
Wszystko usunęłam i zostawiłam to co było zdrowe i popryskałam Topsinem . Zaczął od nowa wypuszczać

Wczoraj będąc na działce zobaczyłam to .Wykopałam go i przyniosłam do domu .Jak go tylko podlałam, liście błyskawicznie poszły do góry i pięknie sie wyprostowały .Dziś rano liście znów wiszą i mimo że znów podlałam nic sie nie zmieniło.Czy to nawrót choroby?


