Ogród Marty- cz. XIII

[Iwonka1]

Nie było mowy, żebym zmieściła dwa rabarbary. To nie w moim ogródku takie numery Ten bordowy jakoś niestety ledwo rośnie, ale mam nadzieję, że to tylko przez brak wody. Teraz za każdym razem wlewam mu chociaż kapkę, niech rośnie na placuszki.
W wielu miejscach czytałam o ochłodzeniu. U mnie cały czas było w miarę ciepło, tylko wietrznie okropnie, ale to tylko przez dwa dni. Teraz znowu jest normalnie. Takie własne wędlinki to pychotka, na świątecznym stole na pewno robiły furorę. Świdośliwa wielka rośnie, nawet nie spodziewałam się takich rozmiarów. Dobrze, że nie kupiłam sobie tylko rodzicom, on mają więcej miejsca, to sobie z nią poradzą. U mnie tylko w tym roku maleńka wiśnia Sabina ma kilka kwiatów, to nie jest tak cudnie biało, ale sąsiedzi też mają drzewa, to mam namiastkę tego, co można zobaczyć u Ciebie. Pozdrawiam cieplutko

[iwona0042]

Martusiu mówisz, że masz niewiele wiosennych, no przecież takie piękne kwitnienia u Ciebie , no a wędzonki apetyczne, u nas w tym roku pieczonego było więcej, ale też pysznie bo swojsko, pozdrawiam

[koziorozec]

Witam ,coś sie zaziębiłam goniąc po ogrodzie za roślinkami ,wiatry były takie zimne i teraz muszę się podleczyć zamiast pracować w ogrodzie ,dzisiaj niewiele zrobiłam ,a tyle zaplanowałam koleżanka przyjechała na kawkę i piłyśmy ją w ogrodzie w tym dzisiejszym gorącym klimacie ,wypieki na twarzy mam do tej pory chyba od słońca albo od zaziębienia .

Violuś jak miło,że zaglądasz ,roślin mam dużo i nigdy nie zobaczy się wszystkich ,bo zawsze coś umknie ,mnie też ,bo wydaje mi się ,że są mało ważne ,pozdrawiam

Ewuniu,to jeszcze nie wszystkie piwonie pokazałam ,bo już nie zdążyłam bo wiosna przyszła ,ja myślę ,że też jakąś piwonię jeszcze dokupię w tym roku,pozdrawiam

Iwonko 1,dzisiaj u mnie pustynne gorąco było i jutro też tak ma być do 30 stopni ,wędliny rewelacyjne wyszły chociaż głupio tak sie chwalić ,ale niech będę raz taka chwalipięta ,świdośliwa tak sobie niewinnie rosła aż urosła ,pozdrawiam

Iwonko iwona 0042,to właśnie ważne ,żeby wyroby były swoje bez żadnych konserwantów i ulepszaczy ,niby w ogrodzie coś kwitnie ,ale nie mam tulipanów ,a one na pewno by zapełniły ogród kwiatami ,pozdrawiam

[kasia100780]

Martusiu roślinki wczoraj dojechały Dziękuję Ci bardzo!
U mnie też dzisiaj było cieplutko, jutro ma być jeszcze cieplej, więc cały dzień spędzimy na działce. Plany mamy zacne, zobaczymy co z tego wyniknie
Zdrówka życzę i szybkiego powrotu do ogrodu

[pela11]

Martuniu , jak człowiek jest przemęczony to szybko można złapać jakieś paskudztwo , wiem z autopsji , więc przynajmniej się podlecz zanim wyjdziesz do ogrodu . W sobotę ma padać a ja jadę do ogrodu a w niedzielę będzie lało , nareszcie , no , ale ja nic nie zrobię , chyba że odpocznę , a może umyję okna

[marta64]

Martusiu, jak to chorować kiedy wiosna rozkręca się z kwitnieniami na całego! Nawet jabłonie już rozkwitają! Skoki temperatury i ten okropny wiatr są męczące

[Maska]

Martuś trzymaj się zdrowo, mnie z kolei cisnęło widać zmiana ciśnienia zewnętrznego wpływa na nasze zdrowie
W upał siedzę w domu, a do wieczora kręcę się po ogrodzie do zmroku, a i raniutko fajnie się coś robi. Pozdrawiam Cię serdecznie

[koziorozec]

Witam ,olbrzymi gorąc jaki był przez dwa dni u mnie i spowodował,że nic nie zrobiłam w ogrodzie ,nie czułam sie najlepiej i nareszcie zrozumiałam i stwierdziłam ,że ja nic nie muszę i prace wykonywałam w domu w którym zawsze jest coś do zrobienia i zaległości też mam ,dzisiaj chłodniej ,ale na razie nie pada ,w ogrodzie mam dużo do zrobienia ,ale już chyba nic nie będę planować ,bo nic z tego nie wynika .

Kasiu cieszę sie ,że wszystko już na miejscu i mam nadzieję ,ze będzie pięknie rosło,troszkę się martwiłam ,byłaś jedyną osobą z małymi zawirowaniami ,ale już się uspokoiłam i niech się darzy ,pozdrawiam

Elżuniu,ja wszystko chcę zrobić szybko i się trochę przegrzałam ,a wiatry były bardzo zimne i mnie zawiało ,ale może przejdzie ,już jest chyba lepiej ,u mnie jeszcze nie pada ,ale sie ochłodziło ,mozna by coś zrobić ,ale ja jeszcze muszę jechać na zakupy i na pocztę po przesyłkę ,może zdążę wrócić przed deszczem i coś jeszcze zrobić w ogrodzie ,pozdrawiam i życzę żebyś zdążyła posadzić swoje nowe roślinki a potem możesz odpoczywać

Martusiu,no tak też się zdarza ,wczoraj w aptece kolejka była aż na pole ,więc chyba ludziska bardzo chorują mimo tego gorącego powietrza aż byłam zdziwiona i myślałam czy ja na pewno do apteki przyjechałam ,ogrody pięknie zakwitają i tylko deszczyku nam potrzeba ,pozdrawiam

Marysiu,ja raniutko to śpię ,potem już było gorąco ,a miałam możliwość wykorzystania czasu w ogrodzie bo na weekend nie robię nadwyżek i nic a nic nie zrobiłam w ogrodzie ,chociaż przedwczoraj wysprzątałam jedną zaległą rabatę po zimie i to tyle ,a wieczór to chyba nie mam siły ,o 18 mamy obiadokolację i padam ,przygotuję ,zjemy i finito ,pozdrawiam i zabieram sie do miasta coś pozałatwiać ,a jak nie będzie padać to może pójdę do ogrodu ,buziaczki dla Ciebie

[koziorozec]

Zostawiam troszkę wiosny z mojego ogrodu ,pozdrawiam i zapraszam


zaczynają kwitnienie stare pachnące odmiany babcine.











bardzo zakwitnie borówka amerykańska

[korzo_m]

Marta jak dobrze mieć pozytywne podejście do życia, zazdroszczę takiej decyzji

Kod: Zaznacz cały

"ja nic nie muszę"

Masz rację ogród sobie poradzi, a ty wracaj do sił.
Pogoda na szczęście się zmienia, może w końcu nam podleje, susza niemiłosierna, moje piaski kurzą okropnie.
Wędzonki świąteczna pięknie wyglądają, na pewno też wybornie smakowały Ty potrafisz, nie ma dla Ciebie nic niemożliwego

[ewarost]

Martusia... pilnuj zdrówka... Jak odchodziłam na emeryturę to stwierdziłam, że idę na wieczne wakacje i też nic nie muszę... Pięknie kwitną drzewa, u mnie wiśnia i mirabelka tak sypią płatkami, że wygląda jak śnieg na rabatkach... Moje świdośliwy jeszcze małe, ale dopilnuję żeby choć spróbować smaku ich owoców jak się pojawią.

[tencia]

Martuś napisałaś mądre słowa ''nic nie muszę '',tylko jeszcze trzeba to wprowadzić w czyn a patrząc na Twoje zajęcia jakoś trudno mi w to uwierzyć .Ja wczoraj zaliczyłam małą drzemkę przed wizytą w ogrodniczym na którą wybrałam się z siostrami ,więc one zgodnym chórem zapytały czy się żle czuje,bo przecież ja nigdy nie śpię w dzień .,i to jest prawda ,jak w pracy dziewczyny opowiadają ,że kocykiem nakryte ,że filmik jakiś to dla mnie to jest dziwne .Wolę na działeczke i też czasem sobie mówie zwolnij ,odpocznij jakoś na razie nie działa,w ogrodniczym przeważnie same jednoroczne a te wysieje sama a i tak dzięki Tobie moja działeczka wzbogaciła się o kolejne byliny
Pozdrawiam serdecznie ,dużo zdrówka życzę i uporu w postanowieniach

[wiewioreczka]

Martuś odpoczynek i wrzucenie na luz Z kawusią pospacerowałam, bajkowo jest
Pozdrawiam ciepło

[anabuko1]

Martuś
Piękne rożne kwitnienia.
Ale twój ogrody to zawsze jest bogaty wtrozne roślinki.To zawsze w nim pięknie.
Ciemiernik śliczny.
A przed nim to żólto- kwitnące to co to jest ?/
Ślicznie wygląda
pozdrawiam i dobrej niedzieli

[apus]

Martusiu, przepraszam za opóźnienie, rzadko zaglądam na FO, ale już jestem w nowej części sprawozdań z Twojego pięknego ogrodu
Piwonie masz obłędne, aż się zastanawiam jak Ty je wszystkie ogarniasz, choćby z nazwy? Uwielbiam ich zapach i cudowne kwiaty... szkoda tylko że nie kwitną z miesiąc, aby mogła się nimi nacieszyć (mam tylko dwie kępy )