
Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Re: Pomidory - obrywanie liści
To może być, bo jak na razie nie mam ani jednego pomidora, nie zawiązują wszystkie "dworowe" ale za to dobrze rosną. Może być że to z powodu zimna? Tu pełnia lata a mamy cięgiem po 15-16 stopni w ciągu dnia
Już nie wiem co robić. Pierwszy raz mam coś takiego.

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- x_M-l
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 142
- Od: 5 lip 2010, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pomidory - obrywanie liści
Może tak być, z moich obserwacji wynika że pomidor szybko wchodzi w okres owocowania gdy temperatura jest wysoka.tomate pisze:To może być, bo jak na razie nie mam ani jednego pomidora, nie zawiązują wszystkie "dworowe" ale za to dobrze rosną. Może być że to z powodu zimna? Tu pełnia lata a mamy cięgiem po 15-16 stopni w ciągu dniaJuż nie wiem co robić. Pierwszy raz mam coś takiego.
Przy niższych temperaturach możesz mieć problem z niektórymi odmianami szczególnie w uprawie w gruncie.
Do gruntu szczególnie w zimniejszych rejonach trzeba dobre odmiany sadzić, najlepiej gruntowe karłowe samokończące.
Re: Pomidory - obrywanie liści
Dzięki Mikel
Przerzucę się na przyszły rok chyba na jakieś syberyjskie odmiany, może to pomoże. I żebym to gdzieś mieszkała w zimych krajach to bym to zrozumiała
Samokończących nie trzeba obrywać i pilnować to też mniej roboty.

Przerzucę się na przyszły rok chyba na jakieś syberyjskie odmiany, może to pomoże. I żebym to gdzieś mieszkała w zimych krajach to bym to zrozumiała

Samokończących nie trzeba obrywać i pilnować to też mniej roboty.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- x_M-l
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 142
- Od: 5 lip 2010, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pomidory - obrywanie liści
Mam taki sam problem u mnie w rejonach Gdańska, ja pomidorów w gruncie nie mogę uprawiać bo mi wygniją zawsze w okresie owocowania.
U mnie jedyna metoda to w foliaku.
U mnie jedyna metoda to w foliaku.
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Czy w tym temacie mógłby ktoś mi wytłumaczyć jak i kiedy to się robi..tak kawa na ławę - dla pomidorów rosnących w gruncie?
W zeszłym roku to u mnie była wolnoamerykanka. Wcale nie ogławiałam, bo nie wiedziałam, że tak trzeba, a liście chlasnęłam tak w zasadzie jednorazowo i duuużo od razu, bo słońce nie docierało do owoców - tak sobie wtedy wymyśliłam. O ilości pędów nawet nie wspominam, ale się starałam
Teraz będą na jeden pęd i dwa krzaki przy jednym paliku, przynajmniej taki mam plan.
W zeszłym roku to u mnie była wolnoamerykanka. Wcale nie ogławiałam, bo nie wiedziałam, że tak trzeba, a liście chlasnęłam tak w zasadzie jednorazowo i duuużo od razu, bo słońce nie docierało do owoców - tak sobie wtedy wymyśliłam. O ilości pędów nawet nie wspominam, ale się starałam

Teraz będą na jeden pęd i dwa krzaki przy jednym paliku, przynajmniej taki mam plan.
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Wychodzi na to, że nikt w tym towarzystwie nie uprawia pomidorów w gruncie.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Na trzech stronach tego wątku jest już kilka odpowiedzi i już po tym widać różnice w podejściu do tematu.
Powiem więc jak ja robię. Liście obrywam jeśli leżą na ziemi, później tylko jeśli krzew jest nadmiernie gęsty. Duże pomidory prowadzę na dwa pędy, drobnoowocowe na 3-4 pędy. Ogławiam różnie, jeśli krzew jest bardzo wysoki robię to wcześniej. Czasem jeśli jest mało zawiązanych gron, ogławiam dość późno.
Chyba nie było w tym wątku napisane że liście obrywa się podrywając je do góry, a nie ciągnąc w dół bo wtedy często uszkadza się łodygę.
A z kolei moja sąsiadka działkowa obrywa takie ilości liści że krzewy są prawie łyse.
Powiem więc jak ja robię. Liście obrywam jeśli leżą na ziemi, później tylko jeśli krzew jest nadmiernie gęsty. Duże pomidory prowadzę na dwa pędy, drobnoowocowe na 3-4 pędy. Ogławiam różnie, jeśli krzew jest bardzo wysoki robię to wcześniej. Czasem jeśli jest mało zawiązanych gron, ogławiam dość późno.
Chyba nie było w tym wątku napisane że liście obrywa się podrywając je do góry, a nie ciągnąc w dół bo wtedy często uszkadza się łodygę.
A z kolei moja sąsiadka działkowa obrywa takie ilości liści że krzewy są prawie łyse.
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Ja ten wątek przeczytałam od deski do deski, dlatego zapytałam, bo hmm....
Comciu ja laik jestem
Wiem co to ogłowić, ale są jakieś zasady? Na ziemi liści nigdy nie zostawiam, bo to dla mnie logiczne, co do reszty kiedy jak i co, zlitujcie się albo jakiś link proszę 
Comciu ja laik jestem


- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Moniko, ale ja nie rozumiem o co jeszcze pytasz ?
Typowy termin ogławiania to koniec lipca, początek sierpnia.
Typowy termin ogławiania to koniec lipca, początek sierpnia.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Moniko, mówisz i masz.
Ogławianie pomidorów i papryki

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Dziwny ten artykuł, mieszkam w jednym z najcieplejszych rejonów kraju i tylko raz miałam jeszcze w październiku pomidory w gruncie.
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Dzięki. Mi o te pozostawione liście nad gronem chodziło, bo rozumiem, że ilość gron nie jest ważna, tak? tylko jakiś termin?
Comciu to moje ubiegłoroczne z 6.09. Na pewno do października zrywałam, a może i później..

To rozumiem, że mam ogławiać w drugiej połowie sierpnia, tak? i z tego artykułu rozumiem, że mam zostawić nad ostatnim gronem lub kwiatostanem 2-3 liście
Comciu to moje ubiegłoroczne z 6.09. Na pewno do października zrywałam, a może i później..

To rozumiem, że mam ogławiać w drugiej połowie sierpnia, tak? i z tego artykułu rozumiem, że mam zostawić nad ostatnim gronem lub kwiatostanem 2-3 liście
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Generalnie chodzi o to żeby odpowiednio przyciąć czub na miesiąc/półtora przed nadejściem przymrozków, które położą uprawę. I to nadejście przymrozków trzeba sobie antycypować, czyli spróbować przewidzieć. Często przymrozki przychodzą w Polsce we wrześniu, stąd to ogławianie pod koniec lipca lub na początku sierpnia. Bo do tego czasu z tych wysokich gron i tak nic by nie było, a po przycięciu energia rośliny zostanie skierowana na grona niższe. Ale ostatnio jesienie regularnie są ciepłe, więc może nie warto się z tym ogławianiem śpieszyć.
Są też odmiany, które słabo wiążą na wyższych gronach i jeśli wiadomo, że roślina nie zawiąże owoców na 6 gronie, to nie warto go utrzymywać.
Są też odmiany, które słabo wiążą na wyższych gronach i jeśli wiadomo, że roślina nie zawiąże owoców na 6 gronie, to nie warto go utrzymywać.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
Dziękuję, już mniej więcej kapuję.
Re: Obrywanie lisci pomidora - ogławianie
A ja się zastanawiam co zrobić z moim ,,drzewem pomidorowym".
Poniżej - pierwsze zdjęcie pochodzi z internetu.
Drugie to mój egzemplarz - posadzony w wiadrze 30l pojemności. W chwili obecnej stoi w szklarni, ale powędruje na dwór. Zdecydowanie wyróżnia się spośród innych. Zapowiada się
na niezłego ,,potwora". Zdecydowanie najgrubsza łodyga, duże liście. Każdego dnia jest wyższy o 2-3 cm.
Może powinienem usunąć kilka pierwszych gron?
Może ktoś ma jakieś ciekawe pomysły?
ftp://loginal.home.pl/pomidory%20lampy/ ... 974f_o.jpg

Poniżej - pierwsze zdjęcie pochodzi z internetu.
Drugie to mój egzemplarz - posadzony w wiadrze 30l pojemności. W chwili obecnej stoi w szklarni, ale powędruje na dwór. Zdecydowanie wyróżnia się spośród innych. Zapowiada się
na niezłego ,,potwora". Zdecydowanie najgrubsza łodyga, duże liście. Każdego dnia jest wyższy o 2-3 cm.
Może powinienem usunąć kilka pierwszych gron?
Może ktoś ma jakieś ciekawe pomysły?
ftp://loginal.home.pl/pomidory%20lampy/ ... 974f_o.jpg
