeżyć umiejętności z archeologicznych wykopków
... podczas urlopu
.
Muszę jeszcze pierwiosnki gdzieś ulokować i tawułki... I kilka funkii. Ech, że też cień tak wolno rośnie
Co możecie mi poradzić na suche i bardzo kamieniste stanowisko, na skarpie obok piwnicy, ale w półcieniu? Byłoby miło, gdyby rośliny gęsto zarosły skarpę, bo inaczej będę musiała wypożyczać kilof do pielenia. Nawet wideł wbić nie mogę, więc mam naprzeciwko wejścia łatę perzowo-mniszkowego ugorku
. Już nawet miałam mroczne myśli o użyciu totalnego zabójcy roślin, ale się otrząsnęłam. Powoli... Po jednym kamieniu można rozebrać nawet Wielki Mur Chiński 
Dzisiaj tylko popołudnie spędziliśmy na działce. Dla odmiany - M na dzieciach, a tradycyjnie - ja przy widłach.
Miała być szybka robota, no ale... Tradycyjnie, przygotowując miejsce dla roślin, wydobyłam stosik gruzu i nieco złomu metalowego. Pod lipę i węgierkę rzuciłam taczkę przekompostowanych trocin, bo miejscami korzenie znalazły się na wierzchu po usunięciu chwastów.
Postęp jest, ponieważ posadziłam w końcu: parzydło od Tajki, długosza królewskiego, podrzeń żebrowiec, żurawkę i brunerę od Tadzia oraz kokorycze pogięte China Blue. Samym wieczorem przypomniałam sobie, że w komórce odpoczywały bulwy zimowitów, a skoro już sierpień, to poszły do gleby.
Trochę na wariata były te nasadzenia, ale tegoroczna pogoda męczy sadzonki w doniczkach. Mniej im zaszkodzi ewentualne przesadzanie.
Dzisiaj mi entuzjazm oklapł
Może młodsza siostra zechce odświeżyć umiejętności z archeologicznych wykopków
Muszę jeszcze pierwiosnki gdzieś ulokować i tawułki... I kilka funkii. Ech, że też cień tak wolno rośnie
Co możecie mi poradzić na suche i bardzo kamieniste stanowisko, na skarpie obok piwnicy, ale w półcieniu? Byłoby miło, gdyby rośliny gęsto zarosły skarpę, bo inaczej będę musiała wypożyczać kilof do pielenia. Nawet wideł wbić nie mogę, więc mam naprzeciwko wejścia łatę perzowo-mniszkowego ugorku
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
asia124
- 200p

- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Potencjalny ogród Anulli
Na takie miejsce moim zdaniem nadałyby się rozchodniki, starzec, albo, albo może gipsówka compacta plena?
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
Re: Potencjalny ogród Anulli
Jak dużą powierzchnię ma ta skarpa?
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu
zimowity wykopujesz
moje od kilku lat rosną nie ruszane, tylko przypadkiem wykopane są przesadzane na nowe stanowisko:) Mieczyki mają zawsze cebulki przybyszowe, nawet te najmniejsze można wysiać na wiosnę w rowki...urosną, a za dwa lata zakwitną
Te na fotkach mają ładne kolorki 
Re: Potencjalny ogród Anulli
Rozchodniki.Tylko takie,co się rozchodzą
W sensie takie,cop robią grupki ściśle przy sobie.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Witaj, Asiu. Miło mi gościć nową osobę w moim przyszłym ogrodzie i to od razu z dobrą radą. Zaćmiło mi umysł, skoro nie pomyślałam o rozchodnikach, pięknie porastają wapienne skały w kieleckich kamieniołomach. A teraz jest tyle kolorowych odmian, że ożywiłyby ten kącik. Czy gipsówka nie wyciągałaby się w cieniu?
Aniu (Anna55), skarpa jest mała, jakiś 1,5 na 1 m.
Aniu (Anna11), moje zimowity wykopałam, żeby przenieść je na działkę. Mieczyki słabo mi rosną z cebulek przybyszowych. Jeden z tych kwitnących jest tak głęboko, że nie potrafię go wykopać. Zimował w gruncie drugi rok.
Mateuszu, dzięki za radę.
Aniu (Anna55), skarpa jest mała, jakiś 1,5 na 1 m.
Aniu (Anna11), moje zimowity wykopałam, żeby przenieść je na działkę. Mieczyki słabo mi rosną z cebulek przybyszowych. Jeden z tych kwitnących jest tak głęboko, że nie potrafię go wykopać. Zimował w gruncie drugi rok.
Mateuszu, dzięki za radę.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
asia124
- 200p

- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu witałam się z Tobą jeszcze na 1 stronie
Co do gipsówki to nie jestem pewna, ale u mojej koleżanki rośnie w niezbyt jasnym miejscu i jest z nią wszystko w porządku
Co do gipsówki to nie jestem pewna, ale u mojej koleżanki rośnie w niezbyt jasnym miejscu i jest z nią wszystko w porządku
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe



