Ślimacze wzgórze II

[mrowkaZ]

Lusiu, przepięknie jest u Ciebie! A ślimaczki na eksport - za te chyba płacą a kasiorkę na roślinki

[Lusia 57]

Mireczko, będę pamiętała. Na razie to młode roślinki. U mnie są od ubiegłej jesieni. Jeżeli w tym roku zawiążą nasionka to wiosną powinny być siewki.

Aniu, , masz rację to chyba dobry sposób na obsadzenie mojego ogrodu. Kasiory mi brakuje a teren do obsadzenia ogromny. Zaglądałam do Twego różanego ogrodu, jest przepiękny. Może kiedyś mój też będzie taki piękny, na razie co wymyślę to życie i nie mam.

[klarysa]

Lusiu, wędrowałam z tobą po Kociewiu i nie tylko z wielka przyjemnością . Piękne robisz zdjęcia.
Potem gdzieś mi się 'zawieruszyłaś' .
Cieszę się, że w tak zwanym międzyczasie twoje sprawy się wyklarowały i Ślimacze znowu kwitnie
Na pewno będę się wybierała do Franka w najbliższym czasie. Mam sporo kolorów w ogrodzie i są w większości podzielne, mogę podesłać lub podrzucić.
Będę się odzywała, gdy będzie wiadomo co do terminu.
(Nie) dziękuję za języczkę bordową i miłe spotkanie.
Pozdrawiam

[imer]

Lusiu, to jakby co to na tą jeżówkę pewnie byłbym chętny Tylko skrobnij mi na PW co i jak
Mi koper wzeszedł ale potem go skręciło

[Lusia 57]

Justynko, witam serdecznie w moim wątku. Miło mi będzie gościć Cię na kociewskiej ziemi, czyli na Ślimaczym Wzgórzu. Nie wiem jak możemy się umówić bo ja nie bywam tam codziennie mimo, że są wakacje. Po spotkaniu w Orlu spędziłam całą niedzielę i poniedziałek na wsi. Następny wyjazd planuję w zbliżającą się sobotę ale czy pojadę? Napiszę do Ciebie na Pw, jakoś się umówimy.

Remi zaraz wyślę do Ciebie Pw. I też się z Tobą umówię. Oczywiście na wymianę roślinek.

A teraz kilka zdjęć najpierw z wyjazdu do Orla. A potem z niedzielno-poniedziałkowego pobytu na wsi.
Najbardziej chyba podobały mi się perukowce bo są prawie na każdym zdjęciu a może tak dużo ich posadzono?

[Lusia 57]

Deszczowe kropelki pięknie prezentowały się na peruczkach ale moje zdjęcie nie oddaje błysku tych diamencików.




Kwiat tulipanowca

Tylko tego owada udało mi się sfotografować.

Ropuszek było zatrzęsienie.

I kilka zdjęć pięknych kwiatków

[Lusia 57]

Po obejrzeniu pięknych ogrodów Grażynki, Marysi i Oli nabrałam ochoty do upiększania swojej działki. Nawet upał mi nie dokuczał ale za to dzisiaj dokuczają mi spalone plecy. Przygotowałam rabatkę pod przekwitłe irysy, które po podziale wylądowały przy samej siatce, za nowo posadzonymi krzewami.
To jest ta nowa rabatka z irysami pomiędzy forcysją a dereniem.

A to już przedłużona rabatka, część irysów została, mała kępka.

Tu też trochę dosadziłam

[Lusia 57]

Bardzo mnie intrygują te czosnki, nie pamiętam gdzie ani kiedy je kupiłam. Już niedługo rozkwitną w pełni.

[Lusia 57]

Kilka zdjęć moich rabatek. Z 1200m2 działki zagospodarowałam tylko około 400m2. Strasznie mało. Z polnej drogi nie widać mojego małego ogrodu. W ostatni weekend przybyła mi pergolo-bramka, którą kupiłam w ubiegłym roku i teraz doczekała się złożenia i osadzenia. Na razie pnie się po niej cobea ale podsadziłam już ja wiciokrzewem Henriego. Nie wiem czy sobie poradzi w mroźne zimy.






Szkoda, że różyczka mojej mamy nie ponawia kwitnienia. Tu brak koloru

Wokół pergoli



A ta rabatka powolutku powiększa. Dosadziłam iryski z pod płotu i dużą kępę liliowca.

Ta też powstała niedawno z rozsadzonych roślinek :rozchodnik, marcinki, chryzantemy, bodziszek, malutki rumianek, floksy. Na razie kwitnie tylko rumianek.



I rabatka pod brzozą.

[Lusia 57]

I jeszcze trochę zdjęć rabatek.
Zakwitła moja druga tawułka

W ubiegłym roku ta różyczka była różowa







Ta polna ostróżeczka dobrze się czuje na cienistej rabatce z funkiami.







A to jego pączki wyglądają jak nutki na pięciolinii

[imer]

Ładny kolor Twojej tawułki, hosta kwitnie podobnie do mojej, a kolor orlika taki nasycony chyba przez to, że w cieniu?

[Lusia 57]

Remi ja miałam tylko jeden gatunek hosty. Rosną mi w różnych miejscach i właśnie kwitną. Na spotkaniu w Chrztowie dostałam miniaturkę funki, jestem ciekawa czy urośnie większa. W tej chwili również kwitnie i ma bardzo podobne kwiaty tylko malutkie. A orlik jest niebieskofioletowy i tak mocno wybarwiony. Masz rację może dlatego, że rośnie w cieniu.

Mam cztery odmiany jeżówek. Zakwitły dwie, kupione jesienią. Białe i różowe ociągają się.

[irminka]

Lusiu, polny orlik to prawdziwe cudo. Może uda mi się trafić na niego w czasie spacerów, będę się rozglądała

[Lusia 57]

Irminko wprowadziłam Cię w błąd, przepraszam to nie orlik a ostróżeczka polna. U mnie rośnie wzdłuż polnej drogi. Ale też w zbożu.
Wczoraj byłam w Sopocie. Pojechałam obejrzeć sopockie różane rabatki i napaść oczy. Trochę się spóźniłam już część przekwitła, no i niektóre królewny nie mają tabliczek z nazwami.


Chippendale

Queen of Sweden







Biedermeier(chyba)



Nostalgie

[Lusia 57]

Dzisiaj byłam na wsi bardzo krótko. Pojechaliśmy pierwszy raz z kotkiem. Strasznie zestresowany samą jazda, nie chciał wyjść z samochodu a jak już udało nam się go wyciągnąć to chował się w gęstwinie roślinek. W drodze powrotnej był już spokojniejszy a teraz odsypia stres.