Przymrozki w sadzie i ogrodzie.

[100krotka]

A to gdzieś w Polsce jest tak ciepło, że można się kąpać ? .

O tak tak, u nas na przykład...






...tak przynajmniej twierdzą moje dzieci ;-)

[x_P-42]

Rano u nas ( Trzebnica, okolice Wrocławia) było upalnie - w słońcu prawie 40 st.C, parno i duszno. Teraz jest porywisty wiatr i burza z gradem. Muszę kończyć i wyłączyć komputer !

[marivsz]

Dokładnie jak mówi 100krotka, okolice Rzeszowa a po dzisiejszym dniu to woda cieplutka;D

[dominikams]

Czy ktoś z was stosował preparaty przeciw przymrozkom wiosennym? Jeśli tak, to były jakieś efekty?
http://www.agroniwa.pl/files/10_prepara ... zkowe3.pdf
Najbardziej obiecująco wygląda Help, ale czy faktycznie działa? Chętnie bym wypróbowała, ale czy on tylko w takich dużych (10L) opakowaniach jest dostępny? Asahi mam, ale on bardziej regeneracyjnie działa

[x-suzana]

Też bym kupiła żeby spróbować czy będą efekty ale 10 l to na 0,5 ha,nie zużyję tyle.Ciekawe czy nie mają tego w sklepach ogrodniczych w mniejszych opakowaniach.Na forach sadowniczych cicho o tej metodzie

[pomolog]

...Na forach sadowniczych cicho o tej metodzie

Jak to cicho? jak to cicho? a temat: "zabezpieczenie sadu przed przymrozkiem"? Momentami nawet "zbyt gorąco" tam było... i pewnie sam temat wróci jak przyjdzie na to czas...
Pozdrawiam serdecznie

[dominikams]

To lecę tam

[cx]

Witam.

Skuteczność preparatów zarejestrowanych(na dziś) do ochrony chemicznej przed przymrozkami jest ......zbliżona do skuteczności-Wody Święconej.
Ale ogólnie roślinie nie szkodzą.

[x-suzana]

Wielka szkoda.Trochę liczyłam,że moooże uda się chociaż w 70%,z tego co widzę to tylko deszczownie na przymrozki skuteczne i zadymiania.

Pozdrawiam

[cx]

Witam.

Pojedyncze drzewa można osłaniać agrowłókniną.

Pocieszająca może być nadzieja(!) ,że w tym roku przymrozków może nie być.W moim regionie generalnie(!) sprawdza się reguła:gdy ostra zima to...przymrozków ni ma .

[x-suzana]

Miejmy nadzieję,że nie będzie przymrozków.Ja mam do ochrony winorośle.W ubiegłym roku robiłam namioty z włókniny a pod nimi zapalałam małe świeczki( takie jak te zapachowe) lub znicze.Skuteczne było ale wiatr przeszkadza montować włókninę i trochę czasu schodzi.

[dominikams]

U mnie też winorośle Jakby późno ruszyła wegetacja, i krzewy obudziły się chociaż z tydzień później to już coś, bo okrywanie małych latorośli, lub dopiero co otwartych pąków jest dużo prostsze. W zeszłym roku nieźle się namęczyłam, a w tym roku krzewów do okrycia więcej

[Fallenangelv]

to jakie Wy macie winorośle.Ja jak swoje przykryję na jesieni tak kopca nie ruszam aż do maja aż nawet już się rozpuści nawóz i tylko słoma zostaje(bo obornikiem okrywam).
Przymarzł tylko ten co na przeciągach jest posadzony(nigdy więcej takiego błędu nie popełnię).

[dominikams]

Moje jakoś szybciej ruszały na wiosnę, i nie chciałam zostawiać ich pod ziemią, bo potem rosną szparagi, które są bardzo wrażliwe na słońce, przez kilka dni. W tym roku planuję odkryć w połowie kwietnia.

[cx]

Witam.

Hmmm...szparagi winogronowe....smak na pewno interesujący,ciekawe czy jadalne .
Tak jest właśnie z okrywaniem,nie zawsze zdążymy odkryć na czas i trafić na właściwą pogodę.

A pomysł z włóknikną i zniczami bardzo dobry(trza tylko zachować odpowiednie odległości ).
Przy przymrozkach radiacyjnych,gdy brak wiatru, w ogóle mogą wystarczyć zwykłe znicze.Najlepsze byłyby takie klasyczne z grubym knotem i trochę kopcące...tylko coraz rzadziej dostępne w handlu.