Nasze najpiękniejsze krzewy liściaste

piku · Post » 28 lis 2007, o 14:40

Tak Bożenko jest mrozoodporna, lecz u mnie zimuje poraz pierwszy więc otuliłam ją liśćmi.
A jeszcze chciałam dodać kwitnące, wśród których wyróżniam azalie i ketmie ale lubię też dziurawca

Katarzynka · Post » 28 lis 2007, o 15:48

Tak Bożenko właśnie tą złotą odmianę miałam na myśli -Golden Spirit

Jeśli miałabym wybierać też zdecydowałabym się na czerwonego perukowca , ale że nie musiałam mam dwa

ewab123 · Post » 28 lis 2007, o 20:40

Podobają mi się wszystkie krzewy ozdobne. Jeszcze nikt nie chwalił kwitnących pięciorników, a ja je bardzo lubię, bo kwitną bardzo długo i nie wymagają specjalnej troski:

Mam jeszcze pięciornika białego, ale nie mam zdjęcia. W tym roku zakupiłam coś, co nazywa się też pięciornik, ale rośnie inaczej:

piku · Post » 29 lis 2007, o 08:46

I chciałam jeszcze polecić krzewuszki, które potrafią kwitnąć dwa razy

Katarzynka · Post » 29 lis 2007, o 11:00

Grzegorzu narozrabiałam z tym perukowcem ????? zmieścisz go gdzieś , zobacz jak kwitnie

Tak oliwnik Bożenko jest super, u mnie sprawdził się znakomicie, bardzo szybko rośnie, mało wymagający , jeszcze w tej chwili ma liście i ładny kolor gałązek.

grigori24 · Post » 29 lis 2007, o 11:51

Jak pisałem na samym początku ja też mam swoje ulubione rośliny może dlatego że rosną już w moim ogrodzie od15 lat tzn. od samego początku.Ostatnio oszalałem na tle azalii.Mam już kilkanaście odmian .Przedstawiam moje ulubione rośliny: Tamaryszki i wejgele

grigori24 · Post » 29 lis 2007, o 15:13

Bożeno tamaryszki lubią nawóz i kochają wodę.

Babopielka · Post » 29 lis 2007, o 15:26

Grzesiu to zdradż mi tajemnicę czym je zasilasz

jakim nawozem bo moje są naprawdę biedne

tea · Post » 29 lis 2007, o 16:15

Wydaje nam się że kluczem do uprawy tamaryszka jest duża ilość wody.Nasz rośnie u nas w ogrodzie 4 lata - nigdy nie był zasilany nawozami a ma 2 metry wysokości i około 3 metry szerokości,natomiast faktycznie rośnie blisko oczyszczelni ścieków więc wody ma pod dostatkiem.
Pozdrawiam Tea

grigori24 · Post » 29 lis 2007, o 23:23

Bożeno nawożę azofoską .Tak azofoską raz w miesiącu trochę sypnę pod każdy tamaryszek ale bez przesady, no i właśnie woda,woda żeby nie było sucho.Jak pisałem tamaryszek lubi wodę ale żeby nie pływał.Powodzenia niech Ci rośnie i pięknie kwitnie a ten delikatny zapach .

konto-zdezaktywowane · Post » 29 lis 2007, o 23:28

grigori24 pisze:Bożeno tamaryszki lubią nawóz i kochają wodę.

To nieprawdopodobne wiadomości .Sama mam trzy w tym dwa na ulicy przed domem ,nigdy nie nawożone ani podlewane i sa ogromne i kwitna każdego roku w maju.
Przycinam je mocno bo ich przyrosty to ok pól metra rocznie.
Tamaryszek to krzew ziem suchych, ubogich, alkalicznych, znosi zasolenie ziemi i zanieczyszczenie powietrza. Wymaga słonecznego stanowiska. Jest wyjątkowo łatwy w uprawie ,dlatego występuje tak często w nasadzeniach ulicznych i parkowych.
Najlepiej jest o nim "zapomnieć " tylko raz na kilka lat podsypac troche wapna.
Nic więcej ,zadnej wody i żadnych nawozów ,tylko słońce.

grigori24 · Post » 29 lis 2007, o 23:39

Ostre słońce źle wpływa na kwiaty są wyblakłe i mniej efektowne.Moje tamaryszki roczny przyrost to 1,5 metra i więcej . Muszę kilka razy do roku skracać.Wszystko zależy na jakiej ziemi rosną.Moje na kawałku ziemi gliniastej i muszę dosypywać dobrej ziemi i nawozić .Zresztą widać jak wyglądają.

Reposit-10 · Post » 29 lis 2007, o 23:42

Markizo - to racja . Na moim osiedlu jest mnóstwo tamaryszków; nikt ich nie podlewa ani nie nawozi,
a co roku kwitną oszałamiająco. Obserwuję tylko, że co dwa, trzy lata są radykalnie obcinane na wyskości ok. 0,5 m.

Pozdrawiam

Babopielka · Post » 30 lis 2007, o 13:27

Grzesiu moje tamaryszki mają podobne warunki do Twoich też rosną na gliniastej ziemi -bo u mnie tylko taka jest

ale ja swoich nigdy nie podsypywałam niczym i może dlatego mam tak mizerne efekty ich uprawy .Zniechęciłam sie już do nich całkowicie ,inne krzewy i drzewa rosną bardzo dobrze tylko te jakieś kapryśne

A może ja mam jakieś inne odmiany

Amlos - ja też widzę na skwerach ulicznych takie okazy tamaryszków ,że aż mnie ściska z zazdrości ,że moje takie mizeroty

Sama już się zastanawiam jaka jest tego przyczyna

Mam bardzo dużo różnych krzewów i drzew i wszystkie dobrze rosną -tylko te jakieś oporne

Najwyżej jak nie zdecydują się w końcu lepiej rosnąć to je wyrzucę ,bo takie drapaki to żadna ozdoba

grigori24 · Post » 30 lis 2007, o 13:52

Macie racje tylko chciałbym zauważyć że tysiące roślin o które się nie dba też rosną i kwitną to normalne. Ja podzieliłem się informacjami z własnego doświadczenia uprawiania tych że roślin.Te rośliny uprawiam od 15 lat.

Posiadam ponad 20 sztuk - 2 odmiany tamaryszków.

Bożeno moja rada po przekwitnięciu skróć o połowę.U nas dużo działkowców posiada tamaryszki ale to wszystko jest mizerne i to nie stare krzewy.Jakie masz wysokie?Czy w ogóle kwitną?