Zaczne od problemu oczywistego - usychające końcówki liści u nizszej draceny. Jest to przyczyna suchego, ciepłego powietrza. Zreszta obok jest kaloryfer. Proponuje zraszanie.
Ogólny problem mógł zacząć sie od przelania korzeni, dlatego duża dracena ma słaby system korzeniowy. Kolejny czynnik to podłoże. Ja od momentuu kiedy uzywałem ziemi ogrodniczej tzw. uniwersalnej do doniczkowych , rosliny mi kiepsko rosły, pojawiały sie skoczoogonki, plesnie. Zacząłem do takich roslin uzywać substartu torfowego z dodatkiem kory (w zalezności od wymagania danego gatunku). Podłoże to posiada doba strukturę, raczej jest wolne od patogenów, ma odpowiednie pH, dobre właściwości wilgotnościowe. Dlaczego o tym pisze, bo proponuje ci właśnie przesadzic draceny do takiego podłoża. Przed przesadzeniem sprawdz zdrowotnośc korzeni. Może sie tak zdażyc, że duża dracena bedzie wymagała przykrycia folią, w celu zwiekszenia wilgotności i poprawy warunków o lepszego zakorzenienia. Wiadomo warunki zimowe teraz sa kiepskie na regenrację rosliny, która cierpi z powodu nieprawidłowego działania systemu kozreniowego i pobierania wody ze skałdnikami mineralnymi. stąd żółknięcie lisci i brak nowych. Raczej odradzam duże doniczki, cięzko będzie ci zapanowac nad wilgotnościa substratu i może dojść do przelania rosliny.
Tak bym postąpił, podstawa dobre podłoże
