Wiem o którą roślinkę chodzi,jest to bylina,wyrasta do 150 cm ale nie pamiętam nazwy .Ekspert od nazw jest w szpitalu jak wróci to podam nazwę.Jaka u was pogoda Pozdrawiam
Bogusiu,
fajne że masz tak zróżnicowany teren (chyba naturalnie), można na nim szaleć...i fantazjować z roślinami...a u mnie zupełnie płasko....a góek i pochyłości nie ma z czego zrobić...
Masz co robić, prawda? Ale już masz ładnie, życzę aby było coraz piękniej.
Witam Zula rzeczywiście ogródek ma naniesienia,można dużo wymyślać Ale jak wiadomo chciało by się coś robić na czym można oko zawiesić .Powoli powoli tyle życia przed nami,wszystko w swoim czasie ;:25 Pozdrawiam,zajrzyj znowu
Anetko dzięki za cenną informację,ja jak mi się kwiatki podobają to je sadzę,pielęgnuję ,ale przyznam,że pamięć u mnie słaba. Będę się uczyć pilnie żeby rodzinie wstydu nie przynieść.POZDROWIONKA
Dzięki za odwiedziny -te kwiatki zasiałam sama ,są to georginie myślę ,że to fachowa nazwa Są urocze ,mam ich więcej ,kwitną całe lato aż do zimy.Zrobię więcej zdjęć i pokażę Pozdrawiam
bogusia177 pisze:Dzięki za odwiedziny -te kwiatki zasiałam sama ,są to georginie myślę ,że to fachowa nazwa Są urocze ,mam ich więcej ,kwitną całe lato aż do zimy.Zrobię więcej zdjęć i pokażę Pozdrawiam