Czytałam o sianiu łubinu najprzeróżniejsze rzeczy, niektóre z nich się całkowicie zaprzeczają. Jedne źródła podają, że muszą mieć całkowicie ciemno do kiełkowania(czyli głęboko posiane) inne że lekko przysypać ziemią. Dość często spotykam info, że należy je moczyć przed sianiem(powinno przyśpieszyć kiełkowanie). Ja swoje namoczone trzymałam w lodówce i wyszedł 1 kiełek z 20 posianych nasion... Rozkładam ręce

Myślę, że przesuszenie dla nasion nie jest tak groźne jak ta temp. pokojowa. Podobno wysoka temp bardzo skraca żywotność nasion. Poczekaj jeszcze trochę, może wykiełkują. Jak nie to spróbuj na dwór wystawić. Dalej jest u was zimno może trzeba im obniżyć temp i potem na wiosenne wyższe temperatury się obudzą.
Ale z mojego doświadczenia wiem, że te łubiny to kapryśne bardzo, zwłaszcza te odmianowe
