Calathea, Ctenanthe, Stromanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Czarodzieju, jesteś nieoceniony, siarczan magnezu... nigdy bym sama na to nie wpadła. Bardzo dziękuję
Przesadzać zamierzam w marcu i też pomyślałam o ziemi do azalii 
-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Calathea -proszę o pomoc.
No to zrobione. Nawóz użyty tydzień temu, ale jakoś nie widzę poprawy i nie wiem jak często mogę go używać. Na opakowaniu niewiele jest napisane bo kupiłam siarczan magnezu do iglaków w - bagatela! 2-u kilogramowym opakowaniu, zatem mam go pod dostatkiem
tylko nie wiem jak często... i czy resztę mogę zafundować innym roślinkom? Ostatnio poczęstowałam paprocie
chyba nie narzekają 
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Siarczan magnezu zakwasza podłoże i wzbogaca w magnez dlatego spasował paprociom, efekty widać po ok 3 tygodniach na wzroście kolejnych liści. Co do częstotliwości zastosowania to co 6 podlewanie możesz dać ale tak z cztery razy tylko w roku. 
-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Siarczan magnezy zadziałał!!!
Co prawda na razie widać to po kolorze liści - nabrały bardziej zielonego odcienia i wyglądają ładniej, ale nowych jeszcze nie widać :x Chyba jestem zbyt niecierpliwa i stąd mój poprzedni wpis

- romix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Pojawiła się miła niespodzianka.
Cieszy szczególnie kiedy się myśli, że kwiatek dogorywa. Potraktowałem ją kiedyś mlekiem (podobnie jak w przypadku paproci) i myślałem, że jej zaszkodziło.
Teraz podałem siarczan magnezu.

Pozdrawiam
Cieszy szczególnie kiedy się myśli, że kwiatek dogorywa. Potraktowałem ją kiedyś mlekiem (podobnie jak w przypadku paproci) i myślałem, że jej zaszkodziło.
Teraz podałem siarczan magnezu.

Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Sylvi a podaj nazwę tej, którą pokazałaś na trzeciej fotce. Oj, muszę się za taką rozglądnąć bo jest prześliczna.
-
sylvi
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: Calathea -proszę o pomoc.
romix mnie też zachwyciło działanie siarczanu magnezu, nieraz tak niewiele trzeba, tylko należy wiedzieć co robić
- oShibby
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 28
- Od: 26 lut 2012, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Baciuty
Re: Calathea -proszę o pomoc.
3 najstarsze liście (tak mi się wydaje) robią się takie. Ktoś wie czy to może jakaś choroba? Dodam, że warunki, wilgotność, zraszanie itp. jestem pewien że są ok.


_______
oShibby
oShibby
- sylwik
- 500p

- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Calathea -proszę o pomoc.
A co ze światłem? Może słońce je przypiekło?
- oShibby
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 28
- Od: 26 lut 2012, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Baciuty
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Nie ma mowy. Stoi jak stała, światła bezpośredniego w ogóle nie ma. Trochę doświadczenia z nimi mam, tak więc upatruję to w jakimś szkodniku lub tak jak się naczytałem czasem tak jest, że najstarsze liście żółkną i umierają powoli.
Co o tym sądzicie?
Co o tym sądzicie?
_______
oShibby
oShibby
Re: Ctenanthe oppenheimiana
To przędziorek.
Re: Calathea -proszę o pomoc.
Witajcie.
Dostałam w spadku roślinkę - okazało się że to calathea. Trafiła do mnie w BARDZO złym stanie - liście były zupełnie zwiędnięte. Po przeprowadzonym śledztwie okazało się że stała na parapecie na południowym oknie. Ponadto gdy postanowiłam sprawdzić stan ziemi okazało się że jest totalnie przesiąknięta wodą.
Przesadziłam więc roślinkę do nowej ziemi i postawiłam w półcienistym miejscu. Calathea zaczęła powoli odżywać, ale martwi mnie ze obrzeża liści są jakby zwiędnięte, a sama roślina ma lekko wypłowiały kolor. Czy roślinkę da się jeszcze uratować?


Z góry dziękuję za pomoc
Dostałam w spadku roślinkę - okazało się że to calathea. Trafiła do mnie w BARDZO złym stanie - liście były zupełnie zwiędnięte. Po przeprowadzonym śledztwie okazało się że stała na parapecie na południowym oknie. Ponadto gdy postanowiłam sprawdzić stan ziemi okazało się że jest totalnie przesiąknięta wodą.
Przesadziłam więc roślinkę do nowej ziemi i postawiłam w półcienistym miejscu. Calathea zaczęła powoli odżywać, ale martwi mnie ze obrzeża liści są jakby zwiędnięte, a sama roślina ma lekko wypłowiały kolor. Czy roślinkę da się jeszcze uratować?


Z góry dziękuję za pomoc
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Calathea i kroton
Dorzucam małą cegiełkę do Bazy Wiedzy - może się komuś przyda
CALATEA-Ostrzeszyn
W listopadzie trafiłem na Giełdę kwiatów w Łodzi -
-to nie do wiary ,to chyba sztuczne
-Pomacałem -prawdziwe ,kupiłem dwie .
Roseopicta Dottie

Roseopicta Medalion
Podzieliłem na kilka doniczek .Drogą prób i błędów ustaliłem że najlepiej rosną w podłożu -ziemia uniwersalna z marketu 20 l zmieszane z kostką kokogruntu
Zachwycony ,dokupiłem dwie
Makoyama i jej liść od spodu ,chyba ładniejszy

Lancifolia

Podlewam co 3-4 dni obficie ,aż woda pojawi się na podstawce .W Łodzi twarda woda,pojawiła się pleśń w doniczkach .Gdzieś wyczytałem -do wiadra z wodą wrzuć kawałek starego konaru ,od ponad pół roku moczy sie konar przez dwa miesiące i mam efekty
nie sprawdzałem pH ,ale mam efekty
Zraszam też obficie ,szczególnie rozetę liściową przy ziemi .Nie zauwazyłem przelania . Jak liście podejrzane ,podsychają , marnieją - LUPA oczywiście ,przędziorek ,uwielbia Calatee
Ładnie rosną
,niech mam ,dokupiłem
Oppenheimiana -Ma smaczne liście -dorwał się kot .

Dwie Rufibarby -jedna ma pomarszczone liście .

Rosną u mnie
Ornata Sandersiana .

Oraz podobna - White Star -ma bardziej wydłużone liście i zdecydowanie więcej pasków które nie przebarwiają się na różowo .Wypuszcza rozety liściowe w całej doniczce ,a Ornata blisko kępy macierzystej

Na to nie ma lekarstwa
-szukam ,poluję
Są -jadę .
Rotundifolia

Orbifolia

Jak sie przyda w rozpoznaniu własnych
-mam jeszcze chyba 10 odmian
, to pokażę a jak nie to i tak zobaczycie

CALATEA-Ostrzeszyn
W listopadzie trafiłem na Giełdę kwiatów w Łodzi -
Roseopicta Dottie

Roseopicta Medalion
Podzieliłem na kilka doniczek .Drogą prób i błędów ustaliłem że najlepiej rosną w podłożu -ziemia uniwersalna z marketu 20 l zmieszane z kostką kokogruntu
Zachwycony ,dokupiłem dwie
Makoyama i jej liść od spodu ,chyba ładniejszy

Lancifolia

Podlewam co 3-4 dni obficie ,aż woda pojawi się na podstawce .W Łodzi twarda woda,pojawiła się pleśń w doniczkach .Gdzieś wyczytałem -do wiadra z wodą wrzuć kawałek starego konaru ,od ponad pół roku moczy sie konar przez dwa miesiące i mam efekty
Ładnie rosną
Oppenheimiana -Ma smaczne liście -dorwał się kot .

Dwie Rufibarby -jedna ma pomarszczone liście .

Rosną u mnie
Ornata Sandersiana .

Oraz podobna - White Star -ma bardziej wydłużone liście i zdecydowanie więcej pasków które nie przebarwiają się na różowo .Wypuszcza rozety liściowe w całej doniczce ,a Ornata blisko kępy macierzystej

Na to nie ma lekarstwa
Rotundifolia

Orbifolia

Jak sie przyda w rozpoznaniu własnych
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Calathea i kroton
Świetnie Olku że zdecydowałeś się pokazać swoje calatee, wiem że pięknie u Ciebie rosną.
Masz już sprawdzone , samemu wypracowane sposoby ich uprawy, tak więc twoje rady w tej kwestii są bardzo cenne
Masz już sprawdzone , samemu wypracowane sposoby ich uprawy, tak więc twoje rady w tej kwestii są bardzo cenne





