Klonik pokojowy - uprawa, pielęgnacja

[nyskadu]

Masz rację, zły czas wybrałam, cos tam wyrasta, ale co to jest, tego nie wie nikt :x

[Niunia1981]

Witam, mam 3 letniego klonika. Latem stoi na balkonie, zimą na jasnej klatce schodowej. W zeszłym roku po przeniesieniu na klatkę zrzucił wszystkie liście, obecnie ma nowe ale tylko na niektórych pędach i wszystkie rosną do góry (pewnie żeby sięgnąć do światła)
Kiedy mam go przenieść do domu i jak przyciąć?

[zjawka]

Ja bym przeniosła do jasnego pomieszanie a za chwile Ci zakwitnie
U mnie małe sadzonki na parapecie pięknie kwitną

[Magdallena]

Witajcie
czytam o Waszych klonikach i oczom nie wierzę. Słowa uznania i gratulacje .

Nigdy nie doczekałam sie kwiatów i kloniki u mnie w ogóle nie dają rady. Próbowałam z nasionka i nawet kupiłam małą sadzonkę. Ale problem zawsze jest ten sam - zimą zostaje sucha łodyga. 2 lata temu wyrzuciłam ten badyl w lutym bo sie patzreć na niego nie mogłam. W tym roku przechowywałam klonika w jasnym i zimnym (ok.17 stopni) pomieszczeniu. Zgubił liście, co nie było żadnym zaskoczeniem. Teraz widze na tej łodydze maleńkie listeczki. Na górze lodyga jest zaschnięta. Pytanie - czy to normalne? Jak wyglądają teraz Wasze kloniki.

[Niunia1981]

Madziu mój wyglądał tak samo. Mój klonik stał na klatce schodowej, zrzucił liśice i powypuszczał takie chimeryczne kikuciki. Przesadziłam do nowej ziemi, zasilam biohumisem i obcięłam suche gałązki i zaczął wypuszczać listki jak głupi.

[Magdallena]

Moniko, to przynajmniej jeszcze jest nadzieja. U mnie nie za bardzo jest co obcinać, bo mam tylko jeden główny pęd, chyba, żeby go u góry trochę ciachąć....

[zjawka]

Madziu klonika można trzymać na parapecie bądź w innym jasnym miejscu w mieszkaniu.
U mnie zimą stoją w mieszkaniu , okres letni w ogrodzie i cały rok kwitną.
Obetnij co suche i czekaj aż zacznie ładnie rosnąć
Jeżeli chcesz przechowywać by nie rosły to temperatura powinna być ok 10*C +/-

[Nela]

Magdallena
Klonik przechowywany zimą w chłodniejszym pomieszczeniu tak się zachowuje, że gubi liście. Wiosną należy zmienić mu ziemię, przyciąć i postawić w jasnym i ciepłym miejscu- a moment ruszy z wegetacja. Odrosną listki i pojawią się pąki. Wręcz należy przycinać- kwitnie na nowych przyrostach- więc im więcej nowych gałązek tym więcej kwiatów.
Ja znowu wysiałam w lutym kloniki i już są pierwszy raz pikowane.

[Magdallena]

Jak to dobrze, że jest to forum. Można zawsze na Was liczyć

Obcięłam mu już te suche wierzchołki, posadziłam do nowej ziemi, obok wsadziłam też kiełkujące nowe kloniki, doniczka 13 cm średnicy, chyba nie będą miały za ciasno? Przynajmniej na razie, póki ten badyl się nie zazieleni bo i korzonki miał takie liche.

Dziękuję za pomoc

[Magdallena]

Alleluja, po trzech latach wytwałego siania nasionek wreszcie doczekałam się kwitnienia

[lucy23-61]

One ci zakwitły po trzech latach od wysiania?

[Magdallena]

Nieee Od trzech lat sieję, kielkują ale nigdy nie kwitną. Nigdy też nie udaje mi się ich przezimować. W tym roku wreszcie doczekałam się kwiatów

[Nela]

Brawo- widzisz- cierpliwość u ogrodnika to podstawa...
Do tego doczekałaś się ślicznego koloru- takie zdecydowane kolory w klonikach lubię najbardziej.

[Magdallena]

Doszłam do wniosku, że miałam trefne nasiona. Na 5 krzaczków tylko 2 mają kwiaty. Przypuszczam, że są to te siane z nasion, które własnoręcznie zebrałam od znajomych. z tych kupowanych znowu nic nie ma. Teraz wyglądają tak:

[nyskadu]

Zazdroszczę kolorku oto moje