Różane impresje 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różane impresje 2

Post »

Monika ;:196
Ja mam kilka nowych róż. Jednak bardziej jestem ciekawa kwitnienia tych z tamtego roku...to będzie dobry rok, nie ma innej opcji ;:3
Wilgoć ....róże mają u mnie w supermegapromocji... Dochodzi śnieg dodatkowo z wjazdu.
Aneta ;:196
Moje Fryderyki teraz mnie bardzo intrygują, poza tym tez nie moge się doczekać, jak wygląda ich wersja "na bogato" :;230 nie widziałam ich inaczej niż w wersji "do poziomu kopczykôw" :;230

Bardzo jestem ciekawa tegorocznych róź, bardzo... ;:65
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różane impresje 2

Post »

:wit
Szkoda, że tak zimno, ale, ale.....po weekendzie takie zmiany ;:oj
to jest najbardziej wyrywny krzew ze 'Sweet Memories' ;:oj
Obrazek

Obrazek
zdązyłam napisać, że one jakieś zywe mi sie wydają ;:306

I oczywiście świeża dostawa tulipanów ;:3 :heja
Obrazek

Obrazek

Kochani, już niedługo, jeszcze tylko troszkę trzeba przetrwać ;:215

edit
ogólnie na ogródku bajzelek i bardzo tęsknie do taczki i łopaty....., ręce świerzbią, żeby poganiać z sekatorami......ale jeszcze mam za duzo śniegu.... :evil: zniknął tylko na pełnym słońcu....
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różane impresje 2

Post »

:wit Cześć Justynko :D
śliczna wiosenka pcha się do słonka :heja :heja
Przykryj ten najbardziej wyrywny krzew czymś od słonka, bo się za bardzo opali. :;230
Temperatury na tyle wysokie, że śnieg powinien szybko stopnieć. :heja
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różane impresje 2

Post »

Cześć Maja :wit
Już znoszę na ten rząd róż, a szczególnie pod ten krzew, śnieg, serio.....widziałam prognozy ;:oj :shock: ....mogliby się pomylić :?
U mnie jest cała hałda śniegu w cieniu. Nie rozpuszcza się. Także w sumie to lepiej, jeśli przyjdzie to ochłodzenie :evil:
Edit
Idę dzisiaj popracować w ogrodzie, rozpaczliwie potrzebuję ruchu i słońca.....
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różane impresje 2

Post »

Prognoza sobie, a pogoda sobie.... :;230 rzadko ci od prognoz się nie mylą. :;230
Popatrz, a amerykance przepowiedzieli zimę , a co pisali o wiośnie ;:oj
Udanego grzebania w ogródku :heja
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różane impresje 2

Post »

Wróciłam, pogrzebałam, ziemia zmarznięta po ostatniej nocy...odkryłam kuwetę okolicznych kotów - nie moich, ale na moich kosmatkach, "wypalonych" jak się patrzy :evil: :evil: :evil: trudno, nie mówiąc o smrodku...
Majka,
Norwegowie piszą o mrozach, zobaczymy.... ;:131 Amerykańcom podziekowalam już dawno.... ;:170
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różane impresje 2

Post »

Ja obce koty wszystkie gonię, paskudy jedne. Kup ten środek o którym wspominała
Ania Sweety, firmy Target ;:108
Mówisz, że ma być nawrót zimy ;:173 nie chcę, niech tylko przyjdzie chwilowe ochłodzenie. :wink:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różane impresje 2

Post »

Pięknie wyrywają się ze snu zimowego Twoje różyczki ;:138
Marzec to tylko marzec i będzie zimno niestety,ale cieszmy się każdym ciepłym dniem :uszy
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różane impresje 2

Post »

Majka,
Już w tamtym roku wiosną zauważyłam u siebie 4-5 kotów, nigdy nie miałam nic przeciwko nim. Latem nie są takie odważne, gdy wiecej jesteśmy na ogrodzie....Ale chyba teraz powinnam coś zrobić ;:131 trochę się za bardzo rozpanoszyły, zerknę sobie, dzięki.

Ania,
Ja traktuję te wyrwne różyczki, jako falstart. Pewnie będą startować ponownie. Cieszy mnie tylko ich siła, tzn, że raczej się przyjęły na swoich miejscach.
Teraz jeszcze czekam w napięciu na pewną wiadomość, co z zadołowanymi krzaczkami "księżnych Zofii".... w tym momencie kilka podejrzanych końcówek gałązek - moze do 3 cm - jest czarna.... ;:131 ale jestem dobrej myśli. Zima nie była zła.
Niech tylko nie złapią te zapowiadane mrozy.... :?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różane impresje 2

Post »

Ja traktuję te wyrwne różyczki, jako falstart. Pewnie będą startować ponownie

Justynka jak je przykryjesz ziemią, to nie będą musiały wybijać ponownie. Szkoda ich ;:173
Koty goń, bo to pasibrzuchy i jak widzisz jeszcze WC sobie zrobiły. ;:185
Zdecydowanie wolę pieski. ;:108
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Różane impresje 2

Post »

Aaaa jesteś :)
Piękne wiosenne zwiastuny u Ciebie. Moje tulipany tez się pchaja, ale na razie same "starsze". Jesienne nasadzenia siedza pod ziemią.
Róże wyrywne, niech jeszcze troche wstrzymają.
Ciekawa jestem bardzo tych twoich nowości.
U mnie też większośc róż w liściach, część oberwalam,ale i tak jeszcze sporo pracy mnie czeka.
Niech no tylko obeschnie i zrobi sie cieplej, bo na razie sloneczko i owszem świeci, ale wiatr.... brrrr..
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różane impresje 2

Post »

Śliczną masz wiosnę Justi :) . Środek "p-w kotom" skuteczny. Stosowałam go, tylko ma jedną wadę - okrutnie nieprzyjemny zapach - również dla ludzi :;230 .
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różane impresje 2

Post »

Tak cicho watek otworzyć i się koleżance nie pochwalić ;:14
Dobrze, że choc na drugiej stronie się załapałam.
U mnie na razie róże aż tak się nie wyrywają.
Tez mam pełno liści, ale na razie nie obrywam. Poczekam do ciecia. Potem oberwe tylko te które zostaną.
Chyba, że ten mróz zrobi to za mnie :?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Różane impresje 2

Post »

Witam Drogie Koleżanki ;:196
Właśnie wróciłam z "Hitchcocka" a tutaj goście... ;:196
Jeszcze przed wyjściem zdążyłam przysypać trochę te wyrywne ziemią ;:173 nie spodziewałam się takich zachowań u moich róż, prędzej u Robaczkowych :wink:
Nie wytrzymałam i zajrzałam do 5 niemek. Widok mnie uspokoił ;:173

Gosia,
Nie odtrąbiłam początku, bo jakoś w sumie ciągle cicho...wykorzystałam mój wolniejszy dzień i przypływ chęci... ;:173
Ja właśnie dzisiaj testowałam obrywanie liści. Nie podoba mi się to, bo kaleczy się łodygę, mimo delikatnego obchodzenia...może za wcześnie, może róże są bardzo mało elastyczne.

Ania,
Jeśli ten zapaszek ma coś zdziałać, to może być, bo aktualny zapaszek jest fatalny, aż wykręca, robiliśmy nawet pod wiatą prżemeblowanie i sprzątanie, żeby kotom uzmysłowić, ze nie są u siebie...

Dorotka,
U mnie tulipanowa sytuacja identyczna. Wychodzą jedynie jeszcze te nasze wspólne papuzie, czerwonawe...
Było dzisiaj nawet 9,5 w cieniu :shock: , ale teraz znowu mrozi....
To obrywanie liści jest rzeczywiscie dosyć pracochłonne.
Pozdrawiam
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różane impresje 2

Post »

Witaj Justi :wit
Dobrze że przeczytałam gdzieś że otworzyłaś nowy wątek bo bym nie wiedziała. :roll:
Wyrywna ta różyca bardzo i oby nie sprawdziły się te prognozy zimowe bo tak ślicznie przezimowały wszystkie królewny. ;:202
Z obrywaniem liści różom miałam podobny dylemat rok temu, za mocno trzeba szarpać co uszkadza pędy więc postanowiłam kupić sobie nożyczki ogrodowe i od jesieni obcinam listki zostawiając kawałeczek ogonka przy pędzie, niech okrywa pączek przed mrozem. Idzie to sprawniej i mniej boleśnie dla obu stron. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”