Jutro odpiszę, wybaczcie, ale padam na twarz po 14 godzinach na nogach
Różanka w podróży 2011 - gloriadei
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Też tnę wiosną
Jutro odpiszę, wybaczcie, ale padam na twarz po 14 godzinach na nogach
Jutro odpiszę, wybaczcie, ale padam na twarz po 14 godzinach na nogach
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś,właśnie taka pergolę sobie wymarzyłam.Miejsce na nią czeka od kilku lat.Też ma być obsadzona różami.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Fantastyczne fotorelacje
Już sobie zanotowałam imiona tych białych ślicznotek

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu wpadnij do mojego wątku, bo mam na rabatce kratkę i ubzdurałam sobie, że chcę tam mieć różę pnącą koloru fioletowego lub pomarańczowego. Musi być dość duża i wysoka, bo kratka jest duża. Wpadłam do Ciebie po radę, bo forumowiczka mi podpowiedziała, że coś mi podpowiesz
a może coś sprzedż swojego
Pozdrawiam serdecznie Bogumilka.
Pozdrawiam serdecznie Bogumilka.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Cudne zdjęcia, Ewuś!
Chciałoby sie choć część z tych róż mieć u siebie ...
Pergola obsadzona winogronem i różami będzie zjawiskowa! To nic, że trzeba poczekać na efekt. Ogrodnik musi być cierpliwy, jak naprawdę chce mieć pięknie ;)

Pergola obsadzona winogronem i różami będzie zjawiskowa! To nic, że trzeba poczekać na efekt. Ogrodnik musi być cierpliwy, jak naprawdę chce mieć pięknie ;)
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Witam miłych gości
wczoraj miałam odpisać i ... znowu padłam jak dętka
zaraz lecę do waszych ogródków zobaczyć co w trawie piszczy
Majko , Ewciu/Ewamaj, Jadziu, Georginio/Alu,
za domem będzie duży taras, który chciałabym "przykryć" z jednego brzegu taką pergolą, marzy mi się... ;)
m już wyraził aprobatę i chęć zrobienia takiej konstrukcji z drewna, więc to połowa sukcesu
obsadzanie to sama przyjemność, więc już skaczę z radości na samą myśl o pergolce
Róże ... wolałabym ramblery z drobnymi kwiatkami w tym miejscu,
owinęłabym je wokół kolumn, ale jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła, dumam i dumam....
Mam Bobby Jamesa, Veilchenblau, Super Excelsę, Leontinę Gervais czyli zestaw biało- fioletowo- różowy, zobaczymy co się wykluje...
Agniesiu
to faktycznie róża nie do zdarcia, czy młoda, czy stara sadzonka równie obficie kwitnie!
muszę go znowi dokupić, bo mój został we Wrocławiu ...
Krysiu
ach ten trawnik ... żeby można tak było sadzić piętrowo
Mariola
dziękuję w imieniu swoim i różyczek , ja też wciąż się uczę ale bardzo mi miło gdy uda mi się rozwiać wasze ogorodowe "wątpliwości"
Anetko
właśnie te róże posadzone w grupie zrobiły na mnie ogromne wrażenie!!! Teraz niestety brak miejsca u mnie ale jest tu kilka wielkich "obszarniczek" które mają sporo miejsca... ;)
może kiedyś w przyszłości, jak już dzieci się usamodzielnią i bliskość miasta nie będzie tak konieczna, przeniosę się na jakieś wielkie pole i zacznę sadzić ... dywanowo
Wando,
tak istotnie radzą przycinać róże wielkokwiatowe przed zimą, aby śnieg nie wyłamał długich pędów i tym samym nie uszkodził krzewu. U mnie nie ma wielkich opadów, więc ewentualnie związuję sznurkiem wszystkie pędy razem aby się lepiej trzymały i opierały wiatrom i śniegom. W zależności od rejonu warto opracować swoją własną metodę (przycinać lub nie). Zwrócić uwage zimą czy mokry śnieg uszkadza krzewy, jeśli tak to lekkie przycięcie może pomóc.
Neluś
właśnie te grona kwiatów mnie zauroczyły!
pięknie wyglądają takie krzewy wręcz oblepione kwiatami! do tego bardzo intensywnie powtarzają, co nie często się zdarza u innych hodowców (np. angielki...)
dzięki za dobre opinie o Rosarium Dortmund!
Ewciu/Ave
Bogumiłko,
juz odpisałam u ciebie
Izulku
tylko zdjęcia zostały na pocieszenie... ;) bo skąd wziąć te hektary...
pergolkę już bym chciała stawiać ale troszkę muszę dać sobie na wstrzymanie,
przypuszczam że wiosną zaczniemy bo teraz wiadomo, ważniejsze sprawy na głowie z wykańczaniem domku ...
wczoraj miałam odpisać i ... znowu padłam jak dętka
zaraz lecę do waszych ogródków zobaczyć co w trawie piszczy
Majko , Ewciu/Ewamaj, Jadziu, Georginio/Alu,
za domem będzie duży taras, który chciałabym "przykryć" z jednego brzegu taką pergolą, marzy mi się... ;)
m już wyraził aprobatę i chęć zrobienia takiej konstrukcji z drewna, więc to połowa sukcesu
obsadzanie to sama przyjemność, więc już skaczę z radości na samą myśl o pergolce
Róże ... wolałabym ramblery z drobnymi kwiatkami w tym miejscu,
owinęłabym je wokół kolumn, ale jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła, dumam i dumam....
Mam Bobby Jamesa, Veilchenblau, Super Excelsę, Leontinę Gervais czyli zestaw biało- fioletowo- różowy, zobaczymy co się wykluje...
Agniesiu
to faktycznie róża nie do zdarcia, czy młoda, czy stara sadzonka równie obficie kwitnie!
muszę go znowi dokupić, bo mój został we Wrocławiu ...
Krysiu
ach ten trawnik ... żeby można tak było sadzić piętrowo
Mariola
dziękuję w imieniu swoim i różyczek , ja też wciąż się uczę ale bardzo mi miło gdy uda mi się rozwiać wasze ogorodowe "wątpliwości"
Anetko
właśnie te róże posadzone w grupie zrobiły na mnie ogromne wrażenie!!! Teraz niestety brak miejsca u mnie ale jest tu kilka wielkich "obszarniczek" które mają sporo miejsca... ;)
może kiedyś w przyszłości, jak już dzieci się usamodzielnią i bliskość miasta nie będzie tak konieczna, przeniosę się na jakieś wielkie pole i zacznę sadzić ... dywanowo
Wando,
tak istotnie radzą przycinać róże wielkokwiatowe przed zimą, aby śnieg nie wyłamał długich pędów i tym samym nie uszkodził krzewu. U mnie nie ma wielkich opadów, więc ewentualnie związuję sznurkiem wszystkie pędy razem aby się lepiej trzymały i opierały wiatrom i śniegom. W zależności od rejonu warto opracować swoją własną metodę (przycinać lub nie). Zwrócić uwage zimą czy mokry śnieg uszkadza krzewy, jeśli tak to lekkie przycięcie może pomóc.
Neluś
właśnie te grona kwiatów mnie zauroczyły!
dzięki za dobre opinie o Rosarium Dortmund!
Ewciu/Ave
Bogumiłko,
juz odpisałam u ciebie
Izulku
tylko zdjęcia zostały na pocieszenie... ;) bo skąd wziąć te hektary...
pergolkę już bym chciała stawiać ale troszkę muszę dać sobie na wstrzymanie,
przypuszczam że wiosną zaczniemy bo teraz wiadomo, ważniejsze sprawy na głowie z wykańczaniem domku ...
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei

Zostawiam fotkę w jesiennych barwach
chociaż jeden taki krzew muszę posadzić! Rosa sweginzowii Macrocarpa
olbrzymie czerwone owoce w kształcie buteleczek, po prostu cudo!
W zasadzie pozwoliłam sobie uratować przed zniszczeniem jedną taką "buteleczkę"
i pobawię się z nasionkami... :P
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa,
wspaniałe plany masz z tą pergolą, a do tego aprobata M .
Fajne te buteleczki. Ja posadziłam zwykłą rugosę w żywopłocie i mam pomidorki
Muszę przy okazji zrobić fotkę, zawsze o niej zapominam, bo rośnie na zewnątrz, za płotem.

Fajne te buteleczki. Ja posadziłam zwykłą rugosę w żywopłocie i mam pomidorki
Muszę przy okazji zrobić fotkę, zawsze o niej zapominam, bo rośnie na zewnątrz, za płotem.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Myślałam, że to R. Moyessi.
. Wygooglałam sobie tą Macrocarpę, ma bardzo piękne kwiaty.
Bardzo urocze są te owocki. Gdybym mogła (czyt. miała miejsce) posadziłabym z chęcią parę takich różanych rarytasów.
A także viridiflorę. Trzymam kciuki, żeby Twoje nasionka wzeszły i rozrosły się w obsypany "buteleczkami" piękny krzew.
Bardzo urocze są te owocki. Gdybym mogła (czyt. miała miejsce) posadziłabym z chęcią parę takich różanych rarytasów.
A także viridiflorę. Trzymam kciuki, żeby Twoje nasionka wzeszły i rozrosły się w obsypany "buteleczkami" piękny krzew.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
W olbrzymki jeszcze nie poszłam, choć jest duża szansa, że dosadzę "obszarniczki"
Na razie sadzę lub planuję tylko pnące giganty. Macrocarpa niesamowita.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo, te różane owocki są prześliczne.
Wkleiłam dla Ciebie fotki. Ewa dziś wąchała Abrahamka i przypuszcza, że może
przyczyną zapachu różanego a nie owocowego jest inna podkładka.
przyczyną zapachu różanego a nie owocowego jest inna podkładka.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś, czy Bobby James zimował u Ciebie w poprzednim miejscu? Taka jestem troche przestrachana, chciałam mieć dużą różę, ale jeśli chodzi o mrozoodporność, to on nie ma najlepszej prasy...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Śliczne te paprykowe owocki na krzewie różanym . Masz rację po przekwitnięciu kwiatów to one upiększają krzew .
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Krysiu
dziękuję, bardzo lubię drewnianą architekturę ogrodową, "pionowy" wymiar musi być! bez tego jest dla mnie za płasko
a przy okazji...
- będą winogronka do podjadania
- oparcie dla róż pnących,
- cień w gorące popołudnie, gdzie można sobie poleniuchować
- i trochę osłony przed sąsiadami czyli 4 w 1
A, jeszcze na zachodniej ściance zamontuję kratkę dla powojników ;)
No i m. ma pełne pole do popisu!
Żywopłot różany zawsze będzie mi się kojarzył z twoim, pomidorki też całkiem okazałe! Zamówiłam Roseraie de l'Hay. Będzie taka:
zdjęcie z Dortmund
Inne ciekawe rugosy: Gelbe Dagmar Hastrup i Red Rugostar

Pink Roadrunner i Grootendorst

dziękuję, bardzo lubię drewnianą architekturę ogrodową, "pionowy" wymiar musi być! bez tego jest dla mnie za płasko
a przy okazji...
- będą winogronka do podjadania
- oparcie dla róż pnących,
- cień w gorące popołudnie, gdzie można sobie poleniuchować
- i trochę osłony przed sąsiadami czyli 4 w 1
A, jeszcze na zachodniej ściance zamontuję kratkę dla powojników ;)
No i m. ma pełne pole do popisu!
Żywopłot różany zawsze będzie mi się kojarzył z twoim, pomidorki też całkiem okazałe! Zamówiłam Roseraie de l'Hay. Będzie taka:
zdjęcie z DortmundInne ciekawe rugosy: Gelbe Dagmar Hastrup i Red Rugostar

Pink Roadrunner i Grootendorst

-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Asiu, dziękuję, z nasion to nie będzie dokładnie to samo, ale mam wielką nadzieję na ciekawe owocki
Posadziłabym też więcej takich okazów, w tym virdiflorę.
Macrocarpa do złudzenia podobna do Moyessi, dobrze myślałaś
W pierwszej chwili sądziłam podobnie. Na trop naprowadziła mnie plakietka odmianowa.
owoce Macrocarpy są dużo większe od Moyessi i krzew bardziej rozłożysty.
Tu dla porównania:

Ewciu
mnie bardzo ciągnie właśnie w tą stronę
jak braknie miejsca w poziomie to obsadzimy "pion"
Adrianno,
odpisałam u ciebie
100krociu ty mnie nie strasz, bo już go widzę obrośniętego na pergoli
Ma strefę 5b
owszem, Bobby zimował i to ściśnięty w donicy (zadołowany) + kopczyk ziemi, nawet nie podmarzł, ale wiesz, że Wrocław lekko "podgrzewany" ;) Trudno mi powiedzieć jak się zachowa w chłodniejszej strefie. Jeszcze u nikogo nie widziałam starszego okazu. Trzeba iść na całość i eksperymentować
Jadziu dokładnie, smutno byłoby bez tych owocków jesienią .
Wiesz, na początku przygody z ogrodem sadziłam właśnie krzewy z dekoracyjnymi owocami:
kaliny, irgi, ogniki, machonię... ostatnio doszły róże . W myśl zasady: kolorowy ogród przez okrągły rok!
Masę owoców zawiązuje też popularna Bonica, gdy nie obetniemy jej przekwitniętych kwiatów. Zawsze zostawiam jej kilka gałązek na owoce. Zimą też zdobią
Posadziłabym też więcej takich okazów, w tym virdiflorę.
Macrocarpa do złudzenia podobna do Moyessi, dobrze myślałaś
owoce Macrocarpy są dużo większe od Moyessi i krzew bardziej rozłożysty.
Tu dla porównania:

Ewciu
jak braknie miejsca w poziomie to obsadzimy "pion"
Adrianno,
100krociu ty mnie nie strasz, bo już go widzę obrośniętego na pergoli
owszem, Bobby zimował i to ściśnięty w donicy (zadołowany) + kopczyk ziemi, nawet nie podmarzł, ale wiesz, że Wrocław lekko "podgrzewany" ;) Trudno mi powiedzieć jak się zachowa w chłodniejszej strefie. Jeszcze u nikogo nie widziałam starszego okazu. Trzeba iść na całość i eksperymentować
Jadziu dokładnie, smutno byłoby bez tych owocków jesienią .
Wiesz, na początku przygody z ogrodem sadziłam właśnie krzewy z dekoracyjnymi owocami:
kaliny, irgi, ogniki, machonię... ostatnio doszły róże . W myśl zasady: kolorowy ogród przez okrągły rok!
Masę owoców zawiązuje też popularna Bonica, gdy nie obetniemy jej przekwitniętych kwiatów. Zawsze zostawiam jej kilka gałązek na owoce. Zimą też zdobią



