Siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4

[x-p-o]

Magiczna siła ?.
Nie ważne jak to działa na rośliny.
Ważne jak działa na wyobraźnię kupującego.
Jeżeli potrzebuję nawozić szukam nawozu o odpowiednim składzie a nie nazwie.

[krzdr]

No to wszystko wiadomo dziękuje za podpowiedz

[tomate]

agaM dzięki! Maskotka zaczyna już kwitnąć ale wilków jeszcze nie ma.

A może ktoś jednak wie coś o Czernotulskim (Black from Tula) i Purple Calabash?

Jeden mój krzak Czernotulskiego, ten największy ma rankami na czubkach liści kropelki jakby rosa. Dlaczego? Stoją wszystkie zadaszone więc polać ich nie mogło. Coś się jej nie podoba? Inne Czernotulskie i reszta bandy tego nie mają...
Czy wie ktoś co to? Znam to tylko od storczyków.

[x_M-l]

Dzięki za odpowiedź...
Faktycznie przywaliło upałem - mam nadzieję, że to tylko szybki wzrost temperatury poskręcał liście, tym bardziej, że największy pomidor (owoc) ma ok. 5cm średnicy i szkoda byłoby pomidorków
Gdyby jednak wariant z chorobami grzybicznymi to na tym etapie wystarczy wywar z czosnku (też znalazłem takie podpowiedzi na tym forum) bo chciałbym maksymalnie bez środków chemicznych - a może są inne lepsze sposoby niż czosnek?
Codziennie otwieram tunel ale na noc muszę szczelnie zamykać bo armia beznogich potworów tylko czeka i wilgotność powietrza rano jak otwieram jest spora - zatem z tymi grzybami to też prawdopodobne...

A z nawożeniem to jak robić, mam pod ręką i pokrzywy i skrzyp, inne chwasty pewnie też znajdę - z czego i w jakich proporcjach robić gnojówkę?

Dodam też, że pomidory to 2 rodzaje malinówek (nie pamiętam nazw ale jedne miały być średniej wielkości, drugie spore) oraz żółte, te poskręcane liście to głownie na malinówkach. Ziemia niestety raczej gliniasta, podosypywałem trochę inne, kompostu i ze 200 litrów z lasu przywiozłem.

Witam
A więc:
1. Czy czosnek cokolwiek da tego ci nie gwarantuję, ja używam oprysków chemicznych. Osobiście polecam opryski układowe takie które się wchłaniają do pomidora i zabezpieczają na długi czas. Ekonomicznie najlepiej to wychodzi. Wg mnie opryski chemiczne nie szkodzą jak nie są dawane w zbyt dużych dawkach. Ja po prostu przestaje czymkolwiek pryskać gdzy zbliża się okres owocowania. Poczytaj jakie choroby atakują pomidory, opryski opłaca się czasem kupować gdzieś w necie.
Jeżeli masz w gruncie to bez oprysków będzie tragedia z utrzymaniem pomidorów.
2. Pomidory mają duże potrzeby pokarmowe, jak już naturalnie tylko to gnojówka z obornika. Z roślin gnojówki nigdy nie robiłem, poszukaj informacje na forum gdzieś znajdziesz. Tu znajdziesz opis nawożenia pomidorów przeze mnie stosowany: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=70
3. Ziemia gliniasta jest bardzo dobra na pomidory. Ogólnie glina jest o niebo lepsza niż zbyt lekka gleba więc nie ma powodu do zmartwień.
4. Pomidory malinowe to niestety już "przeżytek" są ogólnie słabo odporne na choroby a wręcz bardzo na nie podatne. W przyszłości poszukaj nowych odmian już częściowo odpornych na choroby, od razu zmniejszy się ilość oprysków na nie.

Pozdrawiam

[arty]

To moje pomidorki , czy ktoś z forumowiczów jest wstanie powiedzieć jaka może to być odmiana.? cokolwiek .? każda z tych sadzonek tego pomidora na czubku "rozdziawiła" się na 2 pędy i nawet nie wiadomo który główny bo są równiej wielkości, czy coś z tym zrobić.? pędy już kwitną







a to reszta pomidorów tez o nieznanej odmianie, i ogólnie mój pseudotunelik, wiem ze za dużo sadzonek, ze za blisko siebie ze blisko foli , ale nie miałem innej możliwości, w przyszłym roku powinno być lepiej

[renzal]

A moje bidule w tunelu jeszcze praktycznie nie kwitną (dwa kwiatki na 100 szt.)
Oj późno w tym roku będą owocki, oj późno.

[sylwana85]

To ja się wreszcie pochwalę

[Aniusia]

Ale macie piękne pomidorki

[ganio4]

Arty, to może być Stupice. Można na dwa a nawet trzy pędy prowadzić.
(niezła liczba postów )

[tysonka]

Chciałam zapytać o środki chemiczne, choć wiem, że już tu było wiele na ten temat. Pomidory hoduję od zeszłego roku, z tym, że w zeszłym roku zniszczyła mi je zaraza - za późno zastosowałam chemię i w 2 dni było "po ptokach". Kupiłam wtedy Amistar. Ponadto od mamy, od której przejęłam opiekę nad ogrodem, otrzymałam w spadku także Topsin. I tu moje pytanie - gdybym nie miała żadnej chemii, wiedziałabym po Waszych radach, co kupić, ale mam już to, co mam - czyli Topsin i Amistar. Czy te środki nadają się, żeby je naprzemiennie zastosować w tym sezonie? czy to wystarczy? zastosować już teraz (pomidory od kilku dni w guncie) zapobiegawczo czy później? Wiem, że tyle było na temt chemii w pomidorach, ale proszę o pomoc

[wuju84]

Czy to normalne że moje koktajlówki tydzień po wsadzeniu do ziemi już kwitną?
Na każdej sadzonce jest po 5-6 kwiatków. Czy to oznacza że takie już będą moje plony?

[sylwana85]

Wuju84, normalne ,że kwitną, jest ciepło. Nie martw się Twoje plony będą większe, jak na razie to są pierwsze kwiaty i będą pierwsze grona pomidorków oby aż do jesieni

[pomidorowka]

Na mocy pomidorach zauważyłam dużo Czarnych "muszek".

Mam sie nie przejmować?

[arty]

Czy to normalne że moje koktajlówki tydzień po wsadzeniu do ziemi już kwitną?
Na każdej sadzonce jest po 5-6 kwiatków. Czy to oznacza że takie już będą moje plony?

z tego grona beda takie plony jeśli 100% kwiatów sie zawiązało
u mnie kwitną już na drugium gronie

[demeter1]

Do arty: jak masz gęsto, to usuwaj te zaschnięte kwiaty z zawiązków owoców, go będziesz miał atak szarej pleśni, wiem bo miałam i wiem, że nie trzeba na to długo czekać, tylko patrzeć u truskawek - moment i jest wszędzie