Zieloni współlokatorzy:) martuchy

[tesia39]

Zdaje się że Karolinka się chwali udaną walką z nałogiem Ja też już 15 lat nie palę

[Karolina__]

Czy będzie udana, zobaczymy
Gratuluję Tereniu, chciałabym mieć taki wynik jak Ty

[izabela skula]

a ja już nawet nie próbuje walczyc - w końcu na coś trzeba umrzec

[tesia39]

Ja po prostu stwierdziłam że od fajek strasznie mi się pysk niszczy i dla tego rzuciłam

[Karolina__]

Iza, masz malutką córę, kto jej będzie wnuki bawił??? Poczytaj sobie Carra, zaryzykuj.

[izabela skula]

jak ona będzie miała dzieci to mnie juz na świecie nie będzie - mnie już 40 minęłą

-- 3 cze 2012, o 22:38 --

Ja po prostu stwierdziłam że od fajek strasznie mi się pysk niszczy i dla tego rzuciłam

to prawda - czy wy na prawdę chcecie mnie zmobilizowac

[tesia39]

Tak krótko zamierzasz żyć ja mam zamiar chociaż z 10 lat emeryturę pobrać żeby mi się składki zwróciły

[Karolina__]

Iza, coś Ty, tak szybko chcesz się z tego świata zabrać? Postaw sobie za cel, że jej te wnuki wychowasz i już!
Izaaaa ile palisz dziennie?

[tesia39]

Karolina nie strasz jej wnukami bo jeszcze więcej będzie palić lepiej jakąś inną zachętę wymyśl

[izabela skula]

lepiej żebyś nie wiedziała
odkąd męża nie ma to samoistnie ograniczyłam i paczka starcza

Tereniu jak się syn wkurzy to za rok mogę byc babcią

[Karolina__]

Paczka starcza po ograniczeniu??? Iza, pomyśl sobie, że jakbyś rzuciła, to odkładałabyś tą sumę do skarbonki... Tylko wyobraź sobie, ile za to by było begonii... Liczmy 10zł za pakę, to daje w miesiąc 300zł...! 4 miesiące to aż 1200 zł Mogłabyś sobie z zagranicy te begonie sprowadzać

[tesia39]

Jak ja rzucałam to żadne argumenty finansowe do mnie nie trafiały, tylko ten starzejąc się pysk zadziałał . Iza widocznie jeszcze nie dojrzała do rzucenia palenia

[izabela skula]

Jak ja rzucałam to żadne argumenty finansowe do mnie nie trafiały, tylko ten starzejąc się pysk zadziałał . Iza widocznie jeszcze nie dojrzała do rzucenia palenia

to nie do końca tak ostatnie lata były dla mnie gehenną i nerwy nie pozwalały rzucic
próbowałam i zauważyłam, że tu nie chodzi nałóg - u mnie jest problem z rękami - same lecą do paczki
może teraz jak się sytuacja uciszy to warto spróbowac

Karolina i tak mnie delikatnie podliczyłaś - jak przeliczałam kiedyś to razem z mężem miesięcznie puszczaliśmy z dymem 1200 - on potrafił wypalic 2.5 paczki dziennie a ja wtedy wypalałam prawie dwie - jak chłoporobotnik aż wstyd się przyznac - tylko ja palę cieniasy i dużo papierosów niszcze

[tesia39]

Ja właśnie wtedy żeby zająć ręce zaczęłam wyszywać

[izabela skula]

no i chyba nad tym pomyślę bardziej aktywnie