Działka korzo_m 2009

[Gabriela]

Magda kolejny raz zaryzykowałam z nasionkami z tej firmy, może coś urośnie, ale trafiło mnie jak dopiero w domu zobaczyłam ,że niektóre termin ważności mają do 2008r.

Kurcze...Dorotko, poleciałam zaraz sprawdzić datę ważności na moich nasionach...
Odetchnęłam z ulgą... większość do 2010, a kilka nawet do 2013.
Ale kto by trzymał tyle czasu trochę nasionek...

[korzo_m]

Gabrysiu ja myślę , że to wina sklepu, pewnie oni wymieszali te stare z nową dostawą. Trzeba kupując nasiona zakładać okulary i sprawdzać daty ważności.

[Gabriela]

Trzeba, ja zakładam podwójne... :P

[agaxkub]

wilec jest cudny, ale to kwiatki dla rannych ptaszków...

[EwkaEs]

Ewo, a jakich firm są nasionka na Kościuszki? Na razie dziękuję za nasionka aksamitek, dalej trwają intensywne poszukiwania, dzisiaj szuka ich je mój mąż, może jemu się uda. Ja wierzę ,że one kiedyś się znajdą pewno będzie to w najmniej odpowiednim momencie, oby nie po sezonie.
Ja chyba składowisko zbieractwa za płotem u sąsiadki zasłonię powojem, mam dużo nasionek to zrobię ścianę, tylko muszę pomyśleć o jakiś podporach.

Na Kościuszki są przede wszystkim nasiona z krakowskiego POLANA, z PLANTICO(Ożarów Mazowiecki?)-seria ogród nie z tej ziemi i Legutko.
Przepraszam,że odpowiadam dorywczo, ale trwają dwa egzaminy ustne z dwu przedmiotów na roku III i IV i na dwu piętrach.W domu nadal nie mam komputera,który przechodzi intensywny wewnetrzny lifting i podejrzewam,że jest przerabiany na rakietę.

[EwkaEs]

korzo-m,maakito i axacub-powój będę oglądać na podwórku to raczej rano, ja zresztą jestem budzona przez Konstantego około 6 rano, latem wcześniej.
Powój jest jasnoniebieski i trójkolorowy.Jak to wilec sam się siatki czepia.Siatka wokół podwórkowego ogródka jest nie nowa na ceglanej podmurówce,otynkowanej, tynk w rozpadzie i cegła się łuszczy.
Zdjęcia powoju jeśli mam to trzeba by skanować.

[EwkaEs]

Gabrysiu ja myślę , że to wina sklepu, pewnie oni wymieszali te stare z nową dostawą. Trzeba kupując nasiona zakładać okulary i sprawdzać daty ważności.

Bardzo pochwalę sklep na Kościuszki-na pólkach wyłacznie nowa dostawa, a te z datą ważności do wiosny 2009 są w pudełku przy kasie i po cenie obniżonej.

[maakita]

To ja nie wiem, co z tym powojem, bo mój był jakiś, sama nie wiem, ale przekonałyście mnie nie
wyrzucę nasionek z zeszłego roku, dam mu szansę przy siatce.

[korzo_m]

Ewo dziękuję za odpowiedzi, może z ciekawości, ale bez portfela tam się wybiorę, chociaż to nie moje rejony.
Aga jak ja Ciebie dawno nie czytałam, witam serdecznie. Wilec -masz rację dla tych co wstają rano, ja jestem taki ranny ptaszek, dla mnie 4-5 rano to nie problem, ale godz 22 już łóżeczko i miła podusia . Myślę o Tobie, od przyszłego wtorku będę do końca lutego niedaleko, może znajdziemy czas na spotkanie?
Magdo nie wyrzucaj nasionek , siej masz duży teren, spróbuj go wysiać w miejscu mało reprezentacyjnym, liście też są ładne i mogą stworzyć osłonę nieciekawego miejsca np. kompostownika.

[kogra]

A ja wyczytałam w jakimś czasopiśmie ogrodniczym, że wilca należy uszczknąć i pozostawić mu tylko 4 liście od dołu, tak jak przy groszku pachnącym. Podobno tak samo ma się rozkrzewić i obficie kwitnąć.
To by potwierdzało to co piszesz, że po gradzie bujnie się rozrosnął.
Może tu tkwi jego tajemnica bujnego kwitnięcia.

[maakita]

Dorotko, a ile ty tych naparstnic nakupiłaś? Przygotowywujesz zamach na czyjeś życie?

[korzo_m]

Grażynko chyba w tym uszczykiwaniu tkwi tajemnica jego pięknego wyglądu.
Magdo kupiłam 2 torebki nasion naparstnic, mam z różnych firm celowo, myślę ,że będą w nich inne kolory i odcieni kwiatów. To samo zrobiłam przy zakupie nasion koleusów.

[maakita]

No tak, nie pomyślałam o tym, ja naparstnice mam puszczone trochę na żywioł i nad nimi nie panuje, ale uwielbiam te kwiaty. Chętnie pooglądam je też w twoim ogrodzie, ale to dopiero za dwa lata

[Gabriela]

Dorotko, a kiedy będziesz siała koleusy ?
Mam nasiona pierwszy raz...

[korzo_m]

Magda zobaczysz w tym roku również , mam kilka sadzonek naparstnic, tylko trzeba wysadzić, ale te najprwdopodobnie są w białym odcieniu. Mnie te kwiaty również się podobają.
Gabrysiu planuję posiać koleusy po 15 lutego. Mam złe doświadczenie , w zeszłym roku również siałam koło połowy lutego- 3 torebki, jedne nasionka nie wykiełkowały, pozostałe w 50%, ale udało mi się tylko uratować 3 sztuki. W tym roku ponieważ mam warunki, ziemię wyprażam na ognisku. Śmiać mi się chciało jak w zeszłym tygodniu przyszedł bardzo ciekawski i wścibski sąsiad z pytaniem co ja gotuję na ognisku w tych garach? Może to mi pomoże i uratuję sadzonki. Padały mi w zeszłym roku bardzo, nie pomagała chemia. Teraz kupiłam specjalną ziemię do rozsad, przedtem siałam do zwykłej uniwersalnej.
Nie wiem dlaczego, ale jak sieję nasiona do doniczek w kwietniu i stawiam je pod folią rzadne takie straty mi się nie zdarzają , nie robię wtedy jakichkolwiek zabiegów z ziemią , pięknie rosną. Może przyczyną jest jednakowa temperatura w domu, a pod folią jednak odczówalne są zmiany temperatur w dzień i nocy.