Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Zablokowany
Awatar użytkownika
Niutka89
200p
200p
Posty: 211
Od: 4 paź 2010, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Witam :wit
Długo nie było mnie na forum, a tu takie zaległości. Widzę, że przez ten okres nie miałaś łatwo, wełnowce, muszki... :oops:
Oby już było dobrze. Ja na razie mam spokój z wełnowcami, ale trzeba uważać i obserwować cały czas. Moj tata ostatnio kupił kaktusa z kwiaciarni i byłam przerażona ilością wełnowców na nim ( On się nie zna). Dziwię się, że Panie które pracują w kwiaciarniach nic z tym nie robią. Dodam, że była to droga kwiaciarnia :evil:

Życzę miłego dnia :D
Poszukuję Melocactusa ;]
Moje kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38822" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Aneta
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Anetko, miło Cię znowu widzieć :D
Niutka89 pisze: Mój tata ostatnio kupił kaktusa z kwiaciarni i byłam przerażona ilością wełnowców na nim ( On się nie zna). Dziwię się, że Panie które pracują w kwiaciarniach nic z tym nie robią. Dodam, że była to droga kwiaciarnia :evil:
Wiem niestety o czym mowa. Też zraziłam się do jednej kwiaciarni po tym jak zobaczyłam jaką piękną mają kolonię :wink: Ale jak widać nie można się przed nimi ustrzec, bo u mnie pojawiły się na mamillarii - z dobrej kwiaciarni z ładnymi i na pierwszy rzut oka zdrowymi roślinami - i to po dłuższym czasie (prawie 2 miesiące) i chyba jedynym wyjściem są zapobiegawcze opryski nowych roślin ;:108 Mimo, że tata się nie zna bardzo miło z jego strony, że chciał Ci zrobić przyjemność. Mój przytargał do domu Echinopsis eyresii żeby zrobić mi prezent urodzinowy
theoria_ pisze: Obrazek
Niutka89 pisze: Widzę, że przez ten okres nie miałaś łatwo, wełnowce, muszki... :oops:
Oby już było dobrze. Ja na razie mam spokój z wełnowcami, ale trzeba uważać i obserwować cały czas.
Mam nadzieję, że już wychodzę na prostą ;:47
Kiedy mogę dołączyć M. karwinskiana do reszty? Jest jakiś określony czas po którym można spodziewać się pełnego sukcesu w walce z wełnowcami?
Awatar użytkownika
Niutka89
200p
200p
Posty: 211
Od: 4 paź 2010, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Tata owszem zrobił mi już niejedną niespodziankę w postaci kaktusa, ale ten kupował dla siebie :D
Muszę przyznać, że sam zachorował od wakacji na kaktusy i obecnie ma 3 parapety zawalone .
Ma dużo większych osobników i ma więcej niż ja w chwili obecnej :;230
Poszukuję Melocactusa ;]
Moje kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38822" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Aneta
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

a moze wstawisz jakies zdjęcia kaktusów taty :?: ;:65 ;:108
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Niutka89 pisze:Witam :wit
Długo nie było mnie na forum, a tu takie zaległości. Widzę, że przez ten okres nie miałaś łatwo, wełnowce, muszki... :oops:
Oby już było dobrze. Ja na razie mam spokój z wełnowcami, ale trzeba uważać i obserwować cały czas. Moj tata ostatnio kupił kaktusa z kwiaciarni i byłam przerażona ilością wełnowców na nim ( On się nie zna). Dziwię się, że Panie które pracują w kwiaciarniach nic z tym nie robią. Dodam, że była to droga kwiaciarnia :evil:

Życzę miłego dnia :D
Bo ich to nie interesuje aby je sprzedać.W lato w pewnej kwiaciarni widziałem ogromnego Ferocactusa herrerare nie mogłem oderwać oczu co najmniej pół godz taki był ogromny a ciernie miał ok 2 cm szerokości no i cena 800zł :shock: no i cały w wełnowcach :(
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Ach te feraki... :D :D :D, chciałbym takiego dorwać, nawet z wełnowcami... Na pewno bym go wyleczył :).
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Tylko najgorsze jest to że został doprowadzony do ;:170 Tak podejrzewam bo ostatnio byłem w tej kwiaciarni i już go tam nie było a miałem zamiar z babkami licytować żeby go zgarnąć do siebie pod skrzydełka ;:118
Awatar użytkownika
Niutka89
200p
200p
Posty: 211
Od: 4 paź 2010, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Na to już nic nie poradzimy, szkoda tylko kaktusów. Kwiaciarnie też mają straty, dość , że go nie sprzedali i nie zarobili na nim to maja straty. Chociaż pewnie nie jedna osoba kupiła kaktusa z plagą wełnowców ;:14 Oj trzeba uważać :!:
Kaktusa za 800 zł to jeszcze nie widziałam nigdzie, najdroższy to za 150 ;:224
Poszukuję Melocactusa ;]
Moje kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38822" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Aneta
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Niutka89 pisze:Na to już nic nie poradzimy, szkoda tylko kaktusów. Kwiaciarnie też mają straty, dość , że go nie sprzedali i nie zarobili na nim to maja straty. Chociaż pewnie nie jedna osoba kupiła kaktusa z plagą wełnowców ;:14 Oj trzeba uważać :!:
Kaktusa za 800 zł to jeszcze nie widziałam nigdzie, najdroższy to za 150 ;:224
800 złotych to nic.w moim wątku pisałem że w jednej kwiaciarni widziałem kaktusa za ponad 4000zł :)
Awatar użytkownika
Niutka89
200p
200p
Posty: 211
Od: 4 paź 2010, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

A no czytałam , czytałam u Ciebie :D Cena kosmos jak dla mnie :shock:
Gorzej jak padnie taka roślinka za 4 tys. ;:224
Poszukuję Melocactusa ;]
Moje kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38822" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Aneta
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Oj tak Aneta, strata ogromna... :roll: :roll: :roll:
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Niutka89 pisze:Tata owszem zrobił mi już niejedną niespodziankę w postaci kaktusa, ale ten kupował dla siebie :D
Muszę przyznać, że sam zachorował od wakacji na kaktusy i obecnie ma 3 parapety zawalone .
Ma dużo większych osobników i ma więcej niż ja w chwili obecnej :;230
;:138 dla taty! Też chętnie był zobaczyła co ma :D
Niutka89 pisze:Na to już nic nie poradzimy, szkoda tylko kaktusów. Kwiaciarnie też mają straty, dość , że go nie sprzedali i nie zarobili na nim to maja straty.
Trochę mnie to dziwi, że babki w kwiaciarniach nie mają za grosz ambicji żeby się dowiedzieć czegoś o roślinach, które sprzedają i nie mówię tu tylko o szkodnikach i tragicznych warunkach w jakich te rośliny tam rosną (mistrzostwo świata zdobywa właścicielka kwiaciarni, w której kaktusy trzyma się w zacienionym kącie lokalu, na dwóch dolnych półkach licząc od samej podłogi) z resztą sami wiecie i na pewno macie na ten temat dużo do powiedzenia...

Ale nie o tym chciałam...
Moje owadożerne maleństwa:

Dionaea muscipula 'Red'-Muchołówka amerykańska 'Red' (nie mylić z 'All red')
Obrazek

Drosera capensis 'Red' -Rosiczka przylądkowa (trochę ją poprzycinałam, bo kiepsko zniosła podróż, ale już jest lepiej i widziałam nawet pierwsze kropelki rosy)
Obrazek

Te dwa maluchy podbiły moje ;:167 nie mogę się doczekać pierwszych ofiar ;:148
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Oj dużo by można dyskutować na temat warunków w kwiaciarniach.Roślinki są po prostu zabójcze :wink: ;:138
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Fajowe drapieżniki ;:138 ;:138 ;:138 .
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
Niutka89
200p
200p
Posty: 211
Od: 4 paź 2010, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Zrobię kiedyś zdjęcia taty parapetów i Wam pokarzę. Może uda mi się do nich jechać w tym tygodniu :wink:
Poszukuję Melocactusa ;]
Moje kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=38822" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam Aneta
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”