Witaj Kasiu !
O, to czytam, że niejedyna jestem w posiadaniu "stepu" hi, hi
Wodę wierciliśmy, też było z tym trochę kłopotu. Jeden "wiertniczy" przyjechał ... kręcił, kręcił i nie znalazł wody. Stwierdził,że na tym terenie są takie miejsca... Nie chciał Nas naciągać na kasę i zrezygnował. Bylismy z mężem załamani. No, jak to nie ma wody ? Przecież to nie pustynia !!!
Zadzwonilismy po innego fachowca. Było podobnie, ale facet nie odpuszczał. Nawiercił się w czterech różnych miejscach, w trzech niestety był tylko muł. W ostatnim odnalazł wodę , na 10 m !!!
Niestety woda z lekka "pachnie" jajkami

Więcej odwiertów nie robimy, i tak to nas kasy kosztowało. Ponoć sasiedzi w tej miejscowości mają taka jajcową wodę. Masakra jakaś !
Jak to wszystko jest na działce ważne.... ale w tej sytuacji, nie mamy już wyboru.
Kochana, wklej zdjęcia ze swojej działeczki, to ja bedę wpadać do Twojego ogródka
Pozdrawiam !