Olusiu,trochę karmiłam ale widok tych ,,padniętych,, i zapach nieszczególny,do którego tylko muchy zlatywały,sprawił że zaprzestałam.Może i ta susza trochę pomogła,bo sama jestem zdziwiona,że ich tak mało

Wczoraj trochę u nas popadało to różnie jeszcze może być,papu jest w pogotowiu
