Ja w tym roku wysłałam poniższe odmiany:
Cucurbita maxima 'Blue Hubbard'
(zbiór 2014 - potwierdzona zgodność odmianowa)
Bardzo polubiłam te dynie, mimo że mają twardą skórę, ale za to świetnie się przechowują.
Na początku wzrostu są niemal białe, potem nabierają sinoniebieskiego zabarwienia, a po dłuższym leżakowaniu (u nas w piwnicy pod koniec stycznia) nabierają odcienia pudrowego beżu.
Nasze Blue Hubbardy zaliczyły też przymrozki na balkonie, po których zrobiły się ciemnozielone, ale jak odtajały to znów się rozjaśniły - i co najlepsze, dalej bez zepsucia leżakowały w piwnicy.
Do krojenia na pewno potrzebny jest długi, ciężki ostry nóż.
Dynia smaczna i uniwersalna, dobra zarówno do zapiekania, jak i do zupy, oraz do zrobienia ciasta. (Wszystkie te warianty wypróbowaliśmy.)
Pestki są duże i też bardzo smaczne.
Dla bardziej zainteresowanych:
Dynie Hubbard to chyba najbardziej popularny i lubiany w USA tzw. 'winter squash'. Do handlu wprowadzony pod koniec lat 40. XIX wieku przez J. H. Gregory'ego z Massachusetts. Panu Gregory'emu uwagę na te nasiona zwróciła pani Elizabeth Hubbard. Dynie te były uprawiane w Bostonie już pod koniec XVIII wieku, chociaż wtedy nie nosiły swojej obecnej nazwy. Hubbard squash wywodzi się z zachodnich Indii lub Ameryki Południowej.
Miąższ mają ładny, zwarty, umiarkowanie słodki i wyśmienity do zastosowania w kuchni.
Istnieją dwie odmiany:
Blue Hubbard i Golden Hubbard.
Blue Hubbard został wprowadzony na rynek w 1909 roku, Golden Hubbard zaś w roku 1898.
(źródło powyższych informacji: "Heirloom Vegetable Gardening" William Woys Weaver, wyd. w USA w 1997, s. 285-286.)
Cucurbita moschata 'Muscat de Provence'
(inaczej 'Musquée de Provence')
W naszych warunkach klimatycznych zbierana jest jeszcze z zabarwieniem ciemnozielonym, ale leżakując dojrzewa i skórka staje się pomarańczowo, a potem brązowa.
Ma charakterystyczny smak, jest bardzo ceniona przez szefów kuchni.
takie zdjęcia u siebie znalazłam
Przed pieczeniem.
