Działka w Maksie III

[Mirabela]

Już jestem! Już miałam dość siedzenia i czekania na lepszą pogodę. Padało, ale i świeciło słoneczko. Musiałam dokończyć wsadzać pomidorki.
Myślałam, że będzie gorzej. Jedynie jest już dość wody. Czekam na dni słoneczne , ponieważ mam jeszcze roślinki do wysadzenia. O dziwo jeszcze żyją A na działeczce jeszcze kwitna moje " zielone" tulipany. Są niesamowite. Z jednej głównej łodygi wyrastają trzy łodygi z kwiatami jak piwonie.



Doczekałam się fajek u kokornaka



Azalie czekają na ciepełko. Pomału rozpoczynają się rozwijać.






Za domem ścieżkę wyłożyliśmy grubą agrowłókniną , muszę zielsko zagłuszyć.

[e-babcia]

Mirabelko - jaki masz zadbany ogród ,wszystko takie ładne,okazałe
Napracowałas się nie powiem

[bartosz les]

Kokornak już kwitnie moja sadzonka z tamtego roku dopiero bardzo marne listka wypuszcza

[Mirabela]

Jadziu, wiesz jak to jest jak ma się trochę więcej nieograniczonego czasu. Można więcej poświęcić go na to co się lubi.
Bartku, witaj ! Nie martw się jeszcze dwa sezony i już będą fajeczki!! Mój nie rośnie do końca w całkowitej "ciemności" , światło słoneczne przedziera się przez koronę jabłoni i orzecha włoskiego.
U mnie całkowite zachmurzenie i odpoczynek od działki. Jutro do roboty , koszenie , wzruszanie ziemi na rabatkach i być może przygotowania do osłaniania kompostowników. Tam czas tak szybko leci, że nie mam pojęcia czy uda nam sie to wszystko zrobić.

chabry

piwonia

[Mariolcia1962]

Mirko czy ta Piwonia pachnie ? Napisz jaka nazwa jak wiesz

[Shiz3R]

Tulipaniki z wyglądem jak piwonie bardzo ładne. Piwonia normalna już w pączkach, super. Azalie ładnie się prezentują.

[Mirabela]

Mariolu, nie znam nazwy. Dawno temu dostałam ją od sąsiadki. To z tych piwoni majowych, które kwitną i jej płatki wykorzystują dziewczynki przy sypaniu kwiatów w Boże Ciało.

Robercie dziękuję za odwiedziny.

To pąki późniejszych piwonii

[nemezja]

Witaj Mireczko!
Kokornak - nigdy nie słyszałam, ale poczytałam i widzę, że to piękna roślina.
Nie widziałam też u Ciebie chyba nigdy tej części za domem, ja mi sę wydaje cienistej. Wymuskane wszystko. Trawki niepotrzenej u Ciebie chyba z lupą by nie znalazł!
Piwonie piękne, ale tez podoba mi się ten jaskrawy wilczomlecz na rabatce

[Mirabela]

Karolinko, jest już późno , ale zajrzałam na forum i pomyślałm o Tobie. Patrzę i sie uśmiechnęłam, że myślami ściągnęłam Ciebie . Witaj moja droga. Przez te zimne dni to powiem prawdę, że nie bardzo chciało mi się odwiedzać ogród , a już na pewno nic nie robić. Tak też co nie co wyrosło, może nie na samych grządkach , ale inne zielsko zbędne jest obecne. Czekam na te dni ciepłe .

[any57]

To z tych piwoni majowych, które kwitną i jej płatki wykorzystują dziewczynki przy sypaniu kwiatów w Boże Ciało.

w tym roku dziewczynki nie wykorzystają płatków piwonii - moja też zaczyna kwitnąć, a do B.C. jeszcze ...hohoho...

[Mirabela]

Jędrku tak było kiedyś, pamiętasz?

[Shiz3R]

Bardzo duża kępa tych piwonii.
Już nawet pączki widać mają i pięknie będą kwitnąć. Z pewnością wpadnę ujrzeć je, gdy będą kwitły.

[Mirabela]

Zapraszam Robercie:wit Z pewnością pokażę.

Jestem strasznie spracowana. Moje ramiona , mięśnie rąk. Jutro będzie jeszcze gorzej. Ale przygotowywaliśmy obudowę kompostownika, wcześniej mąż skosił trawę.







Mamy sąsiadów nie dbających , nie szanujących innych ciężką pracę.

[any57]

Mamy sąsiadów nie dbających , nie szanujących innych ciężką pracę.

Mirko - obok naszej działki też mamy takich sąsiadów, przychodzili tylko na wiosnę i jesienią- zgłosiliśmy do zarządu by zrobiono z tym porządek (najgorsze były te pyłki mleczu) - skierowano tam kosiarza który skosił wszystko co nie oparło się żyłce i ... żądano jeszcze od właścicieli opłaty za uporządkowanie terenu - nie wiem, czy zapłacili, ale mimo iż rzadko przychodzą na ogród to pilnują już by chwasty nie wyrastały

[Mirabela]

Tu się zgadzam Jędrku. Skubana przyjeżdża wykosić trawnik z przodu działki , a tył jest przecież nie widoczny bo np. zasłaniają wysokie tuje.

Dzisiaj nie dałam rady jechać na działkę. Jestem zmęczona , nie mogłam się wybudzić rano o rozsądnej godzinie 8.00. ledwo wyczołgałam sie z łóżeczka o 9.00. Mąż zlitował się nade mną i pojechał sam popracować przy kompostowniku.