Bogusiu, u mnie trochę kret , trochę nornica.Właściwie szkodmników więcej nie mam, no może poza mszycami które od czasu do czasu mnie odwiedzają.Jest mi dziś jednak niewyobrażalnie smutno, bo dziś staraciłam kotkę, moją śliczna łowną kotkę

W ubiegłym roku przyniosła mi pod nogi 3 krety.Taka pomocnica...
Aniu! Nadeszła wreszcie i do mnie ! i dobrze bo strasznie brakowało mi słońca, ciepła i pracy na dworze
Aniu Witaj

.Luty był dla nas bardzo ciężki, cały miesiąc dzieci chorowały strasznie.Dziwnym trafem tylko mnie ominęło, wtedy... Za to teraz coś mnie pobiera.Jak zwykle.Wtedy kiedy pracy najwięcej...Dla dzieci taka opona to niezły pomysł

Kwiatki urosną a pielenia mało
Beatko Coś się ta moja wiosna schowała... Zimno się zrobiło a mnie dreszcze łapią.Ale jestem zmotywowana wiec tak łatwo się nie dam
Krysiu Kowale w zasadzie mi nie przeszkadzają.Lepsze one niż mszyce

A dla dzieci te robaczki to niesamowita atrakcja i wdzięczny obiekt do fotografowania

.Pracy mam dużo jak każdy i staram się sprostać, choć róznie mi się udaje.Ale pomidorki muszą być
Grażynko dziękuję

Przyda się trochę optymizmu.Trzeba ruszyć z kopyta bo planów jest co nie miara .
Pomidorki już ładnie podrosły, niedługo czeka mnie pikowanie.U mnie już widać Wielkanoc,dzieci jajka zaczęły malować.

Coś tez kwitnie na parapetach
