Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Witaj, Lucynko :wit

Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu :)
Ja też miałam złe doświadczenia, jeśli chodzi o nasiona datury "Ballerina" kupowane w sklepie. Natomiast z innego źródła - wzeszły bez problemów.
Robiłam próbę kiełkowania zebranych przeze mnie - i kiełkują bardzo dobrze.
Oczywiście powinny mieć zapewnioną odpowiednią temperaturę.

Jeśli chodzi o fiołki, to ostatnio kolejne przepięknie mi kwitną, zwłaszcza jeden rekordzista (Mozaika) obsypany wielkimi, pięknymi, pełnymi kwiatami, które utrzymują się już naprawdę dług czas. Powinnam go pokazać, bo szkoda ukrywać takie piękno, ale ostatnio miałam spore zamieszanie w domu i nie miałam w ogóle do tego głowy. Obiecuję się poprawić :)

A oto on i jego pierwsze kwiaty, wielkie i okrągłe jak pompony. Teraz ma ich jeszcze więcej i mnóstwo kolejnych pąków ;:oj

Obrazek

Zdjęcie pokazuje wielkość rzeczywistą, jak przykładam dłoń do monitora w moim laptopie, to wielkość jest dokładnie taka sama, a więc i kwiatów.
Jestem pod wrażeniem tego fiołka, a nie tylko on jeden tak pięknie się postarał.
Ciekawe co by było, gdybym dokarmiała fiołki, chyba trzeba będzie zacząć od wiosny :wink:



Danusiu, sasanki i pozostałe wysiane byliny stoją na zewnątrz, więc jeszcze nie pora na kiełkowanie. Liczę, że może coś się pojawi w okolicy kwietnia dopiero.
Jak coś drgnie w temacie kiełkowania - na pewno dam znać :)
Natomiast wysiane w domu w listopadzie hosty są coraz większe. Zwłaszcza kilka z nich i te na pewno zostaną, reszty się na dniach pozbędę, bo jakoś stanęła w miejscu i nie rośnie, tak więc nie będę miała 55 host, a zapewne ok 10-15 sztuk.
Z kolei inne wysiane w domu hosty - na razie nie ruszyły. Szkoda. Dziś jest 13-ty dzień od wysiewu i poprzednie tego dnia zaczęły kiełkować.
Jeśli nadal nic się nie będzie działo - pójdą na zewnątrz na 4 tygodnie. Może to pomoże.


Seba, jeśli sama się rozsiewała, to na pewno nie była datura metel, tylko datura stramonium, czyli bieluń dziędzierzawa. A tego w sklepach nie widziałam w sprzedaży.
Wydaje mi się, że to ten pierwszy miała Lucynka na myśli (ale oczywiście pewności nie mam).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Niesamowity ten fiołek. Ja nie mam do nich ręki, wszystkie jakie miałam z czasem uśmierciłam.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Łał, wielkość kwiatów naprawdę imponująca ;:oj i do tego taki śliczny kolor ;:167
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

;:oj
Pierwszy raz widzę tak cudnego fiołka ;:108
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziękuję Wam za komplementy w imieniu fiołka! ;:196

Dziś skontrolowałam moje bylinowe zasiewy, stojące na balkonie i wprowadziłam pewne modyfikacje.
Pierwszą z nich było przykrycie kuwetek kilka dni temu folią, żeby ziemia nie przesychała tak szybko (przez ostatnie wichury wysychała błyskawicznie i nie nadążałam ze spryskiwaniem podłoża, poza tym wiatr wywiewał wysypany na wierzchu piasek i perlit). Ta opcja owszem sprawdziła się zapobiegając wysychaniu podłoża, ale jeśli chodzi o estetykę i w ogóle... pozostawiała dużo do życzenia, folia bowiem oklapła i przykleiła się do podłoża, a tam, gdzie było bardziej piaszczyste, zebrała cały piasek z góry. Ani to ładne, ani zdrowe, bo przy okazji zero wentylacji.
Wykonałam więc przykrycia z przezroczystych kuwetek i powstało coś na kształt rozszczelnionych szklarenek.
I to mi się podoba. ;:108
Od początku, czyli od 28 stycznia, tak skonstruowane były dwie kuwetki z nasionami wymagającymi światła i leżącymi na wierzchu podłoża i ta opcja sprawdziła się bardzo dobrze - podłoże przesycha bardzo powoli a szczelinki dają odrobinę wentylacji i wszystko wygląda jak na razie świetnie.
Postaram się zrobić jakieś zdjęcie poglądowe niebawem.

Zastanawiam się też, czy by nie wysiać jeszcze czegoś.
Muszę doczytać, co tam jeszcze lubi sobie pomarznąć przed kiełkowaniem.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ula, wygląda jak datura stramonium ale kwiaty ma takie jak metel ! Jeśli babcia wszystkiego nie wypieliła to w tym roku zrobię zdjęcia !
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Datura innoxia ma włochate liście i kolczaste torebki, metel zaś torebki oraz liście łyse.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dopiero teraz obejrzałam Twojego fiołka, niesamowicie piękny!
Szkoda, że nie umiem z nimi postępować bo już bym stałą w kolejce po listki. ;:108
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziękuję! ;:196
Może warto spróbować?
A nuż już umiesz? :wink:

-- 19 lut 2020, o 12:28 --
Drako pisze:Datura innoxia ma włochate liście i kolczaste torebki, metel zaś torebki oraz liście łyse.
Potwierdzam ;:108
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Bardzo ładny Fiołek :)
Ja niestety też nie mam do nich ręki. Za każdym razem coś nie gra. Odpuściłam sobie na rzecz Hoyek :)
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ja o fiołki wciąż walczę. Chyba im zrobię szklarnię pokojową ;:224 , bo dopóki siedzą w szklarence, czują się świetnie i rosną jak szalone, na zewnątrz ciągle coś im nie pasuje.
Hoje to co innego, one wszystko przeżyją, nawet moją opiekę :roll:
Siejesz już cynie?
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Dziękuję! ;:196


Mandorla, jak miło Cię tu wreszcie zobaczyć! ;:196
Masz aż tak suche powietrze w mieszkaniu, że fiołki dobrze rosną wyłącznie w szklarenkach?

Cynie sieję zawsze i wyłącznie bezpośrednio do gruntu.
Nie wiem jednak, czy by sobie nie odpuścić w tym roku cynii na rzecz innych roślin.
Cynie są fajne, ale tak szybko robią się nieładne.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ja w tym roku pierwszy raz planuję właśnie posiać cynie, one mają taki delikatny wiejski urok ;:167
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

To bardzo wdzięczne rośliny i bardzo je lubię, martwi mnie tylko to, że dosyć szybko (chyba przez ostatnie gorące lata) robią się nieładne (chodzi o przejrzałe kwiaty).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.

Post »

Ano, zebrałam się wreszcie ;:196
Boję się, że to tyleż suche powietrze, co moje niedopatrzenia w podlewaniu... Za dużo mam wszystkiego (nie tylko roślinnie) i czasem coś mi umyka.
Może widziałaś - ja w zeszłym roku miałam cynie posadzone między pomidorami i całkiem mi się to podobało. Gdzie będą w tym roku - jeszcze nie wiem, ale będą na pewno. Przejrzałe kwiaty można obciąć, wtedy wyrastają nowe. Wiem, że to trochę zawracanie głowy, ale w sumie wszystkie kwiaty na takich zabiegach zyskują, a ja za cyniami już tyyyle lat tęskniłam! :roll:
Pozdrawiam słonecznie, Ika
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”