Kanna nie ma za sucho tylko po prostu ta ziemia na mojej rabatce jest w bardzo złym stanie. Po lewej u góry widać plamę po wieczornym podlewaniu. Kwiatek jest podlewany codziennie.
niestety z początku kłącza za bardzo przygniotłam ziemią i nie umiały się wybić. Jakiś czas temu odgrzebałam je i to im pomogło przyspieszyć we wzroście.
Wando piękne masz canny
Zazdroszczę Ci, całkiem dobrze się mają po burzy.
Mam w posiadaniu pospolitą czerwoną, pomarańczową z ciemnymi liśćmi i odmianę Golden Girls.
Canny mam u siebie drugi rok i na pewno nie ostatni
Po ostatnich nawałnicach wyglądają jak półtora nieszczęścia
czy mógłby mi ktoś pomóc w takiej sprawie moja canna przekwita i w miejscu kwiatów wyrasta coś takiego czy to są nasionka? jeśli tak to kiedy sie je zbiera i sadzi?
Tak to są nasionka tylko poczekaj aż jeszcze urosną i lekko otworzą się torebki.
Zbierzesz je potem i wczesną wiosną wysiejesz do doniczek lekko je zarysowując .
Mocz je przed wysianiem w ciepłej wodzie przynajmniej 12 godzin
Nacinanie = skaryfikacja
Trzymanie w chłodzie = stratyfikacja
Zauważyłem, że te bardziej "wymyślne" odmiany nie utrzymują nasion.
Z kilku odmian na razie mam tylko nasiona z russian red.
Z reszty nasiona opadają zanim dojrzeją.