Marysiu krakowska
Ciemierniki białe były tylko, w innych Stonkach nie widziałam, zresztą zauważyłam, że w tych małomiasteczkowych jest lepsze zaopatrzenie

Tak wsio w jednym egzemplarzu.
Jeździ mi się super, mniej się boję niż ,jak jadę z moim Z. i pędzi...
Jacku
Legutko bodajże wypuścił serię nasion ziół i w niej widzieliśmy właśnie tę trawę.
Moje trawki wypuściły już całkiem porządne korzonki.
Muszę poczytać gdzieś o dalszej uprawie, jakie wymagania mają itp.
gajowa
Ja miałam już wcześniej i agapanty i ciemiernika.

Jeden zmarł po 12 latach, drugi wegetuje w starym ogrodzie.Trzeba uzbroić się w cierpliwość , jedne i drugie nie zawsze kwitną niestety.
Agapant właśnie w momencie fajnego już kwitnienia rozwalił mi donicę i przestało być miło, musiałam przesadzić. Potem zakwitł jednym małym kwiatkiem. Ja gapa zostawiłam go w garażu i zmarzł. Szkoda , że u nas nie ma takiej szkółki prawa jazdy.
Szkoda, że nie jeździsz, wcale się nie dziwię po tym co niektórzy wyprawiają na szosie
Małgoś
Ja też jestem mocno zaskoczona, łeb bym sobie dała uciąć, że marchewki zmarzną.
Może aż takiego ekstremalnego mrozu nie było.
Małgosiu gdzieś mi Twój wątek uciekł, muszę poszukać bo lubię Cię czytać
anabuko
Witaj m moim wątku
Cieszę się, każdy marzy o wiośnie, ta odrobina w domu pomaga doczekać tej prawdziwej na dworzu.
Miałam mniej czasu ostatnio, nie koniecznie przez jazdy, byliśmy na pogrzebie mojej Cioci , chrzestnej zresztą. U mojej Babuszki na Mazurach.
Jazd na razie wyjeździłam 7

Idzie mi całkiem nie źle, nie boję się już tak.

To tulipany na cmentarzu niestety, fioletowe, jasno różowe i jeszcze jaśniejsze.
Ciocia kochała ogród i kwiaty, tulipany najbardziej...

A takie serowe pączusie zrobiłam w tłusty czwartek na stypę, z przepisu z Marysi wyspy.