Ja posadzone jesienią cebule kwiatów od razu posypałam nawozem BIOPON
Jak po tym wyrosną hiacynty i tulipany dowiem się za miesiąc
Czy mogę posypać teraz tym nawozem, czy czekać do końca marca?
Tulipany i hiacynty już czują wiosnę
Jak myślicie, można już zacząć nawozić? Dziś dopiero stopniał u mnie śnieg i pokazały się kiełki krokusów i kilku tulipanów. To dobry okres, czy poczekać jeszcze troche?
Czy zamiast nawozić nawozami tzw. sztucznymi mogę wokół wszystkich cebul które właśnie kwitną lub szykują się do kwitnienia rozłożyć warstwę 2-3 letniego kompostu(który w tej chwili jest już ładną ziemią)??
Kompost to idealne rozwiązanie. Z dwóch powodów: 1) jest naturalnym nawozem bogatym w składniki mineralne 2) stanowi idealne podłoże dla nasion wytwarzanych przez niektóre cebulowe.
Jeżeli tylko masz czas, możliwość i dobrze przetworzony kompost to sytuacja jest godna pozazdroszczenia.
Twoim zdaniem powinnam ograniczyć się tylko do nawiezienia kompostem czy jednak dodatkowo zastosować nawóz- azofoskę?
I bardzo proszę o podpowiedzenie kiedy dokłądnie-teraz? jak wschodza liście czy dopiero jak pojawią się kwiaty?
Uważam, że kompost warto rozłożyć teraz, a z azotofoską lepiej poczekać do kwiatów lub nawet po przekwitnięciu. Podanie teraz nawozu mogłoby pobudzić rośliny do wytwarzania większej ilości soków co mogłoby doprowadzić do przemarznięcia.
Pytanko mam obornik bydlęcy czy jak zaleję go wodą i odstoi jakiś tydzień, to czy potem jak rozcieńczę to wodą to czy mogę tym nawieźć przekwitnięte cebulowe?
Ile taka gnojówka powinna odstać i w jakich proporcjach tego użyć?
Czy może po prostu rozłożyc na grządce cienką warstę obornika? Nie popali?
wiem,że jest podobny wątek o nawożeniu cebulowych, ale od kilku dni czekam na odpowiedź na nurtujące mnie pytanie, a że w tamtym wątku głucho to tu prosze o Wasze cenne porady:
Czy mogę zasilić cebulowe po ich przekwitnięciu rozcieńczoną gnojówką z obornika bydlęcego?
Czy raczej zastosować jakiś dedykowany nawóz?
Co sądzicie i co polecacie.
Tak czytam te posty o nawożenie i jestem w
Priam wierzyć mi się nie chce , że stosujesz te wszystkie udziwnienia.
Ja sadzę cebulki bez żadnych ceregieli, raz w roku sypnę nawozem, ale nie bezpośrednio tulipanom tylko bylinom które wychodzą po tulipanach.
Tulipany co roku rosną jak szalone i pięknie kwitną.
Witam. Już niedługo będziemy sadzić cebulowe. Jakie nawozy stosujecie podczas sadzenia i na wiosnę, gdy cebulowe zaczynają wychodzić z ziemi?
Ja w tym roku pod koniec lipca na grządkę pod cebulowe sypnąłem obornikiem krowim granulowanym, a na wiosnę użyję nawozu firmy yara do cebulowych. Ostatnio zastanawiam się jak będzie działać azofoska. A Wy jakich nawozów używacie?
W tygodniu będę wykopywał tulipany bo wszystko zaschło. Niedaleko mam stajnię. Wiem, ze nawożenie obornikiem w lecie nie jest zalecane, ale na jesieni boję się coś takiego robić ze względu na ryzyko przekopania/uszkodzenia cebulek. Koński obornik jest na hałdzie, w różnych stadiach rozkładu, także praktycznie zupełnie świeży. Pytanie czy ewentualnie można by nim zasilić ziemię teraz (jeżeli tak to jakim - bardziej- mniej rozłożonym). Czy zrobić to bezpośrednio przed wysadzeniem cebul. Czy jak jeszcze ewentualnie do tego podejść?