 No i zakupiłam 3 kilogramy sadzeniaków topinamburu/a a teraz muszę poczekać aż ziemia się rozmrozi i sprzedający będzie mógł mi ukopać tych bulw, jestem bardzo ciekawa tej rośliny
 No i zakupiłam 3 kilogramy sadzeniaków topinamburu/a a teraz muszę poczekać aż ziemia się rozmrozi i sprzedający będzie mógł mi ukopać tych bulw, jestem bardzo ciekawa tej rośliny  

 No i zakupiłam 3 kilogramy sadzeniaków topinamburu/a a teraz muszę poczekać aż ziemia się rozmrozi i sprzedający będzie mógł mi ukopać tych bulw, jestem bardzo ciekawa tej rośliny
 No i zakupiłam 3 kilogramy sadzeniaków topinamburu/a a teraz muszę poczekać aż ziemia się rozmrozi i sprzedający będzie mógł mi ukopać tych bulw, jestem bardzo ciekawa tej rośliny  


 długo byś nie czekała, on uwielbia odwiedzać sąsiadów... i zawsze pozostaje na dłużej.
  długo byś nie czekała, on uwielbia odwiedzać sąsiadów... i zawsze pozostaje na dłużej. ja już nie mam osiemnastu lat i mi się spieszy
 ja już nie mam osiemnastu lat i mi się spieszy  


 ,  lubię kwiaty, bo długo wytrzymują w wazonach, ale ... z tym smakiem, przydatnością w kuchni, to naprawdę dyskusyjna sprawa, moim zdaniem żadna rewelacja. Wczoraj koleżanka próbowała i też była zawiedziona "szklistymi słodkimi ziemniakami", można dodawać do sałatek, można pochrupać jak rzodkiewkę, ale nie oczekujcie cudu, tak jak pizza... to było jedzenie biedoty włoskiej, tak topinambur biedoty francuskiej.
 ,  lubię kwiaty, bo długo wytrzymują w wazonach, ale ... z tym smakiem, przydatnością w kuchni, to naprawdę dyskusyjna sprawa, moim zdaniem żadna rewelacja. Wczoraj koleżanka próbowała i też była zawiedziona "szklistymi słodkimi ziemniakami", można dodawać do sałatek, można pochrupać jak rzodkiewkę, ale nie oczekujcie cudu, tak jak pizza... to było jedzenie biedoty włoskiej, tak topinambur biedoty francuskiej.
 U mnie już posadzony. Kupiłam tak jak i inni na alle.... w lutym, paczuszkę dostałam tydzień temu  bo musiała ziemia rozmarznąć żeby pan mógł ukopać. Oczywiście parę bulw zjadłam na surowo i bardzo mi smakował, czy zasmakuję w gotowanym to się okaże. Na pewno warto spróbować choćby ze względu na walory dietetyczne i lecznicze.
   U mnie już posadzony. Kupiłam tak jak i inni na alle.... w lutym, paczuszkę dostałam tydzień temu  bo musiała ziemia rozmarznąć żeby pan mógł ukopać. Oczywiście parę bulw zjadłam na surowo i bardzo mi smakował, czy zasmakuję w gotowanym to się okaże. Na pewno warto spróbować choćby ze względu na walory dietetyczne i lecznicze. 






