Słoneczka moje kochane, widzę że wiosna w pełni i humory też dopisują.
Ja również cieszę się ogromnie z naturalnego wreszcie doświetlenia
i nawet ból wszystkich istniejących mięśni mi tego nie może odebrać.
Sezon ogrodowy więc uznaję za otwarty.
Jednakże tutaj, pomimo aury która sprzyja do radosnych pogaduch....mam do Was małą prośbę,
by rozmowy lekkie, luźne i przyjemne skumulować przy ognisku.
Zostawmy wątek
Olka przejrzysty i ogrodowy.
Dajcie odetchnąć modom i nie każcie się przenosić, gdy człek swych własnych pleców nie czuje.
Aktualne posty zostawiam, następne... będę jakoś przepychać.
