Mój ogród, moja pasja.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród, moja pasja.
Witaj Kasiu,masz naprawdę dużo cieplej ,ale jak u Ciebie roślinki przekwitną to będą u nas ,chciałam zapytać o Gunnerę ,bo pisałaś u mnie ,żeby była nie oszukana ,a jest jakaś inna ,że mogli przysłać w zastępstwie i nie będzie ta prawdziwa?i jeszcze zapytam ,czy Ty w tej chwili masz ją odkrytą ,czy trzeba przykryć,pozdrawiam

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
U mnie jeszcze forsycje się nie otworzyły ale to kwestia tygodnia, teraz pada więc czekają na słoneczko.
Dziękuje kochani za miłe komentarze i zapraszam częściej.
Martuś co do Gunnery to tak nakrywam ją, mam ją przed nosem więc jak nie pada i świeci słoneczko to ją odkrywam.Ona się bardzo boi wiosennych przymrozków, jak ma liście już to trzeba ją nakrywać nawet jak jest -1
inaczej to czarniną i będzie trzeba je ściąć.
Co do oryginalności to wiem ze oszukują i moja siostra i wiele koleżanek trafiło na te właśnie mini, czyli mniejsze okazy inaczej Gunnera tinctoria, jest mniejszą siostrą ale tak ze zdjęcia ciężko określić jak gatunek kupiłaś.Jeżeli w ciągu 2 lat jej liście nie osiągną 150 cm to masz tą mniejsza.
Liliowce już spore


Od rana nie miałam prądu tak wieje.
Dziękuje kochani za miłe komentarze i zapraszam częściej.
Martuś co do Gunnery to tak nakrywam ją, mam ją przed nosem więc jak nie pada i świeci słoneczko to ją odkrywam.Ona się bardzo boi wiosennych przymrozków, jak ma liście już to trzeba ją nakrywać nawet jak jest -1
Co do oryginalności to wiem ze oszukują i moja siostra i wiele koleżanek trafiło na te właśnie mini, czyli mniejsze okazy inaczej Gunnera tinctoria, jest mniejszą siostrą ale tak ze zdjęcia ciężko określić jak gatunek kupiłaś.Jeżeli w ciągu 2 lat jej liście nie osiągną 150 cm to masz tą mniejsza.
Liliowce już spore


Od rana nie miałam prądu tak wieje.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ogród, moja pasja.
KASIA,jak na 2 lata,to nazbierałaś trochę ciekawych roślin
Ja szachownicę perską męczyłem wiele lat i nigdy mi nie zakwitła.Ta Twoja wygląda,że zakwitnie...
Będe podglądał te Twoje rarytaski
Ja szachownicę perską męczyłem wiele lat i nigdy mi nie zakwitła.Ta Twoja wygląda,że zakwitnie...
Będe podglądał te Twoje rarytaski
-
limonkaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród, moja pasja.
Widzę Kasiu że masz dużo bardzo ciekawych bylin , na pewno nie jedna osoba się skusi na Twoje rarytasy ogródkowe 
Bożena
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
Sławku korony czy jak to mówią szachownice, bo to ta sama rodzina lubią nawozy, właśnie dzisiaj jej dałam dawkę a co niech kwitnie.Zobaczymy czy pomoże.
Bożenko, dziękuje..Co do bylin to mam słabość ale ogólnie ogród prowadzę od 6 lat a od 2 to pasja kolekcjonowanie, tylko że portfel skąpy na nowości, po prostu czasami są za drogie.
Ale próbuje jak mogę aby kasę zdobyć.
Następne dzisiejsze zdjęcia to
Juka, tu ma 2 latka od maleńkiej sadzonki

Kolejne szafirki je również pokochałam i zbieram, mam kilka kolorów.


Głodek się ukazuje, śliczna mini roślinka na skalniak.

Korona cesarska, strasznie mi gniją mam do nich pecha bo mokry teren.

Bożenko, dziękuje..Co do bylin to mam słabość ale ogólnie ogród prowadzę od 6 lat a od 2 to pasja kolekcjonowanie, tylko że portfel skąpy na nowości, po prostu czasami są za drogie.
Ale próbuje jak mogę aby kasę zdobyć.
Następne dzisiejsze zdjęcia to
Juka, tu ma 2 latka od maleńkiej sadzonki

Kolejne szafirki je również pokochałam i zbieram, mam kilka kolorów.


Głodek się ukazuje, śliczna mini roślinka na skalniak.

Korona cesarska, strasznie mi gniją mam do nich pecha bo mokry teren.

- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mój ogród, moja pasja.
Cudowne oznaki cudownej wiosny 
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Mój ogród, moja pasja.
Kasiu moja kumpela jak sadziła korony to dawała drenaż..i cebule układała po skosie..to niby ma pomagać.. 
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
Ja kochana sadze je po ukosie by środek nie mókł ale one mi gniją po przekwitnięciu, teraz mam na nie sposób ze jak zasychają wykopuje susze i sadze tak około połowy września z powrotem.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród, moja pasja.
Witaj Kasiu,zmartwiłaś mnie trochę ,bo nie chcę zastępstwa ,ale co poradzę ,będę Cię molestować
,był ukrojony taki lity kawałek kostki ,a na wierzchu dwie bułki liściowe,pozdrawiam

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
Re: Mój ogród, moja pasja.
Zajrzałam do Ciebie z ogrodu Marty, aby zobaczyć jak zabezpieczasz gunerę. Ja dwa razy sadziłam i za każdym razem nie przetrwała zimy.Zabezpieczałam tak ja i Ty. Myślę że problem polegał na czymś innym tylko nie wiem na czym? Może zbyt szczelnie folię ułożyłam ?
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
Witam
To może być główna przyczyna, bez powietrza gnije.
Czy możesz napisać co zostawała po niej po zimie gdy ją odkryłaś.
Wiem też że gdy jest za mocno nakryta a mrozów jeszcze nie ma to zaczyna puszczać liście, one się nie rozwiną pod folią.Potem albo gniją albo ciągnie mróz do serca rośliny po liściach i je rozsadza i zastajemy czarny pień bez życia. Wszystko co nakryjesz szczelni zaczyna pleśnieć.
To może być główna przyczyna, bez powietrza gnije.
Czy możesz napisać co zostawała po niej po zimie gdy ją odkryłaś.
Wiem też że gdy jest za mocno nakryta a mrozów jeszcze nie ma to zaczyna puszczać liście, one się nie rozwiną pod folią.Potem albo gniją albo ciągnie mróz do serca rośliny po liściach i je rozsadza i zastajemy czarny pień bez życia. Wszystko co nakryjesz szczelni zaczyna pleśnieć.
Re: Mój ogród, moja pasja.
Dokładnie tak jak napisałaś został czarny pień bardzo malutki
i zawieszka
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój ogród, moja pasja.
Ja robię to tak ;, gdy przychodzą jesienne przymrozki, a dla niej nawet -1 jeden jest wrażliwy, to jej liście robią się czarne i poskręcane, po prostu ścinam je ale nie całkiem, tylko zostawiam jej tak 10-15 cm od jej kopuły,( bo potem nakrywając ją jej liśćmi, ma przestrzeń świeżego powietrza i nie pleśnieje).
Gdy są małe przymrozki znaczy do -5, wystarczy tylko jedna warstwa liści, oczywiście piszę o jej liściach, tak by szadź nie osiadała na niej. Resztę jej liści ściętych odkładam z boku by sobie schły i czekały na swoją kolej, jak również zostawiam jej trzony od liści okładam ją do około, nic się nie zmarnuje
Powstaje naturalny nawóz, wiosną mało co potem zostaje, przecież w naturze jej nikt nie oczyszcza prawda. Pilnując pogody zerkam czy będzie deszcz, jak tak to nakrywam ją folią by nie mokła, potem gdy nadchodzą temperatury do -10, nakrywam go resztą liści i dodatkowo zbieram liście z innych drzew i zostaje tak do wiosny ,,Jeszcze jedna sprawa, mianowicie zima teraz bywa rożna i jest temperatura dodatnia nic jej nie grozi, a gdy nadejdą duże mrozy a jest śnieg zostawiam ją jak opisałam powyżej same liście i folia, a gdy śniegu brakuje a temperatura spada poniżej -20, -25 stopni na minusie dodatkowo dodaje jej grubą agrowłóknine znajoma daje koce
i na to folia. Uwaga ja trochę za bardzo chciałam zadbać o nią pewnej zimy i była tak zabezpieczona, że miała za ciepło tak jak na silne mrozy a temperatura była do końca stycznia na plusie i wiosną mnie zaskoczyła. W czasie zimowych dni zaczęła puszczać młode liście pod zabezpieczeniem, które po nadejściu mrozów, czyli początek lutego -27 i to bez śniegu zmarzły i dokuczliwie naruszyły ją, obumarły duże kopuły, ale odbiła jako młode boczne przyrosty.
. Więc moja rada, gdy posiadasz lub chcesz posiadać tą oto bylinę na zimę zabezpieczaj ją zerkając na temperaturę. Nie od razu na jesień schować ją szczelnie aż do wiosny, oczywiście to moja rada. 
Gdy są małe przymrozki znaczy do -5, wystarczy tylko jedna warstwa liści, oczywiście piszę o jej liściach, tak by szadź nie osiadała na niej. Resztę jej liści ściętych odkładam z boku by sobie schły i czekały na swoją kolej, jak również zostawiam jej trzony od liści okładam ją do około, nic się nie zmarnuje
Powstaje naturalny nawóz, wiosną mało co potem zostaje, przecież w naturze jej nikt nie oczyszcza prawda. Pilnując pogody zerkam czy będzie deszcz, jak tak to nakrywam ją folią by nie mokła, potem gdy nadchodzą temperatury do -10, nakrywam go resztą liści i dodatkowo zbieram liście z innych drzew i zostaje tak do wiosny ,,Jeszcze jedna sprawa, mianowicie zima teraz bywa rożna i jest temperatura dodatnia nic jej nie grozi, a gdy nadejdą duże mrozy a jest śnieg zostawiam ją jak opisałam powyżej same liście i folia, a gdy śniegu brakuje a temperatura spada poniżej -20, -25 stopni na minusie dodatkowo dodaje jej grubą agrowłóknine znajoma daje koce












