Pelargonia uprawa z nasion Cz.1

[Marcin01988]

Moje pelargonie które przechowuje na klatce schodowej nawet dobrze wyglądają chociaż zaszczepek z nich dużo nie zrobię niestety ale może jeszcze się nabiorą , nie wiem czy mi się tylko tak wydaje ale dzień już jest dłuższy.

http://img841.imageshack.us/i/1001246e.jpg/
http://img412.imageshack.us/i/1001248o.jpg/
http://img412.imageshack.us/i/1001250v.jpg/
http://img714.imageshack.us/i/1001254k.jpg/
http://img716.imageshack.us/i/1001251n.jpg/

[Dyshia]

Po jakim czasie mniej więcej kiełkują pelargonie?

Hm, po przejrzeniu wątku widzę, że niektórym kiełkują już o pięciu dniach, a mnie na opakowaniu straszą, że do skiełkowania potrzebują miesiąca...

[marlenka78]

Moje kiełkują po jakimś tygodniu,wysiałam kolejne, zobaczymy ile tym razem to potrwa.

[Dyshia]

A ja mam już pierwszą pelargonię. Dzisiaj rano coś wystawało ponad ziemią. Ciekawość kazała mi sprawdzić, co u pozostałych nasionek i też już się otwierają.

[marlenka78]

To gratuluje pierwszych kwiatuszków!
Ja dzisiaj wysiałam jeszcze petunie, nie wierze jakoś że coś z nich będzie, ale spróbować można

[Dyshia]

No tak, pierwsza wystrzeliła w górę, a pozostałe dalej tkwią w ziemi, tak że teraz nie wiem, czy ściągnąć folię i cierpliwie czekać na pozostałe, czy im jeszcze przez kilka dni trzymać klimę...

Swoją drogą, dlaczego nasiona pelargonii są takied drogie? To najdroższe nasiona, jakie kupiłam. Prawie 7 zł za 11 sztuk, a dla kontrastu 10 000 nasion naparstnicy za ok 2 zł... Przecież pelargonia to zwykły balkonowy chwast, nie kumam.

[marlenka78]

Jak pierwsza wystrzeliła to na pewno inne też wyjdą.Z moich chyba tylko 2 nasionka nie wykiełkowały.
A jeśli chodzi o nasiona to u nas też pelargonie są drogie- prawie 3 Euro, ale inne kwiaty niekiedy jeszcze droższe-zależy z jakiej firmy.

[sionia]

...teraz nie wiem, czy ściągnąć folię i cierpliwie czekać na pozostałe, czy im jeszcze przez kilka dni trzymać klimę...

Nie ściągaj jeszcze folii. Zrób jednak trochę dziurek, by była lekka wentylacja.
Nasiona pelargonii dobrze jest przed wysianiem namoczyc przez kilka godzin (ja moczę całą noc) w mocnym (już ostudzonym) naparze z rumianku. Zapobiega to chorobom i łatwiej nasiona kiełkują.

[Dyshia]

Przesadziłam tę jedną sztukę delikatnie do kubeczka, bo już się nie mieściła pod folią, a reszta dalej się grzeje. A nasionka moczę w zaprawie przeciwgrzybowej, w zeszłym roku widziałam, jak innym forumowiczom padały siewki i wolałam zabezpieczyć, tym bardziej, że nie odkażam ziemi.

[mamciax2]

Ja wczoraj wypatrzyłam jedną z jedenastu nasionek Pelargonii

[gosia07]

A co wy takie w gorącej wodzie kąpane ? Już siejecie

[mamciax2]

Jak późno...? na moim opakowaniu Pelargoni z Vilmorin napisane,że można już siać w grudniu
Więc styczeń wg mnie jest ok, w tamtym roku siałam po 20 lutym. Coś opornie mi kwitły w porównaniu do innych forumowych Pelasi.

[Dyshia]

Ja też mam z vilmorinu i zalecają je wysiewać grudzień-luty. Poza tym napisali też, że czas kiełkowania to miesiąc, dlatego wysiałam. I już mam 2.

[gosia07]

Ja się dziwie bo wysiałam w połowie lutego i było ok

[Dyshia]

Nie wątpię, że wysiane w lutym też są ok. Ale skoro pozwolili mi już coś siać, to znaczy, że nie zmarnieje z braku Słońca i już może zazieleniać mój parapet.