Obiecane foteczki
Aeschynanthus Japhrolepis przyszedł dziś
To szczepka od Pati Aeschynanthus Bell, ukorzenia się
I z workiem na głowie I jeszcze jeden wczoraj _aeschynantus_ przyszedł od Zeberki niestety nie znam nazwy ale listki mniejsze od tego Pati. Może ktoś mi podpowie
kusisz tymi Aeschynanthusami już trochę ich zgromadziłaś - będę podglądać, bo ja nie mam żadnego a ciekawie wyglądają
czy one ciężko się ukorzeniają?????
tak tez mi się zdawało, że ciężko je ukorzenić, ktoś gdzieś o tym w wątku napomykał...poczekam więc do wiosny i będę rozglądać się za szczepkami bo jak oglądam "eszki" u Was to nabieram na nie ochoty
Aga no piękne !!!! Oj nie wiem czy nawet z tym moim brakiem miejsc nie skubnąć Ci małego co nie co !! No toż człowiek nie z kamienia prawda ? Śliczne niech Ci pięknie rosną
Migotka pisze:tak też mi się zdawało, że ciężko je ukorzenić, ktoś gdzieś o tym w wątku napomykał...poczekam więc do wiosny i będę rozglądać się za szczepkami bo jak oglądam "eszki" u Was to nabieram na nie ochoty
To chyba ja byłam
agucha, ten pierwszy eschynantus, a dokładnie ten z pierwszego zdjęcia trochę mi przypomina moją hoję-niehoję, muszę się mu bliżej przyjrzeć w necie.
Jednak to nie to, może się dowiem, jeśli kiedykolwiek zakwitnie.
Wracałam dziś z pracy i weszłam na zakupy do takiego małego centrum handlowego, oczywiście miałam wejśc do polo ale po drodze była kwiaciarnia no i weszłam a tam wisiał on:aeschynanthus caroline no i wymiękłam
I nawet ma pączusie