Jule, obszar do okiełznania duży, ale mam plan

Plan stworzony w mojej głowie, uporządkowany przez specjalistę już niedługo pokażę tutaj w wątku.
To bardzo ważne, że nie działam tak jak kiedyś po omacku, kierując się tylko listą "chciejstw" i robiąc spontanicznie zakupy roślin ładnych bez uwzględniania jakichkolwiek ich wymagań.
Oczywiście podzielone to będzie na etapy, tak jak piszesz
Pierwsze kroki w tym podziale już podjęłam, o czym pisałam w poprzednim wątku a mianowicie nawożenie obornikiem pod przyszły trawnik.
Madziu, onętki wg. mnie pchają sią gdzie mogą
Na pewno muszą być gdzieś z tyłu lub w kącie, ponieważ jako główny element rabaty nie kompletnie nie nadają, "rozłażą" się mówiąc kolokwialnie
Ewuniu, ciesze się, że nadal chcesz brnąć ze mną przez przygody, nieco odrealnionego tworzenia ogrodu. Odnoszę wrażenie, że już nierozerwalnie będziemy sobie nawzajem mocno kibicowały, bo jakby nie patrzeć my to takie "piaskowe siostry" jesteśmy
Dana, ciesze się, że nadal mnie wspierasz

Mam nadzieję, że uda mi się stworzyć już w tym sezonie chociaż namiastkę tego zakątka brzozowego, który u Ciebie niezmiennie podziwiam i wielbię
Nie mam nowych zdjęć niestety, bo na dworze nie dość, że bura szmata to jeszcze mokra

Nastrój taki sobie a po południu zebranie z rodzicami. Kto ma w domu nastolatka, wie o czym piszę
