Pod puszczą cz.2
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..przede wszystkim zdrówka, cobyś mogła wychodzić dalej nie tylko na balkon.
. Hortensja bardzo ładna, różyczki jak malowane..
. Do podpór wzdycham..gdzie ty takie nabyłaś.
Uściski. 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Eluś, co to za śliczny floks - ten ciemnofioletowy na pierwszym zdjęciu?
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Też mi w oko wpadł ten floks,pokaż inne! Elu.
Elu napisz mi tu jeszcze raz ,które nasiona muszą przejść czas w lodówce napisz o wszystkich jakie znasz .
Elu napisz mi tu jeszcze raz ,które nasiona muszą przejść czas w lodówce napisz o wszystkich jakie znasz .
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam w niedzielny wieczór
Dzisiejszy dzień spędziłam praktycznie w kuchni , najpierw przy faworkach a potem obiad i jeszcze bułeczki bo skończyło się pieczywo , ale ja lubię takie niedziele kiedy w domu pachnie jedzeniem . Mam jednak nadzieję że za tydzień to już wyjdę na konkretny spacer . Dziś syn był na wsi , ale jeszcze nie mogłam z nim pojechać, podobno leży sporo śniegu , to dobrze bo moje roślinki mają ciepło .
Wandeczko , miło że obudziłaś się z zimowego snu i Jesteś u mnie w odwiedzinach . Jeszcze tylko troszeczkę i będzie praca w ogrodzie
Bożenko ,Ty mi lepiej z tej wiechy zetnij wiosną 3 pędy i wetknij pod butelkę .
Iwonko ,Nie jestem pewna , ale ta różyczka to chyba Pirouette . Czuję się w miarę dobrze , leki pokończyłam a biorę tylko na odporność . Dzięki , chlebek piekę raz w tygodniu .
Martuniu , jakoś te moje wnuki szybko się posuneli w latach
, ale wnusi to mi bardzo brak ,więc Ci zazdroszczę że ją masz .Pozdrawiam Cię serdecznie
Zuziu ,Podpór to dopiero połowa stoi , reszta i inne różności ogrodowe pewnie wiosną będzie widać . Prawie wszystkie robiłam na zamówienie .
Moniczko , nazwy tego floksa nie znam , ale to jakaś stara odmiana i bardzo go pilnuję , mam jeszcze inną ciemną , bardzo ciekawą odmianę o bordowych kwiatach , postaram się poszukać i wstawić fotkę .
Bożenko , wszystkie nasiona bylin , które same naturalnie się wysiewają trzeba stratyfikować , czyli chłodzić minimum 2-3 tygodnie np. ostróżki , szałwie ,werbena patagońska , lawenda itp.



To zdjęcie nie oddaje koloru tego floksa , ale on jest prawie buraczkowy
Dzisiejszy dzień spędziłam praktycznie w kuchni , najpierw przy faworkach a potem obiad i jeszcze bułeczki bo skończyło się pieczywo , ale ja lubię takie niedziele kiedy w domu pachnie jedzeniem . Mam jednak nadzieję że za tydzień to już wyjdę na konkretny spacer . Dziś syn był na wsi , ale jeszcze nie mogłam z nim pojechać, podobno leży sporo śniegu , to dobrze bo moje roślinki mają ciepło .
Wandeczko , miło że obudziłaś się z zimowego snu i Jesteś u mnie w odwiedzinach . Jeszcze tylko troszeczkę i będzie praca w ogrodzie
Bożenko ,Ty mi lepiej z tej wiechy zetnij wiosną 3 pędy i wetknij pod butelkę .
Iwonko ,Nie jestem pewna , ale ta różyczka to chyba Pirouette . Czuję się w miarę dobrze , leki pokończyłam a biorę tylko na odporność . Dzięki , chlebek piekę raz w tygodniu .
Martuniu , jakoś te moje wnuki szybko się posuneli w latach
Zuziu ,Podpór to dopiero połowa stoi , reszta i inne różności ogrodowe pewnie wiosną będzie widać . Prawie wszystkie robiłam na zamówienie .
Moniczko , nazwy tego floksa nie znam , ale to jakaś stara odmiana i bardzo go pilnuję , mam jeszcze inną ciemną , bardzo ciekawą odmianę o bordowych kwiatach , postaram się poszukać i wstawić fotkę .
Bożenko , wszystkie nasiona bylin , które same naturalnie się wysiewają trzeba stratyfikować , czyli chłodzić minimum 2-3 tygodnie np. ostróżki , szałwie ,werbena patagońska , lawenda itp.



To zdjęcie nie oddaje koloru tego floksa , ale on jest prawie buraczkowy
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Masz załatwione!
I dzięki za info!
I dzięki za info!
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Ten ciemny ładny. Mam podobnego, ale też bez imienia 
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu...tyle podpór będzie widać na pewno, ja już to widzę jak będziesz mieć pięknie.pela11 pisze:Zuziu ,Podpór to dopiero połowa stoi , reszta i inne różności ogrodowe pewnie wiosną będzie widać . Prawie wszystkie robiłam na zamówienie .
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu odpisuję Ci tu:Tak u Marty ,,koziorożec,,widziałaś ten bez.
Tak on jest o drobniejszych , pachnących pojedynczych kwiatach i rozrasta się na boki Szybko rośnie oraz szybko po sadzeniu zakwita.Mam go Nazywa się ,,bez węgierski"
- Trzeba go pilnować ,bo bardzo się rozrasta na boki cięcia się nie boi .To dwuletni okaz u mnie na fotce.
Lecz, jak się nazywa Twój? - nie wiem.
Tak on jest o drobniejszych , pachnących pojedynczych kwiatach i rozrasta się na boki Szybko rośnie oraz szybko po sadzeniu zakwita.Mam go Nazywa się ,,bez węgierski"
- Trzeba go pilnować ,bo bardzo się rozrasta na boki cięcia się nie boi .To dwuletni okaz u mnie na fotce.Lecz, jak się nazywa Twój? - nie wiem.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod puszczą cz.2
Faktycznie z metalowymi podporami może być na niektórych działkach problem - to łakomy kąsek dla złodziei-złomiarzy. Co innego w ogródkach przydomowych, bo jest większa szansa, że nikt nie wlezie, a może nawet z ulicy nie dojrzy.
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu w domu to wysiałam sobie miętę pieprzową, bo ta na ogrodzie już się wyrodziła. 
-
asikowo
- 100p

- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, podziwiam Twoje ogromne świerki. Takie duże drzewa to coś co mi się marzy ale wiele lat trzeba poczekać. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Asiu Ela dopiero się rozkręca! wnet nas zadziwi swoimi roślinkami. 
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam Wszystkich serdecznie
Po długim i przymusowym pobycie w murach zerwałam się teraz jak ze sznurka i codziennie gdzieś biegam , Dzisiaj na ten przykład odwiedziłam sklep z nasionami i zakupiłam co nieco , głównie ostróżki ,pierwiosnki ,nową odmianę pomidorków doniczkowych i trochę warzywek . Wybór ciągle jeszcze niewielki .Powiększyłam też swoje zamówienie wysyłkowe o hortensję i irysy bródkowe , no i zamówiłam 3 sztuki różyczki Lavender Ice chociaż trzy sztuki już mam .Znowu wiosną będzie trzeba zakasać rękawy i ruszyć do pracy na którą tak niecierpliwie czekamy .
Bożenko , piękna ta róża , może pozwoli Ci się ukorzenić , tylko poproś ją ładnie
Moniczko , niestety flox jest bez nazwy bo to stara odmiana . Bardzo go lubię właśnie ze względu na intensywny kolor .Zauważyłam jednak że te stare odmiany są niższe , bardziej wiotkie a po deszczu lubią się pokładać . Nowe odmiany są wysokie i raczej mają sztywne pędy no i chyba lepiej i dłużej kwitną .
Zuziu , na pewno też dostałaś tego floxa od kogoś . Jak nie możesz mieć metalowych podpór to zainstaluj drewniane i będzie też ślicznie . U mnie one są niezbędne dopóki rośliny się nie rozrosną bo inaczej byłoby płasko i nie ciekawie .
Wandeczko ,na szczęście u mnie nie ma problemu z bezpieczeństwem i podpory jak i inne przedmioty w ogrodzie spokojnie zostawiam .Nigdy na noc nie zamykam domu i czuję się bezpiecznie .
Bożenko , ja zawsze w ogrodzie miałam z miętą problem bo albo się rozłaziła i było jej za dużo , albo kasowałam i było jej za mało
. Wziełam się więc na sposób i wkopałam dosyć dużą donicę plastikową i do niej posadziłam miętę . Nareszcie mam z nią spokój bo jest jej tyle co trzeba i nareszcie mi się nie rozłazi .Dałam jej na spód gliny i bardzo dobrze mi teraz rośnie .
Asiu , po świerkach zostało tylko wspomnienie bo wiosną zeszłego roku oba wyciełam . Bardzo mi ich było szkoda ale niestety musiałam bo wchodziły w przewody energetyczne i miałam z nimi tylko problem .Brakuje mi drzew liściastych bo iglastych mam wokół nadmiar .




Po długim i przymusowym pobycie w murach zerwałam się teraz jak ze sznurka i codziennie gdzieś biegam , Dzisiaj na ten przykład odwiedziłam sklep z nasionami i zakupiłam co nieco , głównie ostróżki ,pierwiosnki ,nową odmianę pomidorków doniczkowych i trochę warzywek . Wybór ciągle jeszcze niewielki .Powiększyłam też swoje zamówienie wysyłkowe o hortensję i irysy bródkowe , no i zamówiłam 3 sztuki różyczki Lavender Ice chociaż trzy sztuki już mam .Znowu wiosną będzie trzeba zakasać rękawy i ruszyć do pracy na którą tak niecierpliwie czekamy .
Bożenko , piękna ta róża , może pozwoli Ci się ukorzenić , tylko poproś ją ładnie
Moniczko , niestety flox jest bez nazwy bo to stara odmiana . Bardzo go lubię właśnie ze względu na intensywny kolor .Zauważyłam jednak że te stare odmiany są niższe , bardziej wiotkie a po deszczu lubią się pokładać . Nowe odmiany są wysokie i raczej mają sztywne pędy no i chyba lepiej i dłużej kwitną .
Zuziu , na pewno też dostałaś tego floxa od kogoś . Jak nie możesz mieć metalowych podpór to zainstaluj drewniane i będzie też ślicznie . U mnie one są niezbędne dopóki rośliny się nie rozrosną bo inaczej byłoby płasko i nie ciekawie .
Wandeczko ,na szczęście u mnie nie ma problemu z bezpieczeństwem i podpory jak i inne przedmioty w ogrodzie spokojnie zostawiam .Nigdy na noc nie zamykam domu i czuję się bezpiecznie .
Bożenko , ja zawsze w ogrodzie miałam z miętą problem bo albo się rozłaziła i było jej za dużo , albo kasowałam i było jej za mało
Asiu , po świerkach zostało tylko wspomnienie bo wiosną zeszłego roku oba wyciełam . Bardzo mi ich było szkoda ale niestety musiałam bo wchodziły w przewody energetyczne i miałam z nimi tylko problem .Brakuje mi drzew liściastych bo iglastych mam wokół nadmiar .




- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
Eluś no to rozszalałaś się , ale nie za mocno mam nadzieję, zamówienia fajne
, cieszę się, że chlebek podpasował 
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu a ja chcę by się rozłaziła ,bardzo dużo jej używam , zwłaszcza dla córki i jej rodzinki i to głównie dla nich ją uprawiam.


