Siewki,kubeczki,pojemniki po śmietanie zawojowały mój cały balkon. Muszę o nich pamiętać,by nie przesuszyć i nie przelać. Pomidorki codziennie doglądam,są coraz większe. Nie wiem jeszcze,kiedy zdecyduję się je przesadzić do gruntu. Muszę poobserwować poczynania innych właścicieli warzywek. To samo tyczy się lobelii,które wyłażą powoli z kubków i wołają o przesadzenie.
Ja tymczasem w sobotę pojechałam do centrum ogrodniczego po nawozy,by zasilić co poniektóre bardziej wymagające krzaczki. Kupiłam nawóz do hortensji,powojników,pomidorów i obornik granulowany.
Jak co roku zapobiegawczo mam już roztwór do róż 2w 1 przeciwko chorobom grzybowym i wszelakim stworzeniom ssącym.
Sobota i rodzinny grill tego nam było potrzeba

Wraz z dziatwą,M i moimi kochanymi rodzicami

spędziliśmy cały dzień na działce. Karkówka i pyszne szaszłyki na świeżym powietrzu,a do tego niezłomne tzatziki to pierwszorzędny zestaw obiadowy. Później musiałam wypróbować nowy leżak zakupiony w Biedronie,bo mamy tylko jeden siedzący,a ten to lepsza wersja z podnóżkiem:)
Maciek dziękuję...skórka banana to wspaniały nawóz,już znów kilka uzbierałam i czekają na wywiezienie.
Aga magnolie mam trzy i chyba się dobrze czują,bo co roku przyrastają i wydają cudne kwiaty lekko pachnące. Skórkę wkopuję blisko rośliny,jak się rozłoży w ziemi to tak czy owak coś tam popłynie do rośliny. Kompot z rabarbaru też lubię,do obiadku wiosennego pycha
Aniu-anabuko mimo,że w Grecji jeszcze nie byliśmy to podoba mi się ten region.
Santorini podobno jest piękne. Niebieski kolor w ogrodzie powoli wprowadzam,ale staram się nie przesadzić
Irenka u mnie też ostatnio grzało i to solidnie. W sobotę wieczorkiem,gdy spojrzałam w lustro zobaczyłam ładnie opalone lico
Princesse Anne tyle o niej czytałam pochwał,że liczę na jej ładne,zdrowe kwitnienie.
Batsheba to moja perełka,zobaczymy co z niej wyrośnie. Będę o nią dbała jak i o inne róże.
Dziękuję za pochwałę odnowienia starych bambetli,ale ja to lubię robić i sprawia mi radość,jeśli mogę coś przemalować
Wiolu a ja lubię u siebie gościć tak szczerych,cudownych ludzi jak Twoja osoba:)
To się czuje przez ekran komputera:) Miło mi,że moja pisanina i wyrażanie uczuć w prosty sposób może sprawić radość. Giełda staroci taka z prawdziwego zdarzenia mi się marzy. Ciągli stoi coś na przeszkodzie,by tam pojechać,po prostu brak czasu,ale może kiedyś się tam wybiorę
Może jeszcze trafisz na podobny stolik,ja też nie mogę odżałować poidełka starego żeliwnego,za długo się zastanawiałam. Było bardzo ciężkie i go nie kupiłam,a jak przyszłam ponownie już nie było.
Batsheba posadzona,liczę na nią,ładny krzaczek przyjechał,jestem pocieszona i mam nadzieję,że choć z kilka kwiatów pokaże?
Beatko powera mam to muszę to wykorzystać,jakaś energia ostatnio mnie rozpiera,wszystko chcę mieć wcześniej zrobione,pomalowane,odnowione i wysprzątane. Nie lepiej wszystko powoli?
Sadzonki miały spore korzenie,bardzo dobrze rokujące
Małgosiu niebieski to takie małe doświadczenie u mnie,zobaczymy na jak długo. Zawsze można na liliowy przemalować jak mi się znudzi:)
Magnolie mimo,że krótko kwitną to i tak lubię,niedługo po kwitnieniu pojawiają się liście i nie jest nudno. Pod koniec lata znów tworzą się pąki kwiatowe. Co ciekawe można wtedy policzyć ile kwiatów będzie miało drzewko wiosną.
Anetka magnolia to królowa tej wiosny,naprawdę zachwyca
Miłego i udanego pobytu kochana:) Wrócisz to coś dokupisz...
Ewa a to ciekawe co piszesz

Zmarzły Ci kilkuletnie drzewka,czy początkujące? Szkoda każdej jednej,jakie odmiany wypadły?
Basiu krzesło ma dla mnie szczególną historię. Moja mama powiedziała,że u nich w domu kiedyś stało takie samo krzesło
Moja wymarzona angielka ma za zadanie wydać kilka kwiatów,to wtedy chyba padnę z wrażenia.
Mariusz z tym niebieskim to w tym roku szaleję,ale wszystko zdroworozsądkowo
Deszcz padał w nocy,właściwie to była burza,także podlało roślinki .
Marlenko masz rację,że jak znajdę fajną rzecz na giełdzie to szybują ceny w górę
Raz była taka brzydka pogoda,deszcz padał i jedna pani sprzedająca chciała się szybko pozbyć towaru i sprzedała mi wtedy donicę ciężką za kilka złociszy.
Czytam,że i Ty masz świetne pomysły z tym stelażem od łóżka. Masz może fotkę po liftingu?
Moniko jak dostałam róże to cały dzień byłam w skowronkach,nikt i nic nie popsuło mojego humoru,wspaniały balsam ana duszę,pomimo,że kaleczy ręce:)
Magnolie mają w tym roku swój czas,nie zmarzły pąki tak jak w roku ubiegłym.
Yellow Bird na żywo wygląda jak lampa.
Aniu-Minnie widziałam muszlę z kwiatami i wiesz co o tym myślę? Profanacja
Są ładniejsze i ciekawsze przedmioty,do których możemy posadzić wymarzone kompozycje.
Mam jeszcze jedną wizję ze starym krzesłem bez siedzenia,na to miska i morze kwiatów wylewające się na zewnątrz. Marzy mi się jeszcze stary rower,szukałam na olx i all,ale jak na razie nie trafiłam na eksponat. Czym starszy rower tym droższy ech...trochę staroci już uratowałam przed degradacją i jeszcze za nie zapłaciłam. Mam drewnianą skrzynię,bardzo starą,a tam trzymam swoje farby,pędzle,serwetki i kleje. To moja radość,by czasem oderwać się od rzeczywistości i przenieść się w inny wymiar,tylko mój czas i moja wyobraźnia:)
O tak ja też jak mam jakiś pojemnik,czy też ładny słoik po dżemie to zaraz myślę jak go wykorzystać. W tym roku po raz pierwszy chcę sama zaprawić sok z malin,jagody itd.
Ja i przetwory to dla mnie nowa przygoda. I kiszonki,bardzo zdrowe,nie trzeba probiotyków zażywać. Zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem, naturą i ziołami.
Od kilku lat nie brałam antybiotyku,także coś w tym jest i dlatego się wkręciłam na dobre
Facelię już siałaś może? Zdziwiłam się,że niektórzy sieją ją na poplon,a ja na ozdobę.
Tatko się trzyma,dzięki za życzenie zdrowia,to najważniejsze,by mieć siłę.
Imienniczki w ogrodzie super sprawa,mam już mojego dziadziusia Leosia,tulipany Princeese Irena babuni,a teraz moja róża Princesse Anne. Powoli zmierzam do zakupu całej ogrodowej familii.
Asiu witaj,niebieski i starocie oraz biel to jest to:)
Niebieski to kolor nieba i wody,to co kocham:)Fajnie,że masz tam miłe i dobre skojarzenia ze studiami dzięki magnolii,to musiał być kojący widok za oknem.
Karkówka była pyszna
Szaszłyki robiła córka z babcią...
Sok z buraka,pomarańczy i jabłka pycha...
Nowy leżak z Biedrony przetestowany
Magnolia Yellow Bird
Z bliska
American Dream żywe pochodnie
Ta kompozycja jest najbardziej wytrzymała
Rosenfaszination ładnie się rozkręca
Golden Zest to porażka jak na razie,ale żyje...dostanie algi to się ruszy z miejsca mam nadzieję...
Zestaw ogrodnika na wiosnę...trzeba mieć pełną kieszeń moniaków,na każdym kroku kuszą sklepy ogrodnicze.a rośliny domagają się witamin...
Nowa dalia
Powoli wywożę z parapetów mini siewki floksów,ostnicy i ostróżki
Miłej nocy i całego udanego tygodnia...