Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III

[asia2]

Witam i ja w nowym wątku !
Zgodnie z hasłem przewodnim, może powinnaś zmienić nick na Sofia?
Zamierzam bacznie śledzić realizację zamierzeń, a wygląda na to, że będzie się działo...
Pisz co chcesz, ale ja zazdroszczę tych 5 tys. metrów, nawet jeżeli są wielką piaskownicą....

[Sosenki4]

Dołączam do szanownego grona, z trochę większą piaskownicą. Podziwaim CIę za konsekwencję i realizację po kolei, a nie jak u mnie chaos

[variegata]

Agunia, dziękuję za identyfikację RH. Piękny kolor ma ten maluszek, taki kremowo-piaskowy. Posadzę go kiedyś przy moim białym, jak już powstanie kwaśna rabata. Bardzo się boję przesadzania tego dużego RH, bo on 3 lata temu był posadzony do mnie z innego ogrodu a teraz znowu nowe miejsce

Justynko, bardzo się cieszę, że chcesz mi towarzyszyć

Aga, kochana jesteś

Kasiu, właścicielko bezobsługowego ogrodu Goździki pięknie pachną, co w połączeniu z lilakami o tej porze roku tworzy romantyczny klimat Widziałam jakie masz wielkie różyce Moje niestety w powijakach. Baronesse dopiero wypuszcza listki Reszta ma po kilka liści. Najlepiej wygląda Flammentanz, pomimo, że siedziała w dołku najdłużej Najgorzej wygląda Chopin, ale wierzę, że za rok będzie Królem Rabaty.

Iwonka, dziękuję za kciuki Ten sezon obie będziemy miały rewolucyjny
Gazania? Ok, zapisuję

Jule, ciesze się, że pomimo braku czasu zajrzałaś

Marzenka, szarłat i pysznogłówka, bardzo dziękuję za identyfikację Skalniak jest, ale do poprawki a nowy powstanie dopiero za trzy tygodnie.

Asiu, dzięki za miłe słowa Sofia powiadasz? Variegata jednak jakoś tak bardziej pasuje, do mojego charakteru Będzie się działo w tym sezonie, o tak!

Marzka, piaskownica już mnie tak nie przeraża od czasu, kiedy skończyłam walczyć z naturą na siłę. Sadzę tylko te rośliny, które na pewno przetrwają trudne warunki. U Ciebie kochana widziałam piękne berberysy, pięciorniki i lilaki- nie narzekaj Po prostu małymi kroczkami stworzymy ogrody marzeń

[Sosenki4]

Madziu, sadzę krzewy, które radzą sobie na piaskach, żeby jakieś ramy ogrodu stworzyć. No i trafiają się duże okazy z forumowych i nie tylko darów. Sadzę, dbam, może coś z tego będzie. Póki co znów sarny zniszczyły mi jałowce i tuje

[variegata]

Marzka, sarny niszczą, psy niszczą, susza niszczy- no cóż, my nadal na placu boju będziemy dążyć do ideału


Zimno u nas, brrr.
Słońca brak, ciśnienie zabija. W takim razie zapraszam w krzaki

















I wisienka na... 'Kojou-no-mai'

[aage]

U mnie też ziąb brrr....a krzaki są dobre na wszystko

[lulka]

O i proszę, nowy dzień, nowy wątek . Definicja ogrodu bezobsługowego jest niezła, a def ogrodnika jeszcze lepsza . Trzymam kciuki, kibicuję i cieszę się, że dzielisz się relacją z powstawania ogrodu. Jest coraz piękniej, a goździki masz the best. U nikogo nie widziałam takich pięknych poduch.Synuś miamusi i kocórka po prostu do schrupania

[kasia126126]

Witaj Magdo Trzymam kciuki za ciąg dalszych prac i będę zaglądać od czasu do czasu żeby nacieszyć się widokami które nam prezentujesz Pozdrawiam.

[Monifd]

Trochę późno ale dopisuję się do kibiców i podglądaczy;-)
Liczę na nie i powodzenia - łatwiej zniosę swoje;-)

[variegata]

Aguś, Ty tak łatwo w krzaki dałaś się wciągnąć? No cóż, my faktycznie pokrewne dusze, bo ja też lubię krzaki

Madzia, dobrze, że jesteś ze mną w kolejnej części Koty kocham najmocniej na świecie. Goździki sine faktycznie na piachu mają się świetnie i z roku na rok osiągają coraz większe rozmiary

Kasiu kochana, postaram się w tej części pokazać kilka ładnych widoków. Mam nadzieje, że nareszcie pokażę coś skończonego, bo tych rozgrzebanych rabat śmietnikowych sama mam już po kokardy
Monifd Dziękuję za odwiedziny. Myślę, ze jak człowiek napatrzy się na ogrody innych, zarówno te cudowne, wymuskane, doskonałe, jak i takie jak mój, to zawsze zaczerpnie jakąś inspirację dla siebie


Uzupełniłam "pocieszacze"



Poniżej pokazuję jak wygląda sześciopak ogrodnika
Trafiłam przypadkowo na przecenę mizerot w OBI i te ot przedstawione na zdjęciu kosztowały 95 groszy za całość. Czyli jeśli takie w porównaniu z moimi, wielkie sadzonki przecenili ze względu na ich niby podły stan techniczny, nie wiedzieli chyba jak mogą wyglądać wysiewy z Zakola Wisły wykonane moimi ręcyma Biorąc pod uwagę koszt krążków torfowych, specjalistycznych szklarenek, przesyłek za zakupy w necie, zakupu nasion, to na tegorocznych wysiewach lobelii interesu nie zrobiłam






Kosaćce





Kompozycja z orlikami ( przypadkowa, ale całkiem zgrana )



Musiałam posadzić te byliny do donicy, bo wykopali je fachowcy od nawadniania i tym sposobem powstała taka kompozycja. Krwawnice i żurawki:





i portrety:




Do miłego

[alphax]

Rejestruje sie w kolejnym Twoim watku a kompozycja z orlikami mimo ze przypadkowa to bardzo udana.

[bajubog]

Witaj Magda. Również rejestruję się w Twoim wątku . Zastanawiam się już od jakiegoś czasu co Ty chcesz stworzyć na tych swoich hektarach . bo ja jakoś nie kumam, ale gratuluję wyobraźni.

[April]

Nie jest tak źle, druga stronka
Dobry wstęp, niedawno sama się o tym wszystkim dowiedziałam ale tak plastycznie wyrazić tego to ja nie umiem

Przypadkowa kompozycja z żurawką byłaby bardzo dobra jak na planowaną A na przypadkową to jest fantastyczna

Czuję tu ogromny potencjał siły i zdeterminowania, będę kibicować

[aage]

Kosaćce a w kompozycji z orlikami
I właśnie z takich powód jak wyżej lubię zakupy w Obi

[martinez_82]

pIękny ogród sie zapowiada, iryski pięknie ci kwitna moje niestety jeszcze nie zaczeły.