
Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Całkiem fajne, ja bym przesadził to "ucho" do mieszanki bardziej odpowiedniej (mniej żyznej), na zdjęciu wygląda jakby był w torfowej "ziemi" sklepowo-sprzedażnej 

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Dzięki OluAleksandraBdg pisze:Trzymam kciuki, niech ładnie rośnie!

Mieszanka składa się z:chaveiro pisze:Całkiem fajne, ja bym przesadził to "ucho" do mieszanki bardziej odpowiedniej (mniej żyznej), na zdjęciu wygląda jakby był w torfowej "ziemi" sklepowo-sprzedażnej
- torf x 2
- torf kokosowy x 1
- perlit x1
- piasek kwarcowy x 1
Kupiłem wprawdzie niedawno "SUBSTRAL Osmocote Ziemia do kaktusów" ale jeszcze się nie odważyłem do niej cokolwiek wcisnąć...
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Janku może i dobra mieszanka chociaż ja dla sukulentów/nie kaktusów i przypołudników (szeroko zwanych żywymi kamieniami) zastosowałbym mniej torfu, a więcej składników mineralnych np. torf/ziemia (humus) - żwirek - piasek gruboziarnisty w stosunku 0,25% - 0,50% - 0,25%. torf sam w sobie dość długo utrzymuje wilgoć co może być zabójcze dla przypołudnikowatych, dodatkowo korzenie się duszą jak torf jest mocno przesuszony.
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
1. Ja nigdy nie ubijam mieszanki w doniczce więc całośc (może póki co ? ) jest dosyć lużna.chaveiro pisze:Janku może i dobra mieszanka chociaż ja dla sukulentów/nie kaktusów i przypołudników (szeroko zwanych żywymi kamieniami) zastosowałbym mniej torfu, a więcej składników mineralnych np. torf/ziemia (humus) - żwirek - piasek gruboziarnisty w stosunku 0,25% - 0,50% - 0,25%. torf sam w sobie dość długo utrzymuje wilgoć co może być zabójcze dla przypołudnikowatych, dodatkowo korzenie się duszą jak torf jest mocno przesuszony.
2. Z tego co zauważyłem to torf kokosowy robi się luźny po przesuszeniu.
3. Jest to moje pierwsze w życiu "ucho" użyte do rozmnożenia

4. Dałem tyle torfu bo sobie pomyślałem, że może listek na początek aby sam się ukorzenił no i dał jakiegoś maluszka to może będzie mu potrzebne więcej papu na początek ?
5. Przy przesadzaniu skorzystam z Twojej rady odnośnie mieszanki

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Ogólnie na twoim miejscu zmieniłbym tą mieszankę jak najwcześniej ponieważ teraz jest nie najlepszy okres na ukorzenianie itp. co za tym idzie podłoże nie przesycha zbyt szybko a mając podłoże praktycznie z prawie samego torfu będzie też długo wilgotne i roślinka może zacząć gnić. Co do oddzielenia małej roślinki od dorosłej ja bym tego nie robił (nie jest to zabieg konieczny) niech rosną razem w kępie będą ładniej wyglądać, a jak będzie już rozrośnięta roślinka i będziesz chciał mieć kolejną roślinkę w następnej doniczce będziesz mógł odciąć jeden "liść" do ukorzenienia lub oddzielisz już ukorzeniony "liść"
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Może trochę zmylił Cię ten "torf kokosowy", nazwa taka stąd , że jest drobno zmielony ale to jednak tylko kokos... tak więc torfu są 2 części a innych 3 części.
O gnicie korzonków raczej się nie martwię dlatego, że wszystkie moje roślinki stoją sobie w byłych akwarich i mają ogrzewanie "podłogowe" (przewód grzewczy jak do terrarium) i w zależności od potrzeb mam w różnych akwariach różne temperatury od ok. 22 st.C do 28 st. C
Tam gdzie sobie rośnie Pachyphytum oviferum są 24 st. C
Jeśli chodzi o przesadzanie (nie rozdzielanie) takich maluszków, no nie wiem, nie jest jeszcze trochę za mały ?
O gnicie korzonków raczej się nie martwię dlatego, że wszystkie moje roślinki stoją sobie w byłych akwarich i mają ogrzewanie "podłogowe" (przewód grzewczy jak do terrarium) i w zależności od potrzeb mam w różnych akwariach różne temperatury od ok. 22 st.C do 28 st. C
Tam gdzie sobie rośnie Pachyphytum oviferum są 24 st. C

Jeśli chodzi o przesadzanie (nie rozdzielanie) takich maluszków, no nie wiem, nie jest jeszcze trochę za mały ?
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Jeżeli sytuacja wygląda w ten sposób to ok, w sumie nie powinno się nic stać takiemu malcowi jedynie trzeba pamiętać żeby nie była roślinka posadzona głębiej niż jest teraz. Tak na marginesie nazwę rodzajową (pierwszy człon) piszemy z dużej litery, a gatunkową (drugi człon) z małej (to tak dla przypomnienia
)

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Mariusz, dzięki za pomoc i przypomnienie
(poprawione).
Poczekam jeszcze z 2 - 3 tygodnie aż maluch jeszcze trochę podrośnie i przesadzę do nowej mieszanki.

Poczekam jeszcze z 2 - 3 tygodnie aż maluch jeszcze trochę podrośnie i przesadzę do nowej mieszanki.
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Nie ma za co, jak to mówią starsi forumowicze "po to jest to forum, aby sobie pomagać"
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Swego czasu przy okazji gdy była mowa o doświetlaniu "grubasków" pisałem o świetłówkach i ich temperaturze barwowej http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p3485303
2700 K - światło białe ciepłe (na kwitnienie)
6500 K - światło białe zimne (na wzrost)
oczywiście powyższe dotyczy większości hodowanych przez nas roślinek ale już np. nie owadożerców. Dla nich stosuje się oświetlenie:
6500 K
10 000 K
Postanowiłem też wtedy przeprowadzić pewien eksperyment, jak to jest z tym doświetlaniem. Oczywiście wpływ na jego wyniki miało również podłoże w którym są roślinki posadzone.
W eksperymencie brały udział Adenium obesum - wszystkie egzemplarze były jednakowej wysokości. Trzy sztuki które dostałem od hodowcy i kilka sztuk które dostałem od eikoden'a.
Te egzemplarze od hodowcy, hmmm mogę się tylko domyślać (nie znam składu mieszanki a na oko to chłop w szpitalu umarł
) ale wydaje mi się, że ok. 30 - 40 % to perlit a reszta substrat torfowy. Natomiast pozostałe były w mojej mieszance tzn. ok 30% torf i reszta to żwirek kwarcowy, perlit, torf kokosowy i takie tam...
No i po ok. 3 tygodniach doświetlania... (24 godz. na dobę):
- w jednych i drugich listki zaczęły rosnąć o wiele większe
- w tej ogromnej ilości substratu ... wyrosły długie jak miesiąc a chude jak wypłata
, prawie dwukrotnie wyższe od tych które były w "ubogiej" mieszance.
Chciałem też zamieścić zdjęcia ale niestety u mnie zimno i ciemno. Na zdjęciach prawie nic nie widać i dlatego dołącze je do tego postu innym razem.
EDIT 2013.02.02
Cóż słońca dalej jak na lekarstwo (u mnie wczoraj było przez 15 minut) zrobiłem zdjęcia dzisiaj przy świetlówce.



Roślinki wyszły trochę ciemne na zdjęciach ale co najważniejsze widać czyli ich wysokość. Baterie (R20) dodałem aby było widać różnicę w wysokości. Wszystkie 6 roślinek było jednakowej wysokości przed testem. Jak widać te na samym substracie torfowym + trochę perlitu są w tej chwili dwukrotnie wyższe od pozostałych trzech które znajdują się w bardzo ubogiej mieszance. Wszystkie roślinki były oczywiście podlewane tym samym, SUBSTRAL do kaktusów i biohumusem ale jak widać na poniższym zdjęciu przy tak szybkim wzroście i substrat i nawozy nie nadążały z podawaniem wszystkich potrzebnych im składników i liście są jakie są a ten jeden egzemplarz, na drugim od góry zdjęciu nawet pozbył się ich całkowicie. Te nowe małe listki wyrastają dopiero teraz.

2700 K - światło białe ciepłe (na kwitnienie)
6500 K - światło białe zimne (na wzrost)
oczywiście powyższe dotyczy większości hodowanych przez nas roślinek ale już np. nie owadożerców. Dla nich stosuje się oświetlenie:
6500 K
10 000 K
Postanowiłem też wtedy przeprowadzić pewien eksperyment, jak to jest z tym doświetlaniem. Oczywiście wpływ na jego wyniki miało również podłoże w którym są roślinki posadzone.
W eksperymencie brały udział Adenium obesum - wszystkie egzemplarze były jednakowej wysokości. Trzy sztuki które dostałem od hodowcy i kilka sztuk które dostałem od eikoden'a.
Te egzemplarze od hodowcy, hmmm mogę się tylko domyślać (nie znam składu mieszanki a na oko to chłop w szpitalu umarł

No i po ok. 3 tygodniach doświetlania... (24 godz. na dobę):
- w jednych i drugich listki zaczęły rosnąć o wiele większe
- w tej ogromnej ilości substratu ... wyrosły długie jak miesiąc a chude jak wypłata

Chciałem też zamieścić zdjęcia ale niestety u mnie zimno i ciemno. Na zdjęciach prawie nic nie widać i dlatego dołącze je do tego postu innym razem.
EDIT 2013.02.02
Cóż słońca dalej jak na lekarstwo (u mnie wczoraj było przez 15 minut) zrobiłem zdjęcia dzisiaj przy świetlówce.



Roślinki wyszły trochę ciemne na zdjęciach ale co najważniejsze widać czyli ich wysokość. Baterie (R20) dodałem aby było widać różnicę w wysokości. Wszystkie 6 roślinek było jednakowej wysokości przed testem. Jak widać te na samym substracie torfowym + trochę perlitu są w tej chwili dwukrotnie wyższe od pozostałych trzech które znajdują się w bardzo ubogiej mieszance. Wszystkie roślinki były oczywiście podlewane tym samym, SUBSTRAL do kaktusów i biohumusem ale jak widać na poniższym zdjęciu przy tak szybkim wzroście i substrat i nawozy nie nadążały z podawaniem wszystkich potrzebnych im składników i liście są jakie są a ten jeden egzemplarz, na drugim od góry zdjęciu nawet pozbył się ich całkowicie. Te nowe małe listki wyrastają dopiero teraz.

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Janie, bardzo ciekawe sprawozdanie i pouczająca obserwacja. U mnie największy efekt przyniosło obniżenie temperatury przez ok 2 mies. oscylującej między 10-15 stopniami. Roślina wprawdzie straciła wszystkie liście,ale teraz w temperaturze pokojowej zaczyna wypuszczać nowe gałązki z uśpionych oczek. Także moje zimą odpoczywają i zbierają siły na wiosenne słońce.
Ale gratuluje wytrwałości i pomysłu
Ale gratuluje wytrwałości i pomysłu

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Witaj Oleńko
Wiesz w tym moim eksperymencie bardziej chodziło o to aby wszyscy którzy zimą doświetlają roślinki mieli pojęcie co będzie ich czekało jeśli tak bez zastanowienia i sprawdzenia co wkręcają w oprawkę zaczną doświetlać swoją zieleninkę. Pisałem zresztą o tym już w tych postach w sadze o adenium, że niestety można czasami dochować się takich chudych badylków zamiast ładnych grubasków. Fakt listki większe ale co z tego skoro to tylko chudy i długi badylek z listkami co kilka centymetrów. Moim zdaniem można i należy doświetlać roślinki światłolubne zimą ale trzeba to robić z głową. Światło o temperaturz barwowej 2700 K nawet 12 do 14 godz. na dobę natomiast (najlepiej jednocześnie) takie ok. 6500 K to co najwyżej 4 do 5 godz. na dobę a nawet w ogóle z tych drugich zrezygnować.
Oczywiście dla starszych roślinek najlepsze jest to co zrobiłaś Ty. Obniżyć temperaturę zimą. Zgubi listki ale jak ktoś nie lubi długich i gołych badylków to może przecież na wiosnę zrobić skalpelem "ciach"

Wiesz w tym moim eksperymencie bardziej chodziło o to aby wszyscy którzy zimą doświetlają roślinki mieli pojęcie co będzie ich czekało jeśli tak bez zastanowienia i sprawdzenia co wkręcają w oprawkę zaczną doświetlać swoją zieleninkę. Pisałem zresztą o tym już w tych postach w sadze o adenium, że niestety można czasami dochować się takich chudych badylków zamiast ładnych grubasków. Fakt listki większe ale co z tego skoro to tylko chudy i długi badylek z listkami co kilka centymetrów. Moim zdaniem można i należy doświetlać roślinki światłolubne zimą ale trzeba to robić z głową. Światło o temperaturz barwowej 2700 K nawet 12 do 14 godz. na dobę natomiast (najlepiej jednocześnie) takie ok. 6500 K to co najwyżej 4 do 5 godz. na dobę a nawet w ogóle z tych drugich zrezygnować.
Oczywiście dla starszych roślinek najlepsze jest to co zrobiłaś Ty. Obniżyć temperaturę zimą. Zgubi listki ale jak ktoś nie lubi długich i gołych badylków to może przecież na wiosnę zrobić skalpelem "ciach"

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Doświadczenie to podstawa w uprawie roślin. A dzięki Tobie dowiedziałam się znów bardzo ważnych informacji. Już od długiego czasu podstawą jest powiedzenie "co za dużo to nie zdrowo" i to jest 100% prawda! Czekam z niecierpliwością na zdjęcia!
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang


