Ogród zielonej

[Krychna]

I ja się wpisuje, żeby podziwiać Twoje poczynania z zielonym... Hortensje jakie obsypane kwieciem

[Miriam]

Zaskoczyłaś mnie tym,co napisałaś o głogu Dostałam czerwony,szczepiony na pniu,mam go dwa lata i nic się nie dzieje.A tak pięknie kwitnie Wolno rośnie,nie wiem ,co to za odmiana,muszę doczytać o nim.Żyłam sobie w nieświadomości

[aneczka1979]

No! Wreszcie! Jest!!! Tyle miesięcy mojego biadolenia nie poszło na marne!
Soniu bardzo, ale to bardzo, cieszę się, że się zdecydowałaś. I widzę, że jesteś bardzo skromną osobą, bo jak Ty nie masz się czym pochwalić, to ja jestem Czerwony Kapturek.
Piękne początki! Brawo. Będę Ci towarzyszyć w tej niekończącej się wędrówce, jaką jest ogrodnictwo. Dobrze?

[cyma2704]

Margito miałam projekt ogrodu zrobiony przez przyjaciółkę na podstawie zdjęć działki. Wtedy nie miałam pojęcia co to ogród i jaki chcę mieć. Nie wykorzystałam go też z powodów finansowych. Wiadomo jak wykończeniówka wykańcza. Sama próbuję tworzyć trochę wg własnego gustu, trochę podglądając na forach. Ja miała głóg dwuszyjkowy 'Paul's Scarlet' szczepiony. Zdjęcia robiłam na każdym etapie budowy, więc z rozpędu fotografowałam ogród.

Witaj Krysiu. Zdjęcia nieciekawe jakościowo, ale spóźniony Mikołaj przyniesie nowy aparat. Hortensje bukietowe to moje ulubione krzewy, są bezproblemowe.

Mirko w mojej okolicy często głogi giną od zarazy ogniowej, na którą jedynym lekarstwem jest chemia, a tej unikam.

Aniu podziękowałam w pierwszym poście za motywowanie. Zapraszam do dzielenia się swoją wiedzą i innym spojrzeniem na to co robię. Nie tyle jestem skromna tylko realistka. Zobaczysz ile jeszcze mam do zrobienia, a poprawianie to i tak wszyscy mamy we krwi.

[cyma2704]

Teraz strona północna na prawo od wejścia w kierunku zachodnim. Posadziłam obwódkę z własnych sadzonek trzmieliny, cisy, bukszpany, i sasanki.


W tym roku przerabiałam ją dwa razy, ale dalej mam wątpliwości.

[aneczka1979]

Soniu ależ obwódka z trzmieliny się rozrosła. Tworzy teraz taki jednolity ciąg, to bardzo mi się podoba. A jeszcze bardziej te jaskrawe, podmienione żurawki świetnie kontrastują z ciemną zielenią cisów i reszty.A co tam z tyłu za tujami się płoży? Tojeść?
Nie powinnaś mieć absolutnie wątpliwości, bo naprawdę dobrze wygląda. A może brakuje Ci jakiegoś pojedynczego akcentu o ciemnych, brązowych czy fioletowych liściach, np żurawka?
Zdecydowanie muszę podsypać swoją rabatę korą. Świetnie to wygląda!

[bunia79]

Tempo z jakim tworzysz ten ogród jest niesamowite! No a efekty...trzmielinowa obwódka po prostu jest świetna! Mam tę roślinę od lat, a nawet nie pomyślałam, aby zrobić coś takiego. Gratuluję pomysłu i serdecznie pozdrawiam

Bogusia

[roza333]

Witaj tworzysz piękny ogród

[Wanda7]

Bardzo ładnie to wygląda już na początku twojego tworzenia. Wszystko dokładnie planujesz, a potem pieczołowicie realizujesz. Już wkrótce będzie to przepiękny i gustowny ogród. Dorodna hortensja wskazuje, że masz dobrą ziemię, sprzyjającą kwasolubom. Świetnie, naprawdę

[aneczka1979]

A ja jeszcze zapytam o hortensje. Jakie masz odmiany? Chyba też pomyślę o odkładach, np mojej Bobo. Drobna ci ona, to przydałoby się jej więcej.

[cyma2704]

Aniu trzmielina to tania i niezawodna roślina. Miałam kilka sztuk od mamy i cięłam najpierw pojedyncze gałązki do ukorzeniania, a potem po każdym radykalnym przycinaniu, nawet najmniejsze gałązki sadziłam do doniczek, lub jak znalazłam kawałek cienia prosto do ziemi. Większość się ukorzeniało. W przeciwieństwie do bukszpanu nie choruje. Widzisz jak to inne spojrzenie potrzebne, wsadzę czerwoną żurawkę, bo próbowałam kwitnące, ale tam cień od domu i kwitły nędznie.

Z tyłu za tujami właśnie tojeść żółta, posadziłam w formie eksperymentu i to był strzał w dziesiątkę. W ciągu jednego roku tak się rozrosła, że pojawiają się pojedyncze chwasty i mój kręgosłup mi za to dziękuje. Mam ją jeszcze w kilku miejscach, jako wypełniacz, i chwasty , które u mnie za płotem rosną w najlepsze, nie mają szans.

Korę wysypałam na samym początku, kiedy musiałam zarobić kasę na wykończenie domu, prowadzić gospodarstwo dla trzech dorosłych facetów, szukać materiałów wykończeniowych, pilnować robotników i pracować w ogródku. Wypielenie grządki i nasypanie 5 cm warstwy kory właściwie eliminuje kiełkowanie chwastów. Jedynym jej mankamentem jest cena.

Mam Limelight, Pinki Vinki, Grandiflorę i Vanille Fraise. Aniu ja przez dwa lata zrobiłam po 2-3 odkłady z każdej sztuki. To naprawdę łatwy sposób rozmnażania.

Bogusiu pracuję tylko dorywczo, jak mi pozwala zdrowie, aby dorobić na jakieś ekstra wydatki, więc mam sporo czasu. Nie mam innych obowiązków, ponieważ dzieci na swoim. Realizuję się w ogrodzie. Trzmielinę podpatrzyłam u kogoś i w tej chwili mam z różnych rodzajów cztery obwódki.

Justyno dziękuję. Budowa domu i ogrodu pomagała mi zapomnieć o problemach.

Wandziu z tymi planami to różnie bywa. Jak wszyscy, najpierw sadziłam wszystko co dostałam, kupiłam i wyhodowałam z nasion. Jesienią skończyły się prace przy domu, będę więc porządkować kolejne miejsca. Ziemia to niestety piach, ale podnosiliśmy poziom działki, więc kupiliśmy trochę lepszej ziemi. Mam dwa kompostowniki i w 2014 roku pierwszy raz sypałam własny kompost pod sadzone rośliny. Pod kwasolubne dawałam kwaśny torf i z pobliskiego prywatnego lasu (widać go z moich okien) dostałam sporo igliwia sosnowego. W Twoim ogrodzie zauroczyły mnie tulipany i w tym roku będzie ich u mnie dużo, chociaż nornice trochę się do nich dobrały.

[cyma2704]

Za obwódką z trzmieliny kolejna jest obwódka z kupowanych sadzonek bukszpanu, które drugi rok mają grzyba i pewnie się ich pozbędę. To jest pas od furtki w kierunku zachodnim.



Na zdjęciach poniżej już w 2013 roku. Sama jak przeglądałam zdjęcia nie mogłam uwierzyć, że tak szybko urosły. Kulki bukszpanowe własnoręcznie cięte, jeszcze nieudolnie, ale się wprawiam. Lubię porządek, a obwódki porządkują przestrzeń.

[megi1402]

Uwielbiam wszelkie formowane rośliny, zachwycają regularnością kształtów i dają wrażenie zadbanego, dopieszczonego ogrodu. Bardzo mi się podobają twoje obwódki z trzmieliny i bukszpanu.
Mój pierwszy bukszpan - kula (kupny) padł po dwóch latach, też złapał grzyba, a może przemarzł, bo rósł w donicy. To mnie trochę przystopowało w miłości do nich. Ale później udało mi się ukorzenić kilka gałązek i też zamierzam się w przyszłości pobawić w formowanie.

[Koleszko]

Piękne rabaty . Wszystko fajnie zaplanowałaś i wykonałaś . Będę wpadał tu często , bo jest co oglądać .

[roza333]

Soniu coś w tych ogrodach jest ja jak wychodzę do ogrodu to też zapominam o problemach i chorobie a czas w nim spędzony tak szybko ucieka .