Mój psiak to esteta - delikatnie wtyka nos między listki i obwąchuje ;) Ale niedawno siostra zakupiła sobie yorka... no i nadszedł kres spokojnych dni

Mały uważa, że każdy liść na jego drodze przypuszcza na niego atak, więc... przeprowadza kontratak ;) A jak oba psiaki zaczną się ganiać, to przez oranżerię przetacza się futrzane tornado...
