Bardzo skromnie

[basow@]

Antooosiu!
Myślisz,że normalny śmiertelnik (mówię o sobie)odważyłby się mieć w tej chwili 21 storczyków,gdyby nie to ( i nie tylko)Forum?????Jest tu bardzo dużo wiadomości praktycznych ( teoria teorią, ale najważniejsza jest praktyka).Na razie kupuję swoje rośliny na wyprzedażach (jak jakiegoś zamorduję to jakby mniejszy żal,a na czymś trzeba się uczyć!).Zaczynam mieć wrażenie,że zaczynam "rozunieć" swoje storczyki.....(nareszcie).Ale pewnie nie raz jeszcze dostanę od nich po nosie...Hodowanie storczyków na pewno uczy pokory!
Nie sądzę,żebym szybko zdecydowała się na jakiś botaniczny egzemplarz,ale hybrydom przecież też nic nie brakuje.
Tu jest na prawdę dużo życzliwych ludzi,którzy chętnie pomogą!Tylko należy poczytać...kupić odpowiedniego,uczyć się GO i......... pytać!

[gucia]

Agnieszko, pierwszy, ale na pewno nie ostatni! I jaki piękny!

Małgosiu, lepiej nie mogłaś tego ująć! Jeszcze pół roku temu, mówiłam podobnie jak Antooosia, a teraz znowu mnie "nosi", bo przecież jeszcze jeden feluś zmieściłby się na kuchenny parapet. Nawet M mówi, że przyjemniej wchodzi się do kuchni, jak takie śliczności stoją w oknie.

[nezka]

Antosiu dziękuję i życzę ci żebyś się od nas bardziej zaraziła, to na pewno sprawisz sobie sotrczyka .
Małgosiu masz 21 storczyków?
Zaraz sobie pooglądam. Super po prostu gratulacje, jak nie będę czegoś wiedziała, to wiem już kogo sie pytać w razie problemów .
Guciu dziękuję za dobre słowo. Na pewno będzie się moja kolekcja powiększać, nie poprzestane na tym jednym

[basow@]

Agnieszko ,w moim wątku sfotografowane są tylko te ,które "jakoś" wyglądały .Kupuję je zazwyczaj na wyprzedażach,więc sama rozumiesz...Tak wygląda parapet w kuchni ( zdjęcie trochę ciemne,ale dla aparatu widocznie wystarczająca ilość światła,bo nie odpalił lampy) i stół w kuchni .A to dopiero początek,znając siebie....

[nezka]

Powaliłaś mnie. Byłam u ciebie i oglądałam twoje cuda. Poczekaj jak zacznie wszystko kwitnąć. Chyba aparatu nie wypuścisz z rąk. A jak juz doświadczenie, to czasami będę sie do ciebie uśmiechać po poradę . I do Jovanki, bo widze, że jest tu chyba największym znawcą. Super, że trafiłam do was

[nezka]

A tak na marginesie Małgosiu. Ja też chcę taką zawartość parapetu . Muszę trochę poczekać, bo w moim miasteczku cienko z przecenami, a ceny nie spadają poniżej 40-50 zł.
Czy ktoś kupował storczyki na all..? Czasami wychodzi wg obliczeń taniej, aniżeli u mnie.

[basow@]

Agnieszko!Bardzo chętnie odpowiem na każde Twoje pytanie , jęśli tylko będę znała odpowiedź.Zresztą jest nas tutaj dużo,więc wspólnymi siłami damy radę!
Wcześniej miałam parę storczyków,ale moja "kolekcja"bardzo rozrosła się w ostatnich 3-miesiącach....pod wpływem właśnie TEGO FORUM,więc uważaj,Agnieszko,przebywanie tutaj jest bardzo niebezpieczne
Na all...nigdy nie kupowałam storczyków ( ogrodowe rośliny-owszem) ,ale nie mam takiej potrzeby ,bo pełno u mnie odpowiednich sklepów.

[EWA K]

Witaj Nezko !
Myślę, że dasz sobie radę ze storczykami. Widziałam Twoje inne roślinki doniczkowe, które są w b.dobrej kondycji - to świadczy o tym, że potrafisz o nie zadbać

[nezka]

Ewuniu dziekuje za słowa otuchy.

[nezka]

No i stało się mam kolejne storczyki. Kupione po przecenie, więc tylko jeden kwitnie .
Ale pokaże wszystkie.




I chyba nawet wypuszcza nowy pęd


A te niestety już bez kwiatów




Nie wiem za bardzo jak nazywa się ten ostatni storczyk, jest chyba troszkę zmarniały, ponieważ widać żółte liście, proszę o pomoc. mam nadzieję, że nic mu nie będzie .

[perla]

Witaj, ten ostatni storczyk to najprawdopodobniej jakieś Epidendrum:) Pozdrawiam

[nezka]

Witaj, ten ostatni storczyk to najprawdopodobniej jakieś Epidendrum:) Pozdrawiam

Dzięki śliczne, trochę poszukałam i raczej tak.


Mam prośbę do Jovanki o pomoc w sprawie Epidendrum, czy można te żółte listki ściąć? Są ładne nowe odrosty, więc nie jest źle z tym storczykiem

[Narine]

Witaj Nezko
No i proszę jak szybko poszło Z jednego już się zrobiło kilka
Śliczny różowiutki phalaenopsis!
Jak Ci się trzyma dendrobium? Zdaje się, że moje jest bardzo podobne. ( Oczywiście o wiele słabsze i już bez kwiatów..) Zauważyłam, że jak się dotknie kwiat dendrobium to na drugi dzień zwiędnie - u mnie tak było Nie oparłam się, by dotknąć dwa kwiaty... (W różnych dniach - oba do rana zwiędły:( )

[keera]

witajcie

Narine coś w tym jest że jak sie dotknie kwiat to on później więdnie. moje reagują tak samo wiec już od jakiegoś czasu nie dotykam. absolutnie zakazałam sobie pchać paluszki w ich stronę. jak na razie udaje mi się trzymać w ryzach.

Nezka piękne kwiaty. oby kwitły cały czas. z całego serducha życzę.

[Art]

Witaj Nezko! Od Twojego dendrobium (w powiększeniu) nie mogłam oderwać oczu
Tak przepiękne kolory! Wspaniale, że powiększyłaś kolekcję, bo to oznacza, że DŁUGO :P
pozostaniesz z nami...
Narine, Keera - mnie nigdy nie korciło, żeby dotykać kwiaty, a teraz przez Was będę ciekawa ;:78 ,

Pozdrawiam, Joanna :P