MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5
- norbi007
- 200p

- Posty: 281
- Od: 15 sty 2016, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Pod daszkiem mojego hotelu dla osmia uwiły sobie gniazdo kopciuszki
i teraz pojawia się pytanie, czy przypadkiem nie urządzą sobie darmowej stołówki z murarek - bo coś mi się wydaje, że pszczółek jest coraz mniej (jak przylatuje jedna na 2 minuty to jest sukces) 
Kiedy w ogrodzie...
Norbert
Norbert
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Podobny eksperyment przeprowadziłem dzisiaj.Suppa pisze: Chodzi mi po głowie może trochę szalony pomysł - lekkiego spryskania kokonów wodą, może to by lepiej wpłynęło na niewygryzione owady. Może zrobię taką próbę na części z pozostałych kokonów i zobaczymy efekty.
Końcówke kokonów podzieliłem na 2 części. Te małe, troszkę wadliwe wstawiłem to takiej "szklarenki"z opakowanie po margarynie.
Zrobiłem dwa otwory wlotowy mały boczny oraz wielki na pokrywce. Pozaklejałem folią przeźroczystą. Kokony spryskałem troszkę wodą i na parapet. Po godzinie słysze że cos tam brzęczy. Patrze a tu mi sie kilka wygryzło. A było około.9 rano. Przetrzymałem je jeszcze z godzinkę w domu i następnie wstawiłem do ula.
Następnie wrzuciłem tam resztę kokonów i od czasu do czasy spryskiwałem i przeglądałem kokony.
Takim sposobem wygryzło mi się dzisiaj około 40. Zostało niecałe 40 z tego połowa bardzo małych ( pewnie padnięte samce).Super wynik
Natomiast co do braku samic przy ulu. To może to jest ten okres przejściowy. Samica zaczyna zbierać pyłek dopiero po 3 dniach od kopulacji.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
-
diodas1
- 500p

- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Ja swoim pszczółkom też trochę pomogłem w podjęciu decyzji. Napisałem o tym na str 72 tego wątku. Wyszedłem z założenia że skoro kwitnie już tyle na drzewach i na trawniku to pszczoły z głodu nie padną a zagłodzenie w kokonie może być dla nich bardziej zabójcze niż chłód. Nie spryskiwałem kokonów tylko trochę podgrzałem. Pomogło, bo koło ula szybko zaczął się ruch. Teraz pszczółki szaleją w ciągu dnia a wieczorami kiedy robi się chłodniej popadają w lekkie odrętwienie. To doświadczenie spowodowało że już opracowałem nową wersję ula na przyszły sezon. Wymyśliłem że zrobię w nim przezroczysty dach i bezpośrednio pod nim umieszczę wylęgarnię. Do czasu kiedy jeszcze będzie zimno a rośliny nie zapewnią pożywienia, dach będzie zacieniony a kiedy sytuacja dojrzeje do uruchomienia aktywności owadów, zdejmę zacienienie i powstanie coś w rodzaju szklarni. To da impuls pszczołom do rozpoczęcia wygryzania. To mój pierwszy sezon ale już zakochałem się w tych kosmatych stworzonkach. Dzisiaj musiałem skosić trawnik na którym było sporo kwitnących mleczy. Ja chodziłem z kosiarką a przede mną wnuczka z miotełką do odkurzania i płoszyła pszczółki żeby im się krzywda nie stała. Nie za bardzo chciały opuścić kwiatów ale po chwili zobaczyłem że przeniosły się na kwitnącą gruszę. Wcześniej mlecze były dla nich atrakcyjniejsze. Zauważyłem też że chętnie siadały na południowej ścianie budynku gdzie wygrzewały się w słońcu.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Rado
- 10p - Początkujący

- Posty: 11
- Od: 22 sty 2014, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Oto na co dzisiaj natrafiłem:

Znalazłem tego trzmiela w wbitej pionowo w ziemie rurze, w którą wkładamy w zimie podpórkę od karmnika dla ptaków. Siedziały tam dwa trzmiele; jeden pełen energii szybko odleciał, a ten jest bardzo słaby i nie zdołał mi uciec. Nakarmilłem go już roztworem cukru i wody. Jest w ogóle możliwe rozpoznanie czy to samica? Czy warto na szybko budować budkę i spróbować hodowli?

Znalazłem tego trzmiela w wbitej pionowo w ziemie rurze, w którą wkładamy w zimie podpórkę od karmnika dla ptaków. Siedziały tam dwa trzmiele; jeden pełen energii szybko odleciał, a ten jest bardzo słaby i nie zdołał mi uciec. Nakarmilłem go już roztworem cukru i wody. Jest w ogóle możliwe rozpoznanie czy to samica? Czy warto na szybko budować budkę i spróbować hodowli?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3987
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Teraz są tylko samice.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
Dida127
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 47
- Od: 29 lis 2015, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Witam dziś u mnie wielkie latanie z około 1300 kokonów zostało nie wygryzionych około 100
(nadal słychać chrupanie więc może wygryzą się wszystkie)
samice latają z pyłkiem i zajmują rurki o dziwo nie są wybredne wchodzą do małych,dużych i nawet do tych które mają popękane wloty każda dobra na gniazdko.
Samce nadal aktywne i w dużych stadach latają szukając samic.
Jeśli tylko pogoda dopisze
może być super przyrost hodowli.
Czekam jeszcze na nożycówki.
Pozdrawiam
Samce nadal aktywne i w dużych stadach latają szukając samic.
Jeśli tylko pogoda dopisze
Czekam jeszcze na nożycówki.
Pozdrawiam
-
diodas1
- 500p

- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Kiedy właściwie powinny się wygryzać nożycówki? Kupiłem jesienią kilka słomek z kokonami na start, przygotowałem stosowne siedlisko a tu nic się nie dzieje. Trochę mnie niepokoi czy w tych słomkach jest coś w ogóle i czy przeżyły zimę. Trzymałem je w lodówce razem z murarkami w temperaturze około +5 st.C. Murarki u mnie już pracują kilka dni.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
News dla tych, którym samice murarki się opierniczają. Guru murarkowy też tak ma w tym roku
http://www.sadyogrody.pl/agrotechnika/1 ... ,5291.html
http://www.sadyogrody.pl/agrotechnika/1 ... ,5291.html
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3182
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
U mnie cisza, nic się nie dzieje, nawet ich nie widać, oprócz trzmieli nic nie buczy. Codziennie obserwuję ulik. Przez te zimno gdzieś się pochowały. Liczyłam i liczę na dobre plony drzewek owocowych ale widzę że, na tym szybszym przebudzeniu się murarki dobrze wyszła choć nektarynka. Reszta się okaże.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Jako że skusiłem się na formatkę ze styroduru mogłem poczynić już pewne informacje : wcześniej wspominałem że pszczoły długo latają zanim znajdą swoją dziurkę i tutaj potwierdzam to prawie w 100% , nie potrafią od razu do jej wlecieć , długo szukają i wlatują do kilkunastu innych -w takim tempie zaklejanie zabierze im mnóstwo czasu . Może brak punktów odniesienia im to utrudnia ponieważ jak dotąd zaklejone zostały tylko otworu przy krawędziach formatki , bo tam łatwiej trafić ....
Wczoraj rozłupałem kilka kokonów z pozostałych około 300-400 i w środku piękne pszczółki ale tylko jako eksponaty ponieważ raczej nie są żywe , przechowane w rurkach trzcinowych w garażu i taki klops .....pogoda na ten tydzień bardzo kiepska więc szału w tym sezonie nie będzie .
Wczoraj rozłupałem kilka kokonów z pozostałych około 300-400 i w środku piękne pszczółki ale tylko jako eksponaty ponieważ raczej nie są żywe , przechowane w rurkach trzcinowych w garażu i taki klops .....pogoda na ten tydzień bardzo kiepska więc szału w tym sezonie nie będzie .
- MarcinP87
- 50p

- Posty: 95
- Od: 10 lis 2010, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Witam
Ja też w tym roku kupiłem 6 formatek ze styroduru mam je w jednym domku razem z rurkami papierowymi.
Na początku też miałem obawy że im nie spasują ale wczoraj jak świeciło słońce to bardzo dużo ich wchodziło do dziurek. Na początku większe zainteresowanie było rurkami z papieru. W domku jest pełno gródek ziemi, czyli murowanie na całego. Dzisiaj zimno i po deszczyku, więc nic nie lata.
Ja też w tym roku kupiłem 6 formatek ze styroduru mam je w jednym domku razem z rurkami papierowymi.
Na początku też miałem obawy że im nie spasują ale wczoraj jak świeciło słońce to bardzo dużo ich wchodziło do dziurek. Na początku większe zainteresowanie było rurkami z papieru. W domku jest pełno gródek ziemi, czyli murowanie na całego. Dzisiaj zimno i po deszczyku, więc nic nie lata.
-
diodas1
- 500p

- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
No właśnie. U siebie też zauważyłem takie grudki. Sądziłem że to wiatr przyniósł. Myślę że upstrzenie styropianu plamkami kolorowymi z farbek szkolnych ułatwiłoby pszczołom nawigację. Ja zastosowałem w swoich monolitach rurki z papieru w różnych kolorach i widzę że dość szybko trafiają do swojej dziurki. Dzisiaj nie latają bo zimno. Siedzą sobie w norkach, tylko czasem wystawiają łebki. Sąsiad "pożalił się" że wybierają mu ziemię z grządek. Moja chyba im nie pasuje.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Stara sprawa , ale myślę , że warto wrócić. Chyba mam winowajcę, znalazłem przez przypadekSuppa pisze:Postaram się odszukać tą rurkę i jej się jeszcze przyjrzeć. Skłaniam się ku wersji, że coś zacięło się w programie
Wcześniej o tym nie wspomniałem, w tej rurce były larwy C. Indagator. Widać ich charakterystyczne rude odchody, więc te wydrążone kanaliki mogą być ich dziełem. Niemniej jednak można sobie tylko wyobrazić ile trudu kosztowało tą pszczołę, aby zgromadzić aż tyle pyłku
http://www.wildbienen.info/steckbriefe/ ... cornis.php
https://blogs.ethz.ch/osmiini/palaearct ... allinella/
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
U mnie na działce jest mnóstwo pszczół podobnych do murarek ale gnieżdżących się w norkach wykopanych w ziemi. Czy to są murarki czy jakiś inny gatunek? Czy jak zbuduję im domek to czy się do niego przeniosą?
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Murarka jest bardzo plastycznym gatunkiem jeżeli chodzi o miejsca gnieżdżenia, ale gniazduje nad ziemią. Pewnie może się zdarzyć , że jakieś pojedyncze egzemplarze zamieszkają w ziemnej norce już gotowej, bo sama nie kopie nor. Jeżeli jest ich mnóstwo to nie są to murarki , a najprawdopodobniej pszczolinki (Andrena) . Nie da się ich skusić na to co nazywamy domkiem. Najlepiej zostawić je w spokoju, niech sobie kopią i latają. Domek możesz wywiesić , lokatorki znajdą się na pewno, z tym że nie te ziemne.



